[Bud. D] Zakłócenie spoczynku nocnego mieszkańcom bloku - Centralna Park

Forum dla osób, które kupiły mieszkanie w budynku D Osiedla Centralna Park od LC Corp w krakowskich Czyżynach: zakup, budowa, wykończenie itp.
monika89
Posty: 26
Rejestracja: 11 lis 2016, 13:15

Re: [Bud. D] Zakłócenie spoczynku nocnego mieszkańcom bloku - Centralna Park

Postautor: monika89 » 12 gru 2017, 21:13

srsly pisze:
monika89 pisze:
PanDoktor pisze:to ja urządzałem tą imprezę. Kupiłem te smutne 50m w tym kurniku po najniższej cenie w Krakowie tylko po to, aby mieć miejscówkę na imprezowanie.
Kupiłem też na Wiślanych tarasach, aby wynajmować klasie wyższej, która oczekuje elegancji i kultury. Tutaj tego nie ma.

chętnie bym kupiła jajka z takiego kurnika...
widzę, że masz niskie poczucie wartości skoro wolisz imprezować z kurniku a nie w apartamentach na wiślanych tarasach.
słoma z butów wystaje, niezależnie od grubości portfela lub zdolności kredytowej... ech...

Monia, dlaczego ty tak bardzo cannot into internet? Przeciez kazdy moze sobie tu zalozyc konto, gosc nas chce strollowac na najprostsze przynety w internecie..

hehehe..obudziła się wczoraj we mnie dusza typowego Polaczka, który musiał zareagować :)

monika89
Posty: 26
Rejestracja: 11 lis 2016, 13:15

Re: [Bud. D] Zakłócenie spoczynku nocnego mieszkańcom bloku - Centralna Park

Postautor: monika89 » 12 gru 2017, 21:15

kustosz pisze:Niestety akustyka na mieszkaniach jest jaka jest.
Nikt nikomu nie broni imprezować, ale mieszkamy we wspólnocie i minimum wyobrażenia, że głośna muzyka i wydzieranie się wniebogłosy po północy może nie być dla pozostałych najlepszą kołysanką...

Nie dziwię się nikomu kto ma pretensje o głośne imprezy przez całą noc TO JEST CISZA NOCNA. Jedna osoba chce imprezować to 15 sąsiadów nie może spać? Ryly?

Cisza nocna i regulamin wspólnoty to standard, nie rozumiem zaskoczenia, że komuś może przeszkadzać wydzieranie się całą noc...
Inni mają zrozumieć, że ktoś chce imprezować, ale imprezowicz nie musi rozumieć że ktoś chce spać w nocy?

Imprezy to normalna sprawa, ale róbmy je u siebie, a nie u sąsiada.
Wiesz, że imprezę będzie słychać u sąsiada - to go uprzedź lub zaproś :)

Ludzie pobrali kredyty i zadłużyli się żeby mieć własne mieszkanie, a brak możliwości zmrużenia oka bo sąsiad ma ochotę zrobić u siebie rykowisko nad ranem nie jest niczym przyjemnym.

Z drugiej strony trzeba też zrozumieć i postarać się nie być nadwrażliwcem. Pytanie tylko czy skargi na hałas były o godz. 19 czy 3 rano - gdzie to nie kwestia bycia nadwrażliwcem tylko ekstremalnie cierpliwym - szczególnie jak ktoś ma małe dziecko lub wstaje rano do pracy.

made my day :)

o to właśnie chodzi, o zachowanie swojej niezależności przy jednoczesnym poszanowaniu innych :) Ale niestety nie wszyscy kumaja o co kaman :)

Anita-CentralnaParkD
Posty: 15
Rejestracja: 18 lis 2016, 11:09

Re: [Bud. D] Zakłócenie spoczynku nocnego mieszkańcom bloku - Centralna Park

Postautor: Anita-CentralnaParkD » 12 gru 2017, 22:20

kustosz pisze:Niestety akustyka na mieszkaniach jest jaka jest.
Nikt nikomu nie broni imprezować, ale mieszkamy we wspólnocie i minimum wyobrażenia, że głośna muzyka i wydzieranie się wniebogłosy po północy może nie być dla pozostałych najlepszą kołysanką...

