Forum Czyżyn

Nie ma co porównywać z BX. Oglądałem swego czasu od środka osiedle przy ul. Marii Dąbrowskiej i Bagry Park. Przyznaje bez bicia, że Atal to dobry deweloper. Chociaż nie specjalnie lubię deweloperów, bo niektórzy rządzą się w Krakowie jakby to oni byli jedynym władcą i Panem.

Nie ma nawet co porównywać dewelopera Atal do Budimex Nieruchomości. Budimex to nie ta sama półka. Wykończenie duże słabsza, obsługa i kontakt z biurem obsługi klienta to trzeci świat. Znajoma, która kupila mieszkanie na Marii Dąbrowskiej nie może powiedzieć złego słowa o Atalu. Prace poprawkowe, które wykonywali były zrobione błyskawicznie. Przez cały czas byli z nią w kontakcie. O Budimexie niestety nie da się tego powiedzieć.

sand pisze:Nie ma nawet co porównywać dewelopera Atal do Budimex Nieruchomości. Budimex to nie ta sama półka. Wykończenie duże słabsza, obsługa i kontakt z biurem obsługi klienta to trzeci świat. Znajoma, która kupila mieszkanie na Marii Dąbrowskiej nie może powiedzieć złego słowa o Atalu. Prace poprawkowe, które wykonywali były zrobione błyskawicznie. Przez cały czas byli z nią w kontakcie. O Budimexie niestety nie da się tego powiedzieć.

Mam mieszkania od jednego i drugiego dewelopera. W pełni zgadzam się z Twoimi opiniami.
Budmiex ma słabsze wykończenie, trzeba walczyć z nimi o każdą pierdołę, uważać na np miejsca postojowe dla niepełnosprawnych, nie wierzyć w każde słowo, najlepiej mieć wszystko na pismie.
Czy kupiłbym jeszcze mieszkania od Budimexu wiedząc jaka udręka czeka mnie z takimi kombinatorami? Tak. Cena robi swoje.5100 za m2(wliczając już w to cenę za miejsce postojowe 24tys) to była świetna cena, gdzie moi znajomi kupili za 6400 mieszkanko bliżej placu centralnego. Widziałem gościa który kupił 2 mieszkania na Avii i po 18miesiącach zarobił na kazdym 1/5 tego co w nie włożył.
Zaznaczę, że dewelopera Budimex nie polecam, bo powinni być porządnie ukarani, szczególnie za kłamstwa, które potrafią mówić prosto w twarz. Dla osób, które nie walczą o swoje i przyjmują wszystko co powiedzą inni za prawdę, omijajcie tego dewelopera.

DarthMoon pisze:

sand pisze:Nie ma nawet co porównywać dewelopera Atal do Budimex Nieruchomości. Budimex to nie ta sama półka. Wykończenie duże słabsza, obsługa i kontakt z biurem obsługi klienta to trzeci świat. Znajoma, która kupila mieszkanie na Marii Dąbrowskiej nie może powiedzieć złego słowa o Atalu. Prace poprawkowe, które wykonywali były zrobione błyskawicznie. Przez cały czas byli z nią w kontakcie. O Budimexie niestety nie da się tego powiedzieć.

Mam mieszkania od jednego i drugiego dewelopera. W pełni zgadzam się z Twoimi opiniami.
Budmiex ma słabsze wykończenie, trzeba walczyć z nimi o każdą pierdołę, uważać na np miejsca postojowe dla niepełnosprawnych, nie wierzyć w każde słowo, najlepiej mieć wszystko na pismie.
Czy kupiłbym jeszcze mieszkania od Budimexu wiedząc jaka udręka czeka mnie z takimi kombinatorami? Tak. Cena robi swoje.5100 za m2(wliczając już w to cenę za miejsce postojowe 24tys) to była świetna cena, gdzie moi znajomi kupili za 6400 mieszkanko bliżej placu centralnego. Widziałem gościa który kupił 2 mieszkania na Avii i po 18miesiącach zarobił na kazdym 1/5 tego co w nie włożył.
Zaznaczę, że dewelopera Budimex nie polecam, bo powinni być porządnie ukarani, szczególnie za kłamstwa, które potrafią mówić prosto w twarz. Dla osób, które nie walczą o swoje i przyjmują wszystko co powiedzą inni za prawdę, omijajcie tego dewelopera.

Pod inwestycje jak najbardziej,
ale czy gdybyś miał mieszkać w Avii to czy też byś kupił?

wesolutka pisze:

DarthMoon pisze:

sand pisze:Nie ma nawet co porównywać dewelopera Atal do Budimex Nieruchomości. Budimex to nie ta sama półka. Wykończenie duże słabsza, obsługa i kontakt z biurem obsługi klienta to trzeci świat. Znajoma, która kupila mieszkanie na Marii Dąbrowskiej nie może powiedzieć złego słowa o Atalu. Prace poprawkowe, które wykonywali były zrobione błyskawicznie. Przez cały czas byli z nią w kontakcie. O Budimexie niestety nie da się tego powiedzieć.

