Szkoda, że na pikniku doszło do incydentu, a konkretnie awaryjnego lądowania szybowca, bo po tym wydarzeniu polała się masa hejtu! Aż przykro było czytać co niektórzy mają w głowach. Najważniejsze, że nikomu się nic nie stało i czekamy na XIV Małopolski Piknik Lotniczy 
Co do ewentualnego przeniesienia imprezy na Pobiednik to jest taki problem, że tamtejsze lotnisko nie jest dobrze skomunikowane, więc byłby problem. 
Po drugie jeżeli Muzeum zrezygnowałoby z latania na Czyżynach to nie opłacałoby im się utrzymywać tak dużego terenu i prawdopodobnie deweloperzy próbowaliby zabudować okolicę lotniska, więc trzeba mieć tego świadomość.Drzewa na końcu pasa w pewnym stopniu spełniają rolę bariery. Gdyby ich nie było, szybowiec zatrzymałby się pewnie dopiero na ogrodzeniu do którego przyklejeni byli gapiowe.
lrc1912 pisze:Drzewa na końcu pasa w pewnym stopniu spełniają rolę bariery. Gdyby ich nie było, szybowiec zatrzymałby się pewnie dopiero na ogrodzeniu do którego przyklejeni byli gapiowe.
Pas awaryjny to byłaby wyrównana trawiasta łąka na której statek powietrzny wytraciłby swoją prędkość jeżeli nie zdążyłby wyhamować na betonowym pasie. Natomiast jeśli chodzi o gapiów to służby zabezpieczenia pilnowałby, żeby tam nikt nie stał.
Gratuluje poczucia humoru świetny dowcip. A tak poważnie to nadal jestem przeciwko wycinaniu drzew, ale w tym konkretnym przypadku trzeba się ich pozbyć z uwagi na to co się stało pod koniec drugiego dnia pokazów. Oczywiście nie wszystkie 
tylko te na końcu pasa i ewentualnie po drugiej stronie.Wróć do „Dzielnica Czyżyny w Krakowie - sprawy ważne dla mieszkańców”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