Nie dziwię się nikomu kto ma pretensje o głośne imprezy przez całą noc TO JEST CISZA NOCNA. Jedna osoba chce imprezować to 15 sąsiadów nie może spać? Ryly?

Cisza nocna i regulamin wspólnoty to standard, nie rozumiem zaskoczenia, że komuś może przeszkadzać wydzieranie się całą noc...
Inni mają zrozumieć, że ktoś chce imprezować, ale imprezowicz nie musi rozumieć że ktoś chce spać w nocy?

Imprezy to normalna sprawa, ale róbmy je u siebie, a nie u sąsiada.
Wiesz, że imprezę będzie słychać u sąsiada - to go uprzedź lub zaproś :)

Ludzie pobrali kredyty i zadłużyli się żeby mieć własne mieszkanie, a brak możliwości zmrużenia oka bo sąsiad ma ochotę zrobić u siebie rykowisko nad ranem nie jest niczym przyjemnym.

Z drugiej strony trzeba też zrozumieć i postarać się nie być nadwrażliwcem. Pytanie tylko czy skargi na hałas były o godz. 19 czy 3 rano - gdzie to nie kwestia bycia nadwrażliwcem tylko ekstremalnie cierpliwym - szczególnie jak ktoś ma małe dziecko lub wstaje rano do pracy.
. Bez obrazy ...ale co kogoś interesuje ze ktoś sie zadłużył na mieszkanie i wziął kredyt ??:) ...nie mój problem :) nie ma to nic wspólnego z tym ze kazdy ma prawo korzystać z własnego mieszkania jak ma ochotę. Trochę zrozumienia ze jest sobota to ludzie maja ochotę sie rozerwać po pracy a skargi do administracji można pisać o wszystko nawet o to ze dzieci w nocy się drą w niebogłosy :) !! tez w trakcie ciszy nocnej :) zawsze na kogoś coś się znajdzie jak się chce a nasz sąsiad najwidoczniej stwierdził ze nie będziemy żyć w zgodzie :) powtórzę sie ale mógł wziasc kredyt na dom. kazdy mógł trafić na różne osoby nad i pod sobą nie mamy na to wpływu szczególnie przy wynajętych mieszkaniach co chwile mogą zmieniać się sąsiedzi ..tez trzeba się z tym liczyć kupując mieszkanie w bloku a nie zachowywać się jak BURAK :)


Vissas
Posty: 53
Rejestracja: 02 lip 2016, 14:43

Re: [Bud. D] Zakłócenie spoczynku nocnego mieszkańcom bloku - Centralna Park

Postautor: Vissas » 12 gru 2017, 22:42

Anita-CentralnaParkD pisze:
kustosz pisze:Niestety akustyka na mieszkaniach jest jaka jest.
Nikt nikomu nie broni imprezować, ale mieszkamy we wspólnocie i minimum wyobrażenia, że głośna muzyka i wydzieranie się wniebogłosy po północy może nie być dla pozostałych najlepszą kołysanką...

Nie dziwię się nikomu kto ma pretensje o głośne imprezy przez całą noc TO JEST CISZA NOCNA. Jedna osoba chce imprezować to 15 sąsiadów nie może spać? Ryly?

Cisza nocna i regulamin wspólnoty to standard, nie rozumiem zaskoczenia, że komuś może przeszkadzać wydzieranie się całą noc...
Inni mają zrozumieć, że ktoś chce imprezować, ale imprezowicz nie musi rozumieć że ktoś chce spać w nocy?

Imprezy to normalna sprawa, ale róbmy je u siebie, a nie u sąsiada.
Wiesz, że imprezę będzie słychać u sąsiada - to go uprzedź lub zaproś :)

Ludzie pobrali kredyty i zadłużyli się żeby mieć własne mieszkanie, a brak możliwości zmrużenia oka bo sąsiad ma ochotę zrobić u siebie rykowisko nad ranem nie jest niczym przyjemnym.

