Budowa inwestycji Orlińskiego 9 w Krakowie Czyżynach - dew. Budimex

[artek-]

Zdjęcia z soboty:

[Tommy]

Czy wiadomo Wam coś więcej na ten temat?

Tak, wiadomo nam. Pewien właściciel zadeklarował do opłaty za śmieci jedną osobę, ale wynajął mieszkanie 7-miu studentom i wyszło to w zużyciu wody, teraz ma dużą dopłatę i jest afera. Jeszcze coś wyjaśnić?

[knd]

Ja napisze tak:
- nie mieszkam w O10 tylko w O3
- mam dwojke dzieci, ktore codziennie kapia sie w duzej ilosci wody, a wcale nie produkuja az tyle smieci
- mam mlynek w zlewie, wiec praktycznie nie produkuje smieci organicznych
Wiec wydawaloby sie, ze bede poszkodowany tym, gdyby u nas wprowadzili rozliczenie smieci wg zuzycia wody, a mimo to wole takie rozwiazanie. Aktualnie rozliczanie smieci jest wg deklaracji i kazdy deklaruje sobie czesto cos co nie ma nic wspolnego z prawda. Efekt jest taki, ze teraz - poniewaz zadeklarowalem zgodnie z prawda ilosc osob, to place duzo wiecej, niz powinienem.

[sand]

A ja napiszę tak:
- mieszkamy w O10 (dwie osoby)
- stołujemy się głównie poza domem, dlatego produkujemy znikome ilości głównie segregowanych śmieci
- zużywamy dużo wody
- dzięki absurdalnemu rozliczeniu od jej zużycia płacimy prawie 50 zł/m-c za śmieci czyli dużo więcej niż powinniśmy

[Tommy]

no właśnie - jeśli stołujecie się na mieście, to macie mniejsze zużycie wody bo odpada wam tzw mycie garów itp., i automatycznie płacicie mniej za śmieci. Gdybyście jedli w domu to mielibyście większe zużycie wody, więcej śmieci i tym samym większą opłatę za nie. Proste??

[sand]

no właśnie - jeśli stołujecie się na mieście, to macie mniejsze zużycie wody bo odpada wam tzw mycie garów itp., i automatycznie płacicie mniej za śmieci. Gdybyście jedli w domu to mielibyście większe zużycie wody, więcej śmieci i tym samym większą opłatę za nie. Proste??

Nie takie proste ja Ci się może wydawać. Wyobraź sobie, że niektórzy oprócz zmywania zużywają wodę również do mycia, prania i podlewania - czyli czynności które nie generują śmieci.

[ragandbones]

Prosze panstwa, oplaty sa dostosowane do spolecznosci jaka jest zbior kilkuset osob i musi byc jakis wspolny szablon sprawiedliwy dla jak najwiekszej grupy ludzi. Jedni na tym zyskaja, inni straca, wiekszosc po prostu zaplaci bo wie ze jakos trzeba.

Jak ktos chce byc rozliczany indywidualnie z tego ile generuje smieci, ile wody zuzywa do mycia pieska a ile do mycia plecow kochanki po seksie to dobrym pomyslem bedzie indywidualne rozliczanie sie z firma odbierajaca smieci. Np. gdzies w Swoszowicach albo Wieliczce, a nie na najwiekszym osiedlu mieszkaniowym w drugim co do wielkosci miescie kraju.

[sand]

Jeśli chodzi o zużycie wody to każdy jest rozliczany indywidualnie na podstawie licznika (niezależnie na co ją zużywa). W Swoszowicach i Wieliczce jest tak samo;)
Problem wynika z tego, że rozliczanie śmieci od zużycia wody nie jest wymierne. Duże zużycie wody, prowadzi do absurdalnych opłat za śmieci, co nie jest sprawiedliwe.

[Tommy]

Wyobraź sobie, że niektórzy oprócz zmywania zużywają wodę również do mycia, prania i podlewania - czyli czynności które nie generują śmieci.

a opakowania po szamponie i proszku do prania zjadasz, czy palisz nimi w piecu u teściowej na wsi

[ragandbones]

co nie jest sprawiedliwe.

Zycie tez nie jest sprawiedliwe