lrc1912 pisze:Wo gule nie ma czegoś takiego jak prywatna własność, bo Polska ziemia należy do Narodu.
Co dopiero upadł system, w którym nie było prywatnego, tylko wszystko było "wspólne" i do dzisiaj się z tego zbieramy. Jeśli zasadzę sobie drzewo na swojej działce, którą mam po dziadku, a on po swoim dziadku, to niby dlaczego miałbym go później nie móc wyciąć? Co za chore prawo... A wiecie czym ono skutkuje? Tym, że żadnego drzewa na działce nie posadzę, bo niby po co robić sobie problemy, mało tego, będę uważnie kontrolował co roku, czy coś się tam nie zasiało samo, bo jeszcze wyrośnie i znowu ktoś mi będzie mówił, że nie mogę tego wyciąć...
Tak więc wszyscy ekolodzy i obrońcy drzew, na nieswoich działkach, których nie zasadziliście... Właśnie dzięki wam, nikt posiadający działkę, nie zasadzi na niej drzewa. Właśnie tak, to wy skutecznie do tego zniechęcacie

@lrc1912, własność daje wolność, szkoda, że nadal dla tylu osób jest to nie do pojęcia...