Z drugiej strony trzeba też zrozumieć i postarać się nie być nadwrażliwcem. Pytanie tylko czy skargi na hałas były o godz. 19 czy 3 rano - gdzie to nie kwestia bycia nadwrażliwcem tylko ekstremalnie cierpliwym - szczególnie jak ktoś ma małe dziecko lub wstaje rano do pracy.
. Bez obrazy ...ale co kogoś interesuje ze ktoś sie zadłużył na mieszkanie i wziął kredyt ??:) ...nie mój problem :) nie ma to nic wspólnego z tym ze kazdy ma prawo korzystać z własnego mieszkania jak ma ochotę. Trochę zrozumienia ze jest sobota to ludzie maja ochotę sie rozerwać po pracy a skargi do administracji można pisać o wszystko nawet o to ze dzieci w nocy się drą w niebogłosy :) !! tez po ciszy nocnej :) zawsze na kogoś coś się znajdzie jak się chce a nasz sąsiad najwidoczniej stwierdził ze nie będziemy żyć w zgodzie :) powtórzę sie ale mógł wziasc kredyt na dom. kazdy mógł trafić na różne osoby nad i pod sobą nie mamy na to wpływu szczególnie przy wynajętych mieszkaniach co chwile mogą zmieniać się sąsiedzi ..tez trzeba się z tym liczyć kupując mieszkanie w bloku a nie zachowywać się jak BURAK :)


Owszem kazdy ma prawo korzystac z mieszkania jak chce ale jak to sie ladnie mowi "zyj i pozwol zyc innym". Rownie dobrze mogliscie sami kupic dom zeby miec komfort imprezowania ile sie da bez obawy ze przyjdzie w nocy sasiad z pretensjami ze zaklocacie spokoj:)
Mysle ze nikt z nas nie ma ochoty wchodzić w konflikty miedzy soba bo kazdy byl w peli swiadomy ze bedziemy zyc w jednej wspolnocie -( przynajmniej przez pare lat dopoki kazdy z nas nie dorobi sie willi w lesie i wtedy bedzie mogl uzewnetrznic w pelni swoje prawdziwe ja :D )
Zawsze mozna sie dogadac - moze imprezowicze nie sa swiadomi ze sa glosno? Pogadajmy... to nic nie kosztuje oprocz dobrej woli.
Mnie osobiscie nie przeszkadza ze ktos robi impreze i prowadzi bujne zycie towarzyskie - byleby w granicach zdrowego rozsadku i dawalo spac innym / tymi z dziecmi/ domatorami/ pracoholikami - whatever:)

sojus
Posty: 223
Rejestracja: 24 lis 2016, 13:24

Re: [Bud. D] Zakłócenie spoczynku nocnego mieszkańcom bloku - Centralna Park

Postautor: sojus » 13 gru 2017, 9:07

Powiem szczerze że czytam i nie wierze... Trol powyżej to zrozumiałe że pisze pierdoły żeby pisać... ale to co niektóre osoby tu zamieściły to woła o pomstę do nieba... Mam nadzieje, że w budynku E nie będzie takich sąsiadów z takim podejściem że ja mogę wszystko a reszta ma to akceptować... Podstawowa zasada (nie odwołuje się tu do religii) "nie czyń drugiemu..."! Są ogólne zasady przyjęte przez wszystkich skoro jesteście członkami wspólnoty oraz obowiązują was ogólne przepisy prawa (ich nieznajomość nie zwalnia z obowiązku ich przestrzegania) które jasno mówią że nawet w dzień nie ma nikt prawa utrudniać życia sąsiadom więc darcie mordy i muza na full nawet w dzień też nie jest dozwolone bo trzeba się szanować w myśl zasady "żądasz czystości - zachowaj ją sam". Na prawdę mam wrażenie że co niektórym to się w głowach poprzewracało ale cóż sąsiadów się nie wybiera... Generalnie prośba - ogarnijcie się co niektórzy i tak po ludzku szanujcie siebie i innych :)

kustosz
Posty: 283
Rejestracja: 08 lis 2015, 15:50

Re: [Bud. D] Zakłócenie spoczynku nocnego mieszkańcom bloku - Centralna Park

Postautor: kustosz » 13 gru 2017, 10:10

Może ludzie rzeczywiście nie zdają sobie sprawy, że ich aż tak bardzo słychać.

