Odbiory mieszkań / terminy odbiorów mieszkań od dewelopera - Orlińskiego 9

[keks]

O tym, jak wygląda odbiór mieszkania od dewelopera, jeżeli chodzi o formy, które się tym zajmują, to bez problemu można takie znaleźć z pomocą wujka google

[mordredo]

Witajcie
Jesteśmy już po odbiorze, który zakończył się nie po naszej myśli...ale o tym za chwilkę...
Na odbiór wynajęliśmy firmę z koroną w nazwie, którą wielu z Was powinno kojarzyć.Na tej ( i nie tylko ) inwestycji była już wielokrotnie.Nie zawiedliśmy się na nich, przyjechali większą grupą, bo mieli na tą godzinę do przetrzepania jeszcze inne mieszkanie Ze strony Budimexu przyszedł (na razie) tylko ich przedstawiciel.
Pierwsze wrażenie po wejściu do klatki OK, tylko ta nieszczęsna kaseta domofonu...noż kuźwa, ludzie!!! Ktoś kto to obsadzał musiał przez poprzedzający tydzień zaprzyjaźniać się z Soplicą lub innym niezidentyfikowanym specyfikiem, który powoduje zaburzenia postrzegania podstawowych praw budowlanych jakimi są pion i poziom
OK, jedziemy windą, trzecie piętro, winda miłym głosem zachęca nas do jej opuszczenia, przedstawiciel BX otwiera nam drzwi do mieszkania, wchodzimy i ...nie mieliście takiego wrażenia po pierwszym wejściu" kurde to wszystko jest mniejsze niż mi się wydawało" no ale dobra z czasem jakoś nam przeszło.
Chłopaki Z "WI" rozłożyli sprzęt, jednego z nich wziąłem na bok i jeszcze z nim dogadałem parę spraw typu: czego oczekuję, a na co jestem w stanie machnąć ręką po czym zabrali się do roboty.( w między czasie doszła pani inspektor budowlana i przedstawiciel wykonawcy)
Powiem Wam szczerze, że bardzo bałem się jakości tynków, powiem więcej, że tego bałem się najbardziej...
ale niepotrzebnie, nie było tak źle lekkie jakieś niedoróbki i ubytki gdzieniegdzie, parę pęknięć rozprężnych (które i tak się jeszcze będą pojawiać przez jakiś czas)typowe zarysowania na ościeżnicach i ramach okien jak i drzwiach wewnętrznych, dwa odparzenia tynku w jednym pokoju naokoło szpalety okiennej, pęknięta i zapadnięta wylewka w jednym z kątów pokoju, brak wykończeń silikonem na balkonie
(to już chyba tutaj norma, mają to zrobić na wiosnę) ale ogólnie piony, poziomy, kąty w normie, lub lekko ją przekraczające.
Jak już wspomniałem na początku, mieszkania nie odebraliśmy, a więc przejdźmy do sedna
Pierwsze około 30-40 minut było OK, już myślami byłem w Castoramie, Wójciku itd. bo usterki, które do tej pory chłopaki wychwycili były mało znaczące dla mnie, ale...no właśnie...wszystko przed słowem "ale"jest zazwyczaj gówno warte Facet z "WI" zawołał mnie do kuchni i z projektem mieszkania w ręku wskazał mi na przyłącza WOD/KAN a dokładnie na ich umiejscowienie fizyczne i według projektu, znajdowały się nie po tej stronie okna. Moja konsternacja nie była jeszcze zbyt duża dopóki nie pokazał, że nad zlewem mam prawie wszystkie gniazda elektryczne Sam przedstawiciel BX i pani inspektor byli trochę zdziwieni tym babolem i stwierdzili, że "coś jest nie tak jak powinno"
Reasumując, 19 usterek w protokole, na 90% z nich mógłbym przymknąć oko.
Atmosfera podczas odbioru bardo fajna i miła, no ALE...

