Ja puściłem ściankami działowymi tam gdzie chciałem a te co są przy nośnej akurat idą pod zabudowę wiec nie mam potrzeby wykuwania Ot taki plus mojego rozwiazania - u mnie ściany nośne zostają na miejscu i w całości.
Problem jest taki że jak kupowałem mieszkanie to poprawek już nie moglem nanosić. A teraz np żeby powiesić kinkiet na ścianie to muszę kabel puścić po ścianie bo bruzdowań nie można robić... troche lipa. No chyba że delikatnie w tynku co by ściany nie naruszyć.
Powinno przyjść rozliczenie które trzeba albo dopłacić albo oni zwracają - zależnie od tego czy ma się nadmiar czy niedomiar. U mnie wyszło ciut mniej, więc mając niedomiar deweloper ma zwrócić pieniądze - ale na jakie konto to nie mam pojęcia - muszę się dowiedzieć dopiero.
Ważne że udało się zakończyć budowę - teraz części formalne. Na zdjęciach wygląda to całkiem ładnie, chyba się dzisiaj wybiorę zobaczyć jak to wygląda. Czekamy dalej - oby jak najszybciej im się udało techniczne ogarnąć.
Wszyscy widzę mieli nadzieję że jeszcze się uda w tym roku odebrać mieszkania a tu - lipa. Pozostaje czekać. Może coś jakimś cudem przyśpieszą... ehh - żeby się tak udało w tym roku
Potwiedzam i u mnie jest całkiem nieźle. Oczywiście zdarzają się dobrne uwagi jak porysowane okno czy parapet, jakiś brak kątów w pokoju (totalnie nieprzeszakdzający bo w takim miejscu że tam i tak nic nie bedzie stało), jednak większość wykonania jest zdecydowanie na plus. Rurki na wierzchu są fakt...
Pytam za wczasu Także myślę o zabudowanej szafie wraz ze schowaną pralką (mam dość płytką więc do szafy się zmieści). Wentylacja - to mocny argument przeciwko - bo ją wole mieć w każdym pomieszczeniu, szczególnie w wc. Dobre rady - dzięki