sojus
Posty: 223
Rejestracja: 24 lis 2016, 13:24

Re: [Bud. D] Zakłócenie spoczynku nocnego mieszkańcom bloku - Centralna Park

Postautor: sojus » 13 gru 2017, 10:46

kustosz pisze:Może ludzie rzeczywiście nie zdają sobie sprawy, że ich aż tak bardzo słychać.

aż takie słabe wygłuszenie i cienkie stropy są? mam nadzieję że nie :)


kustosz
Posty: 283
Rejestracja: 08 lis 2015, 15:50

Re: [Bud. D] Zakłócenie spoczynku nocnego mieszkańcom bloku - Centralna Park

Postautor: kustosz » 13 gru 2017, 11:09

sojus pisze:aż takie słabe wygłuszenie i cienkie stropy są? mam nadzieję że nie :)

Obawiam się, że to kwestia party hard :)

useer3d
Posty: 8
Rejestracja: 13 gru 2017, 11:12

Re: [Bud. D] Zakłócenie spoczynku nocnego mieszkańcom bloku - Centralna Park

Postautor: useer3d » 13 gru 2017, 11:54

Witam wszystkich lokatorów/forumowiczów.
Jeśli chodzi o wygłuszenie naszych mieszkań to jakiś koszmar słychać wszystko!! Ale mieszkając w bloku trzeba być na to przygotowanym.

@Anita-CentralnaParkD Proszę Pani ja wszystko rozumiem i wiem ,że każdy ma inne życie i inaczej spędza czas wolny.Ja też jestem młodym człowiekiem tez lubię spotykać się ze znajomymi , i często wpadają na coś mocniejszego. Ale jestem wstanie zachować się kulturalnie i koło godziny 23-24 zachowywać się ciszej.Niestety niektórzy sąsiedzi nie rozumieją ,iż rozmawiając głośno ( śpiewając , krzycząc do siebie) wydzielają takie ilości decybeli że słychać ich tak jak by robili imprezkę w salonie sąsiada. Mnie naprawdę nie interesuje kto z kim gdzie jak ale przy tak głośnych"rozmowach"
słyszę wszystko ze szczegółami . I jestem wstanie zrozumieć jeśli dzieje się to do 24 , ale później jest to bardzo uciążliwe , a w szczególności jak toś idzie rano do pracy.

Pisaliście tu ,że zawsze można się dogadać . Owszem można. Tylko jeśli wasz sąsiad zwraca wam uwagę , to minimum kultury osobistej wystarczy aby podejść do niego na drugi czy trzeci dzień i przeprosić . I się dogadać bądź pomyśleć wspólnie co zrobić aby ten hałas obniżyć. Takie jest moje zdanie.
Są przypadki na które nie mamy wpływu np małe dzieci i zwierzęta , ale na swoich gości powinniśmy mieć wpływ i trzymać ich języki na wodzy. Jeśli takowego wpływu nie mamy , no cóż tylko pozazdrościć gości którzy nie mają do nas za grosz szacunku.
Jeśli nie zaczniemy ze sobą rozmawiać i rozwiązywać konflikty , a będziemy tylko wylewać żółć na forum to nigdy nie dojdziemy do porozumienia .
Proponuję drodzy sąsiedzi ,jeśli robicie imprezę , to podejdźcie do sąsiada na górę, dół, bok, gdziekolwiek, wejdźcie do niego do mieszkania i sami się przekonajcie jak wszystko słychać , to może zmienicie zdanie.
Jeśli chodzi o donosy do administracji to nie rozumiem takiego zachowania , i mimo , iż też mam głośnych sąsiadów nigdy przez myśl by mi nie przeszło żeby kogoś zgłaszać gdziekolwiek.
Więc apeluję do wszystkich rozmawiajmy , dochodźmy do porozumień. I zwracajmy uwagę na to ,że oprócz nas w klatce bloku , mieszka dużo innych ludzi , którzy też mają swoje prawa, choćby do ciszy nocnej .

