[Bud. D] Elewacja budynku - lampa na balkonie - Centralna Park

[krzeminski92]

Wykonawca przyjdzie na przegląd gwarancyjny i dopatrzył się jakiś błędów, będą obwiniać tego co ma zamontowana lampę, więc nie wiem czy się tu przejmować. Kodeks cywilny - art. 206 - "każdy ze współwłaścicieli jest uprawniony do współposiadania rzeczy wspólnej oraz do korzystania z niej w takim zakresie, jaki daje się pogodzić ze współposiadaniem i korzystaniem z rzeczy przez pozostałych współwłaścicieli". Dotyczy tu anten klimatyzacji i innych rzeczy. Deweloper ma pismo podpisane przez wszystkich o zakazie wieszania żeby się wybronił. Błędem jest wieszać coś przez ludzi. Dlatego oni będą za to odpowiedzialni a nie wspolnota. Jeszcze jedno zdarzenie z życia. Jeśli powiesze sobie antenę na elewacji na swoim balkonie to jestem na wygranej sprawie.naruszają uzasadnione interesy powodów. Nieruchomość, której dotyczy . uchwała, oprócz funkcji mieszkalnej pełni również funkcję użytkową i również ta okoliczność winna być uwzględniana przy podejmowaniu uchwał dotyczących nieruchomości wspólnej.naruszają uzasadnione interesy powodów.

[krzeminski92]

A i jeszcze jedno. Może mieszka tam osoba o słabym wzroku wynikającym z orzeczenia. Po zgodzie od dewelopera i nawigatora. Dostał pozwolenie na zamontowanie tam tej lampy. Prawo polskie mówi jednoznacznie Nieruchomość, której dotyczy . uchwała, oprócz funkcji mieszkalnej pełni również funkcję użytkową. I tej osobie jest potrzebne takie swiatlo. Dlatego warto iść się dowiedzieć od takiej osoby czy miała zezwolenie a nie wypisywać na forum o gwarancji i bulwers że takie coś zostało zamontowane

[sasiadD]

Jeśli nie przeszkadza sąsiadom, to co cię to interesuje?

A co ciebie interesuje, czy innych obchodzi los ich współwłasności?

Wykonawca przyjdzie na przegląd gwarancyjny i dopatrzył się jakiś błędów, będą obwiniać tego co ma zamontowana lampę, więc nie wiem czy się tu przejmować.

Właśnie tym, że jak rzeczywiście dojdzie do jakiejś awarii i deweloper umyje ręce monterem lampki, to z takim właścicielem lampki wspólnota będzie musiała się włóczyć po sądach egzekwując kilka czy kilkanaście tysięcy na naprawę elewacji.

Może mieszka tam osoba o słabym wzroku wynikającym z orzeczenia. Po zgodzie od dewelopera i nawigatora. Dostał pozwolenie na zamontowanie tam tej lampy.

Bardziej prawdopodobne, że mieszka tam osoba, która ma w rzyci zapisy w umowie zakupu mieszkania i regulaminie wspólnoty, jak i będzie miała w dupie, że ktoś tam się będzie domagał zwrotu pieniędzy za naprawę elewacji.

[krzeminski92]

Polska mentalność, prawdopodobne. Idź spytaj się i po problemie jeśli wam to przeszkadza, bądź zgłosić.
Robicie taka aferę jakby ta elewacja miała się rozwalić cala zaraz.

[krzeminski92]

Połowa waszych aut też leje olej z samochodów na kostkę a ona też jest na gwarancji, to jak wnosilicie rzeczy i uszkodziliscie ścianki za które wszyscy będą płacili przy remoncie, to jakoś nikt o tym nie mówi. A doczepiliscie się jakieś zasranej lampy u kogoś. Brawo !

[GrekuPL]

Połowa waszych aut też leje olej z samochodów na kostkę a ona też jest na gwarancji

Na gwarancji to tam pal licho ale to już jest nie do doczyszczenia, czyli uszkadza części wspólne... niestety sam widziałem kilka sporych plam pod budynkiem D.
Czy macie może pewność czyt osoba, która zamontowała sobie tą lampkę jest tutaj na forum?

[krzeminski92]

Pewnie nie czyta, ja odezwałem się z tego względu bo strasznie nie podoba mi się harmonia która panuje od pewnego czasu na osiedlu, a mianowicie wbijanie komuś szpile albo zalenie się na kogoś temat. Ludzie jesteśmy dorośli takie sprawy rozwiązuje się rozmowa na żywo, z człowiekiem a nie publicznie na forum. Bądźmy ludzi bo mieszkamy ze sobą na osiedlu.

[merlot]

I bardzo dobrze, że takie sprawy można omawiać na forum ogólnym. Łatwiej w grupie wypracować jakiś standard, niż w rozmowie bezpośredniej z sąsiadem

[useer3d]

@krzeminski92 może i masz rację że, warto rozmawiać z sąsiadami, ale z niektórymi się po prostu nie da.
Można zwracać uwagę raz drugi ale nie pomaga, więc użytkownicy/mieszkańcy, próbują opisać soję"żale" na forum aby dojść do jakiegoś konsensusu w danej sprawie.

[kusza]

Hahaha Wy tak na serio z tą lampką? Przecież ona jest prawie niewidoczna, poza tym zamontowana jest na balkonie właściciela mieszkania, więc w czym problem? Ani Wam nie swieci w okna, ani z mieszkania jej nie widzicie... Jak się coś stanie, to będzie on płacił. To się zaczyna trochę robić, jak w dniu świra. "Kto ja jestem? Polak mały, maly, zawistny i podły." Zajmijcie si, jakimiś pozyteczniejszymi rzeczami. Druga sprawa. Nie pasi Ci lampką? To idź i powiedz mu to w twarz, a nie anonimowo piszesz, że Ci to przeszkadza na forum. Tyle w temacie.