Place zabaw na pasie startowym wzduż os. Orlińskiego i ich dostępność

[Wściekły Wąż]

Mam pytanie odnośnie placów zabaw i innych terenów rekreacyjnych na dawnym pasie startowym. Czy one są ogólnodostępne? To znaczy wiem, że część koło Avii jest ich i wejście mają za swoim ostrokołem. Myślałem jednak, że te bliżej Stella Sawickiego są ogólnodostępne. Ostatnio przechodziliśmy z żoną obok i chcieliśmy usiąść na chwilę na ławkach i było zamknięte na klucz... Czasami wszystkie furtki są pootwierane i można swobodnie korzystać, jednak wolałbym wiedzieć skąd nikt mnie nie przegoni (i czy w ogóle nasze bloki mają takie miejsce).

[jasiek]

Te place należą chyba do O3 i O5 bo oni płacą za ich utrzymanie. Raczej zazwyczaj są otwarte, chyba że ktoś nadgorliwy zamknie na klucz, a teraz na osiedlu coraz więcej takich że płaci za utrzymanie to jego i nikt nie dotknie a sam pewnie korzysta z wszystkich placów na terenie osiedla i nie tylko. A wasze bloki nie mają na terenie wspólnoty żadnego placu zabaw ?

[artek-]

Dla O9 (i bodajże enklawy która będzie budowana na wysokości O1) będzie osobny plac zabaw na pasie startowym na wysokości mniej więcej Orlinskiego 3 do 5 - dostałem od Budimexu nawet jego plan oraz dodatkowo wpis w akcie notarialnym że mam prawo do korzystania z niego.

Teren teoretycznie należał będzie w przyszłości do współwłaścicieli miejsc parkingowych na tej działce - w moim akcie notarialnym przekazania własności mieszkania wywalczyłem by znalazł się w nim wpis o moim prawie do korzystania z tego terenu, aczkolwiek wątpię by przyszli współwłaściciele działki wiedzieli o tym wpisie, ale notariusz powiedział że tak może być (tzn. bez wpisu tego prawa w KW).

[Wściekły Wąż]

A jak to będzie wyglądać w praktyce, bo wygląda mi to na coraz większy absurd. Uprawnieni lokatorzy dostaną klucze? Nie pamiętam dokładnie a nie chce mi się teraz szukać w akcie notarialnym, ale tam coś było na temat możliwości korzystania z jakiejśc przestrzeni wspólnej, ale nie bardzo wtedy wiedziałem o co chodzi.
Nie rozumiem też, jak miejsce rekreacyjne może być powiązane z miejscem parkingowym. Nie wiedziałem że tylko właściciele samochodów są uprzywilejowaną kastą i tylko oni będą mieli dzieci a reszcie lokatorów nie potrzebny plac zabaw.
Jakby nie można było połączyć tych kilku miejsc w jedno duże skoro i tak wychodzi że wszyscy na to i tak płacimy, to jeszcze to będzie dzielone płotkami...

[artek-]

Odnośnie lokalizacji - zebyśmy sie dobrze zrozumieli - ma być to osobny plac zabaw, nie ten duży bezpośrednio przy naszej enklawie (nie ten z rękawami lotniczymi, przy AVIA 1/2 na ternie ogrodzonym).

Przed podpisaniem aktu przeniesienia własności drążyłem temat z uwagi na to że w zasadzie w Umowie Rezerwacyjnej i Przedwstępnej nic na ten temat nie było a obowiązuje rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 17 lipca 2015 (DU z 2015 roku, pozycja 1422) art. 40 które nakazuje by takowy teren rekreacyjny był zaplanowany.

Interesowało mnie to jak formalnie będzie to rozwiązane - czy będą wpisy w KW, jak będą rozwiązane kwestie współfinansowania (czyli sprawa pożytków i kosztów) - od Budimexu uzyskałem tylko to co napisałem wcześniej + zobowiązanie że teren będzie zagospodarowany na przełomie kwietnia/maja 2019 o ile dobrze pamiętam.

Jak przypuszczam teren będzie ogrodzony co najwyżej niskim płotem, bez domofonów czyli w praktyce będzie ogólnodostępny.

Teren na którym będzie plac zabaw będzie formalnie własnością współwłaścicieli miejsc parkingowych które będą na tej samej działce geodezyjnej co plac zabaw stąd to powiązanie. Chciałem od Budimexu (i notariusza) uzyskać informację czy w razie gdyby współwłaściciele działki wpadli na pomysł likwidacji placu zabaw i urządzenia tam miejsc parkingowych lub ogrodzenia domofonem mogą to zrobić - notariusz twierdził że nie, w moim (ale nie jest to zapis standardowy) akcie mam zapis odnośnie prawa korzystania z placu zabaw - o którym wiem w zasadzie ja i Budimex (ale to już inna historia).

W pokręcony sposób Budimex to urządził - teraz póki teren jest nowy będzie jako tako, gdy będzie trzeba włożyć pieniądze w remonty zaczną się problemy, które albo skończą się popadaniem w ruinę albo ogrodzeniem z kluczem albo niesnaskami między wspólnotami (chyba że wspólnoty się dogadają odnośnie współfinansowania, ale z tym zwykle jest problem jeśli nie jest to ustalone od razu...).

[Bierm]

A jak to będzie wyglądać w praktyce, bo wygląda mi to na coraz większy absurd. Uprawnieni lokatorzy dostaną klucze? Nie pamiętam dokładnie a nie chce mi się teraz szukać w akcie notarialnym, ale tam coś było na temat możliwości korzystania z jakiejśc przestrzeni wspólnej, ale nie bardzo wtedy wiedziałem o co chodzi.
Nie rozumiem też, jak miejsce rekreacyjne może być powiązane z miejscem parkingowym. Nie wiedziałem że tylko właściciele samochodów są uprzywilejowaną kastą i tylko oni będą mieli dzieci a reszcie lokatorów nie potrzebny plac zabaw.
Jakby nie można było połączyć tych kilku miejsc w jedno duże skoro i tak wychodzi że wszyscy na to i tak płacimy, to jeszcze to będzie dzielone płotkami...

Nie posiadacze samochodów są uprzywilejowani, a posiadacze gruntu na którym znajduje się parking i plac zabaw - bo to jest jedna działka. I z opłat które oni płacą za miejsce parkingowe ten plac zabaw będzie utrzymywany. Ktoś musi go przecież kosić, zamiatać, konserwować..

[bieniek22]

Na Orlińskiego 1 "klucz-matka" pasuje do klatki schodowej, śmietnika, wózkowni
oraz do mini placu zabaw dla dzieci, który jest zamykany furtką.