Anita-CentralnaParkD
Posty: 15
Rejestracja: 18 lis 2016, 11:09

Re: [Bud. D] Zakłócenie spoczynku nocnego mieszkańcom bloku - Centralna Park

Postautor: Anita-CentralnaParkD » 13 gru 2017, 12:05

useer3d pisze:Witam wszystkich lokatorów/forumowiczów.
Jeśli chodzi o wygłuszenie naszych mieszkań to jakiś koszmar słychać wszystko!! Ale mieszkając w bloku trzeba być na to przygotowanym.

@Anita-CentralnaParkD Proszę Pani ja wszystko rozumiem i wiem ,że każdy ma inne życie i inaczej spędza czas wolny.Ja też jestem młodym człowiekiem tez lubię spotykać się ze znajomymi , i często wpadają na coś mocniejszego. Ale jestem wstanie zachować się kulturalnie i koło godziny 23-24 zachowywać się ciszej.Niestety niektórzy sąsiedzi nie rozumieją ,iż rozmawiając głośno ( śpiewając , krzycząc do siebie) wydzielają takie ilości decybeli że słychać ich tak jak by robili imprezkę w salonie sąsiada. Mnie naprawdę nie interesuje kto z kim gdzie jak ale przy tak głośnych"rozmowach"
słyszę wszystko ze szczegółami . I jestem wstanie zrozumieć jeśli dzieje się to do 24 , ale później jest to bardzo uciążliwe , a w szczególności jak toś idzie rano do pracy.

Pisaliście tu ,że zawsze można się dogadać . Owszem można. Tylko jeśli wasz sąsiad zwraca wam uwagę , to minimum kultury osobistej wystarczy aby podejść do niego na drugi czy trzeci dzień i przeprosić . I się dogadać bądź pomyśleć wspólnie co zrobić aby ten hałas obniżyć. Takie jest moje zdanie.
Są przypadki na które nie mamy wpływu np małe dzieci i zwierzęta , ale na swoich gości powinniśmy mieć wpływ i trzymać ich języki na wodzy. Jeśli takowego wpływu nie mamy , no cóż tylko pozazdrościć gości którzy nie mają do nas za grosz szacunku.
Jeśli nie zaczniemy ze sobą rozmawiać i rozwiązywać konflikty , a będziemy tylko wylewać żółć na forum to nigdy nie dojdziemy do porozumienia .
Proponuję drodzy sąsiedzi ,jeśli robicie imprezę , to podejdźcie do sąsiada na górę, dół, bok, gdziekolwiek, wejdźcie do niego do mieszkania i sami się przekonajcie jak wszystko słychać , to może zmienicie zdanie.
Jeśli chodzi o donosy do administracji to nie rozumiem takiego zachowania , i mimo , iż też mam głośnych sąsiadów nigdy przez myśl by mi nie przeszło żeby kogoś zgłaszać gdziekolwiek.
Więc apeluję do wszystkich rozmawiajmy , dochodźmy do porozumień. I zwracajmy uwagę na to ,że oprócz nas w klatce bloku , mieszka dużo innych ludzi , którzy też mają swoje prawa, choćby do ciszy nocnej .
dokładnie o to mi chodziło ... i stawiam się tez na miejscu drugiej strony ale skarga do administracji to było przegięcie :/ dlatego jak widać nie z wszystkimi sąsiadami da się dogadać ..trudno musimy jakos to przeżyć przez najbliższe lata :) oczywiście taka skarga nic temu Panu nie daje tylko satysfakcję ze podpierdzielil sąsiada :) Pani z administracji śmiała się ze trafiliśmy na upierdliwca i nietety różni są ludzie ...



Wróć do „[Bud. D] (etap I) Osiedle Centralna Park – forum mieszkańców budynku”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości