Jestem po. Tak, tylko dwie osoby mogły wejść - to nadal jest budowa, pełno kabli, bo akurat odkurzali i sprzątali. Generalnie ok, odpowiadali na każde pytanie (oprócz tego, kiedy odbiory, bo nie do końca wiedzą). Przyczepiłam się generalnie tylko do 3 rzeczy: źle wyregulowane drzwi wejściowe, zatynkowany niewidoczny odpływ od kibla i zaślepki przy zawiasach okien. Klatka ładnie wygląda, tak jak na wizualizacjach - pomarańcz i kilka odcieni szarości. Co do dyskusji forumowiczów nt siatek antykotowych, z tego co zrozumiałam można, byle nie wiercić w elewacji. Dowiadywałam się, czy taką a'la wiklinową sciankę można postawić i kobieta stwierdziła, że można, chyba, że zarząd każe zdemontować... Odpadają też suszarki sufitowe na balkonie. W środku kontakty, kaloryfery(które już grzały i było całkiem ciepło), skrzynki z bezpiecznikami i instalacja pod .. W sumie z takich poważniejszych spraw nie było się do czego przyczepić

Powodzenia
