Mam dokładnie ten sam układ co Ty.
Nie mam póki co dzieci wiec nie potrzebuje odrębnego pokoju ekstra a pomysł salonu z ładnym aneksem mi się podoba bo takowego jeszcze nie miałem. Osobiście postawię tylko wysoki bar od ściany przy oknie w kierunku wejścia żeby zyskać miejsce blatowe.
W razie potrzeby da się to ładnie zrobić stawiając ściane i robiąc wejście od strony przedpokoju, jednak wtedy ten salon robi się strasznie mały. Po prostu musiałbyś puścić ściane przy samym oknie (jak na załączniku) bo inaczej troszkę się kicha robi i będziesz miał salon 15 m, bo dzieląc na pół to robi się niestety taka większa sypialnia. Ale mówiąc że będzie więcej dzieci to rezygnowanie z salonu wg mnie jest średnim pomysłem. Wolałbym wstawić fajny rozkładany narożnik na którym mogłbym sobie spać w salonie i go ogarniać codziennie a dziecim odstąpić pokój niż rezygnować całkowicie z miejsca dla siebie i mieć tak naprawdę do dyspozycji tylko kuchnię.
Więcej dzieci to wkładać po dwoje do pokoju i łóżka piętrowe a samemu właśnie w salonie, albo inwestować jednak w większe mieszkanie - własny kąt jest jednak potrzebny.
Ewentualnie jeśli pojedziesz ścianą po samym balkonie to może zrobisz większą kuchnie z salonem na zasadzie pokoju jak w kawalerkach, ale to chyba nie o to chodzi w większych mieszkaniach.