[Danielcyfra]

Jeśli faktycznie nie odebrałeś przez gniazda nad zlewem to jestem pełen podziwu. Chyba naprawdę nie zależy Ci na czasie, nie płacisz za najem lub z innych powodów nie chcesz się szybko przeprowadzić. Bo akurat przeniesienie prądu w lewo lub prawo o kilkadziesiąt/kilkaset centrymetrów może wykonać każda osoba która kiedykolwiek miała wiertarkę w ręku w przeciągu max 1-2 godzin. Późniejsze podłączenie powyższego przez elektryka (jeśli ktoś boi się prądu) to koszt ok 100zl.
Większość osób tutaj wypowiadających się to klienci którzy będą wiecznie marudzić, ciężko im dogodzić i nikt bardzo dogodzić im chciał nie będzie, więc inni się wprowadzą, a oni będą czekać na pismo z Budimexu o kolejnym przesunięciu terminu ponownego odbioru. Takie są realia.
O9 jest oddawane w lepszym stanie niż O8 czy O6, wierzcie mi bo odbierałem mieszkania w tych 3 blokach, więc tym pozytywnym akcentem zakończę swój post
Pozdrawiam sąsiadów których można spotkać w klatce 1, bo na razie wszyscy się uśmiechają i są mili, pomimo zablokowanej windy czy uszkodzonych drzwi wejściowych:-)))

[mordredo]

Danielcyfra masz racje co do tych gniazd (przeniesienie ich to pierdoła) ale chyba źle mnie zrozumiałeś bo nie dlatego nie odebrałem mieszkania Z tym marudzeniem to też trochę przesadzasz bo wiekszosci usterek nie wpisałem do protokołu, także nie "maruda" a Paweł m.53 Bardzo mi miło dodam jeszcze, że mieszkanie będę wykańczał sam, i to też powinno Ci coś powiedzieć
Pozdrawiam

[Nowy]

przedstawiciel BX otwiera nam drzwi do mieszkania, wchodzimy i ...nie mieliście takiego wrażenia po pierwszym wejściu" kurde to wszystko jest mniejsze niż mi się wydawało" no ale dobra z czasem jakoś nam przeszło.

Nie zrażaj się tym, zawsze jak się wchodzi do nowego mieszkania, to ma się takie odczucie, wszystko zaczyna inaczej wyglądać, jak już wstawi się tam meble i sprzęty, wtedy trochę inaczej widzi się pomieszczenia

[Wściekły Wąż]

Też miałem "syndrom miniaturki". Jednak we własnej głowie wszystko wyobraziłem sobie ze sporo większym rozmachem .
A co do czepiania się detali przy odbiorach... ja z założenia wiedziałem, że we wszystkich pomieszczeniach pierwsze co zrobię, to zacznę wiercić, przekładać elektrykę i ryć tunele na przewody do monitorów. Gdyby były problemy z oknami czy drzwiami to bym mieszkania nie odebrał, ale to co miało zostać akurat było w porządku.
Jedyne co mnie teraz z lekka wkurza, to pęknięcia pod oknami w sypialniach, które pojawiły się parę dni temu... jednak blok dalej pracuje. Zgłoszę to na rękojmię za kilka lat.

[Danielcyfra]

Paweł, napisałeś że czare goryczy przelały przyłącza wodkan i prąd nad zlewem, z naciskiem na prąd, więc zrozumiałem tak, jak napisałeś
Nawet gdyby przyłącza pasowałyby Ci bardziej w miejscu zgodnym z projektem, to taka operacja to koszt 200-300zł wraz z materiałem.
Jak dla mnie nie warto za takie pieniądze (a nawet 5x większe) czekać z tym minimum miesiąc, a realne pewnie dwa, bo czas to niestety pieniądz, Budimex o tym wie i to nagminnie wykorzystuje.
Szacun, że sam będziesz wykańczał. Zaoszczędzisz kupę kasy, bo majstry w obecnych czasach trochę przesadzają ze stawkami

[mordredo]

Jedyne co mnie teraz z lekka wkurza, to pęknięcia pod oknami w sypialniach, które pojawiły się parę dni temu... jednak blok dalej pracuje. Zgłoszę to na rękojmię za kilka lat.

Też takie pęknięcia dojrzałem w paru miejscach( głównie naokoło okien) lecz wnioski wysnułem te same

Paweł, napisałeś że czare goryczy przelały przyłącza wodkan i prąd nad zlewem, z naciskiem na prąd, więc zrozumiałem tak, jak napisałeś

Może rzeczywiście tak to zabrzmiało, lecz głównie chodziło mi właśnie o podejścia wod/kan (pal licho te gniazda, one były w dobrym miejscu, według projektu, tylko instalacje zrypali i dlatego taki zonk nad zlewem wyszedł) I uwierz mi, mam parcie na zamieszkanie duże ja już byłem gotów sam to sobie wszystko przerabiać, lecz właśnie przy grzebaniu przy instalacjach wody nie czuję się zbyt pewnie to raz (to jedyna rzecz do której będę potrzebował pomocy ojca ), dwa powiedziano mi, że stracę gwarancję na instalacje, a trzy to żonka powiedziała "czekaliśmy dwa lata to poczekamy jeszcze chwile"