Mam mieszkania od jednego i drugiego dewelopera. W pełni zgadzam się z Twoimi opiniami.
Budmiex ma słabsze wykończenie, trzeba walczyć z nimi o każdą pierdołę, uważać na np miejsca postojowe dla niepełnosprawnych, nie wierzyć w każde słowo, najlepiej mieć wszystko na pismie.
Czy kupiłbym jeszcze mieszkania od Budimexu wiedząc jaka udręka czeka mnie z takimi kombinatorami? Tak. Cena robi swoje.5100 za m2(wliczając już w to cenę za miejsce postojowe 24tys) to była świetna cena, gdzie moi znajomi kupili za 6400 mieszkanko bliżej placu centralnego. Widziałem gościa który kupił 2 mieszkania na Avii i po 18miesiącach zarobił na kazdym 1/5 tego co w nie włożył.
Zaznaczę, że dewelopera Budimex nie polecam, bo powinni być porządnie ukarani, szczególnie za kłamstwa, które potrafią mówić prosto w twarz. Dla osób, które nie walczą o swoje i przyjmują wszystko co powiedzą inni za prawdę, omijajcie tego dewelopera.

Pod inwestycje jak najbardziej,
ale czy gdybyś miał mieszkać w Avii to czy też byś kupił?

Kupiłem na Avii mieszkanko również dla siebie oczywiście z miejscem postojowym.

DarthMoon pisze:Mógłbyś podać przykłady ofert cenowo lepszych z dobrą komunikacją miejską tylko bez ofert typu Swoszowice itd

Napisałem, że dla osób o "słabych" nerwach nie polecam Budimexu. Dla kogoś kto walczy o swoje i jest kumaty, mieszkania w Czyżynych od BX to była okazja. Miałem mnóstwo problemów, nerwów i straciłem czas, który musiałem poświęcić. Ale takie jest życie, jak ktoś ma kasy jak lodu, mógł wybrać super dewelopera, zlecić jakiejś firmie cały odbiór, walkę z budimexem itd.

jeśli kupujesz mieszkanie dla siebie i weźmiesz pod uwagę wszystkie koszty:
- większy czynsz o kilkadziesiąt zł za miesiąc niż w innych inwestycjach, w skali roku kilkaset zlotych
- kasę którą musisz włożyć na usterki i roznice miedzy jakoscia wykonania
- raty odsetkowe, do czasu przeniesienia własności, koszty przy uruchomieniu transz kredytu - jeśli korzystasz z kredytu ( u innych deweloperow np. dasta, jasna, czy atal możesz negocjować wplaty np. 20 % przy podpisaniu umowy, reszta przy odbiorze)
- brak możliwości przerobek na etapie budowy
To cena już nie będzie taka atrakcyjna.
Oczywiście pod wynajem zmienia się punkt widzenia, bo koszty przenosza się na wynajmującego, a z reguly mieszkanie kupuje się za gotowe

Dobra ale nie ma co zasmiecac watku, bo ten dotyczy atala i inwestycji na al. pokoju

Jeżeli już chcemy liczyć dokładnie to, ile faktycznie kosztowało mieszkanie w Czyżynach od poszczególnych deweloperów, to trzeba by jeszcze doliczyć do tego dopłaty MDM, z którym kupiono chyba naprawdę wiele lokali w inwestycji Budimexu. To dawało cenę niższą o 10 do 30 procent, a to też robiło sporą różnicę. Jasne, że nie każdy mógł / chciał z tego skorzystać.



A jeżeli chodzi o osiedla budowane przez dewelopera Atal w Czyżynach, to mamy City Towers, na zdjęciu powyżej. Tu droga przebiegająca przez środek osiedla, czyli chyba można ją nazwać jego osią, na parterach zamiast lokali usługowych garaże, zieleni zero (są też parkingi z geokraty, chyba jako powierzchnia biologicznie czynna, też się to liczy), dodatkowo chodniki zastawione samochodami i trzeba chodzić ulicą i mieścić się na niej z samochodami. Atal, jak większość deweloperów, ma projekty lepsze i gorsze

O jakości i opiniach o samych mieszkaniach się nie wypowiadam, bo nie mam wiedzy w tym zakresie.

ATAL to jedna wielka fuszerka, zwłaszcza mieszkania z wykończeniem. Polecam wybrać się na jakieś ich osiedla i przyjrzeć się brudnym elewacjom (zacieki robią się już na nowych blokach, a ATAL wpisuje sobie do umowy, że nie odpowiada za nie), wykonanie klatek też pozostawia wiele do życzenia. Kiedyś może budowali dobrze, ale teraz na wszystkim tną koszty i jadą na starej renomie. Kilka zdjęć z ich wykończenia łazienki i zacieki na bloku oddanym do użytku raptem pół roku temu.

Czy wykończenie łazienki było reklamowane? Co Atal na to? I czy wiesz może coś o takich fuszerkach w innych mieszkaniach?

Jakie są państwa opinie o wykończeniu mieszkań przez Atal?? Głównie chodzi mi o wygłuszenie. Mieszkam obecnie osiedlu Avia i dzieci biegające u góry, doprowadzają mnie do nerwicy, a żonę już nie raz do płaczu. Dzwięki biegających dzieci docierają do nas jak gra na bębnach.