Forum Czyżyn

Biorąc pod uwagę regulamin który dostaliśmy oraz prawne aspekty... Chciałbym zwrócić uwagę wszystkim właścicielom oraz pracownikom iż to że osiedle jest nowe nie zwalnia nikogo z przestrzegania wyżej wymienionych.
W regulaminie zawarta jest godzina chyba max 17. Oczywiście według mnie jest to też za wczesna godzina. Można to wydłużyć do 21, 22...
ale już wiercenie i tluczenie się po godzinie 23 to już spora przesada.
Spoczynek nocny "cisza nocna" w na naszym osiedlu "juz" obowiązuje.

Wydaje mi się że po godzinie 20 naprawdę można sobie już odpuścić hałasy , ludzie wracają z pracy i naprawdę chcą odpoczywać.

Około 40 min temu dało się usłyszeć hałas wiercenia, faktycznie jest to uciążliwe. Proponuje interweniowanie najbliższych sąsiadów i uświadamianie "wykończeniowców" o regulaminie obowiązującym na naszym osiedlu.

Somsiad pisze:Około 40 min temu dało się usłyszeć hałas wiercenia, faktycznie jest to uciążliwe. Proponuje interweniowanie najbliższych sąsiadów i uświadamianie "wykończeniowców" o regulaminie obowiązującym na naszym osiedlu.

Minus jest taki ze ciężko określić z której strony dochodzi hałas. U nas niesie się tak ze z 2 pięter wyżej czy niżej słychać jakby to było obok :/

1.11 - wszystkich świętych, każdy z nas za pewne chciałby w ten dzień się wyciszyć i odpocząć, ale nie sąsiedzi.. Klatka 2, nr 59 i 61 urządzili sobie dzisiaj remonty wiertarka w najlepsze. Gratuluję poszanowania dla innych mieszkańców..

Somsiad pisze:1.11 - wszystkich świętych, każdy z nas za pewne chciałby w ten dzień się wyciszyć i odpocząć, ale nie sąsiedzi.. Klatka 2, nr 59 i 61 urządzili sobie dzisiaj remonty wiertarka w najlepsze. Gratuluję poszanowania dla innych mieszkańców..

Współczuję. Klatka 6 dzisiaj było cicho

Tak myślałam, że to pod nami ktoś wiercił.
A bałam się, że my będziemy za głośno zakrywając podłogę kartonami

Zakazu pracy w święta kościelne nie ma Wyciszyć i odpocząć akurat wczoraj można się było na cmentarzu

A z innej beczki: czy sąsiedzi którzy wiercieli zostali poinformowani o tym , że komuś to przeszkadza czy dalej tylko taktyka pisania o problemach na forum?

Zawsze można po prostu zapukać do sąsiada i poprosić o to, żeby prace były wykonywane jakoś bardziej rozsądnie Tyle, że najczęściej zajmują się tym ekipy wykończeniowe, dla których liczy się czas (bo czas to pieniądz), a za to zupełnie nie liczą się dla nich stosunki z sąsiadami, bo przecież nie będą tu mieszkać. Wychodzi na to, że trzeba jeszcze uzbroić się w cierpliwość i przeczekać czas wykończeń.

Witam,
ja byłem u sąsiada który wiercił w 2 klatce na 5 lub 6 piętrze. Pan był bardzo zdziwiony moją interwencją. Swoje zachowanie motywował brakiem czasu. Niestety mimo prośby sąsiad i tak musiał sobie wywiercić jeszcze kilka dziur ! Dno i pięć metrów mułu.