Forum Czyżyn

Poszukiwani właściciele Mini na blachach z Myszkowa i Peugeota (chyba 206?) z Krakowa którzy zaparkowali na nowym parkingu wzdłuż Orlińskiego.

Niestety powalone przez wichurę drzewo zniszczyło Wasze samochody a w dodatku są porozbijane szyby... a zaczyna padać. Lepiej zabezpieczcie swoje samochody żeby nie zostały zniszczone jeszcze bardziej.

Wrzucam foty poglądowe żeby właściciele mogli rozpoznać swoje samochody.
Niestety nie wrzucę fot blach bo RODO....

Mam zdjęcia jak to wyglądało, gdyby ktoś potrzebował do ubezpieczenia to chętnie udostępnienie, mam również zdjęcia po akcji strazakow, im też udostępniam, zrobili co mogli...

Czy z OC jest wypłacane odszkodowanie w takiej sytuacji?

Kowal90 pisze:Czy z OC jest wypłacane odszkodowanie w takiej sytuacji?

Krótko: nie

Trochę dłużej:

OC = Odpowiedzialność Cywilna = Twoja odpowiedzialność wobec kogoś, komu swoim autem coś zrobisz.
Drzewo nie miało OC.
Teoretycznie można dochodzić odszkodowania od właściciela drzewa, ale w tym przypadku bym na to nie liczył.

Można też z AC, tylko trzeba mieć, no i trzeba za nie płacić, dodatkowo jak zgłosisz szkodę, to możliwe że stracisz zniżki... i tu się pojawia temat, czy to się w ogóle opłaca, każdy ma tam jakieś swoje zdanie na ten temat.

knd pisze:

Kowal90 pisze:Czy z OC jest wypłacane odszkodowanie w takiej sytuacji?

Krótko: nie

Trochę dłużej:

OC = Odpowiedzialność Cywilna = Twoja odpowiedzialność wobec kogoś, komu swoim autem coś zrobisz.
Drzewo nie miało OC.
Teoretycznie można dochodzić odszkodowania od właściciela drzewa, ale w tym przypadku bym na to nie liczył.

Można też z AC, tylko trzeba mieć, no i trzeba za nie płacić, dodatkowo jak zgłosisz szkodę, to możliwe że stracisz zniżki... i tu się pojawia temat, czy to się w ogóle opłaca, każdy ma tam jakieś swoje zdanie na ten temat.

Tak też myślałem. Tylko sie zastanawialem po co do wyceny OC podaje się miejsce parkowania samochodu np garaż, osiedle strzeżone, ulica itp... myślałem, że może na takie sytuacje, bo jak samochód jest zaparkowany to ja nim szkody nikomu nie zrobię

A ja bym próbował w takiej sytuacji z OC zarządcy działki - jeśli drzewo było stare i spróchniałe, to powinno zostać przez zarządcę/właściciela usunięte. Na pewno nie zaszkodzi zadzwonić i zapytać.

Kowal90 pisze:

knd pisze:

Kowal90 pisze:Czy z OC jest wypłacane odszkodowanie w takiej sytuacji?

Krótko: nie

Trochę dłużej:

OC = Odpowiedzialność Cywilna = Twoja odpowiedzialność wobec kogoś, komu swoim autem coś zrobisz.
Drzewo nie miało OC.
Teoretycznie można dochodzić odszkodowania od właściciela drzewa, ale w tym przypadku bym na to nie liczył.

Można też z AC, tylko trzeba mieć, no i trzeba za nie płacić, dodatkowo jak zgłosisz szkodę, to możliwe że stracisz zniżki... i tu się pojawia temat, czy to się w ogóle opłaca, każdy ma tam jakieś swoje zdanie na ten temat.

Tak też myślałem. Tylko sie zastanawialem po co do wyceny OC podaje się miejsce parkowania samochodu np garaż, osiedle strzeżone, ulica itp... myślałem, że może na takie sytuacje, bo jak samochód jest zaparkowany to ja nim szkody nikomu nie zrobię

Sam sobie odpowiedziales. W przypadku garazowanego samochodu jak nastapi samozaplon to nie pozwa Cie wlasciciele okolicznych aut, ktore zapala sie od Twojego.

Kowal90 pisze:Tak też myślałem. Tylko sie zastanawialem po co do wyceny OC podaje się miejsce parkowania samochodu np garaż, osiedle strzeżone, ulica itp... myślałem, że może na takie sytuacje, bo jak samochód jest zaparkowany to ja nim szkody nikomu nie zrobię

Mi w ubezpieczalni kiedyś mówili, że niektórzy ubezpieczyciele biorą to pod uwagę, inni nie, a inni jeszcze oferują w niektórych przypadkach OC + AC za kilka złotych więcej, niż samo OC.

bruinen pisze:A ja bym próbował w takiej sytuacji z OC zarządcy działki - jeśli drzewo było stare i spróchniałe, to powinno zostać przez zarządcę/właściciela usunięte. Na pewno nie zaszkodzi zadzwonić i zapytać.

Nawet jeśli nie było stare, albo spróchniałe to też można, ale moim zdaniem w tym przypadku jest mała szansa na to, że się uda.