Forum Czyżyn

Tworzę osobny temat w celu dotarcia do jak największej liczny osób. Nie kradnę niczyjej pracy, a jedynie ją rozreklamowuje.

Autor Petycji: Kuba Łoginow

petycjeonline.com/parklotnisko

Szanowni Państwo, adresaci petycji,

Niezabudowane tereny zielone zachodniej części dawnego lotniska Rakowice – Czyżyny stanowią unikalny obszar o wyjątkowych w skali Europy walorach historycznych, kulturowych i rekreacyjnych. To także jedno z ostatnich miejsc w tej części Krakowa, gdzie istnieje jeszcze możliwość utworzenia naprawdę dużego parku, o powierzchni przekraczającej 50-60 hektarów. Dlatego w związku z zaawansowanymi planami budowy w tym miejscu Małopolskiego Centrum Nauki „Cogiteon”, które będzie obiektem klasy światowej porównywalnym z Europejskim Centrum Solidarności w Gdańsku i Centrum Nauki Kopernik w Warszawie, apelujemy o całościowe zaprojektowanie otaczającej przestrzeni, wykup terenów zielonych w pobliżu „Cogiteonu” na cele parkowe oraz zmiany koncepcji układu drogowego na bardziej przyjazny dla użytkowników, tak aby droga dojazdowa nie przebiegała pod oknami Mieszkańców i nie uszczuplała terenów zielonych.

Lotnisko pójdzie pod park?

Podoba mi się ten pomysł, a wam?

Super!
Jak tak dalej pójdzie to już niedługo mieszkania w Krakowie będą po 15k/m2, i to w lokalizacjach poza autostradą i S7, bo każdy skrawek terenu bliżej centrum będzie zawłaszczony przez oszołomstwo. Do tego w mieście przybędzie kolejne 100 tys. samochodów, którymi mieszkańcy będą dojeżdżać do pracy godzinę w jedną stronę po zatkanych ulicach. Za to w dobrze skomunikowanych lokalizacjach bliżej centrum będą nieużytki. Ekologia pełną gębą.

D89 pisze:Super!
Jak tak dalej pójdzie to już niedługo mieszkania w Krakowie będą po 15k/m2, i to w lokalizacjach poza autostradą i S7, bo każdy skrawek terenu bliżej centrum będzie zawłaszczony przez oszołomstwo. Do tego w mieście przybędzie kolejne 100 tys. samochodów, którymi mieszkańcy będą dojeżdżać do pracy godzinę w jedną stronę po zatkanych ulicach. Za to w dobrze skomunikowanych lokalizacjach bliżej centrum będą nieużytki. Ekologia pełną gębą.

W 100 % się tutaj zgadzam z kolegą. Przyzwyczajcie się ludzie do tego, że to nie jest wieś tylko środek milionowego miasta. Zgadzam się, że powinno być trochę zieleni, ale na pewno nie na całym tym ugorze pomiedzy Czyżynami i Rakowicami.

Kraków i tak ma bardzo rozproszoną zabudowę w porównaniu do takich miast jak Barcelona czy Mediolan.

Ale nikt z was nie bierze od uwagę, że w tym miejscu latają samoloty podczas pikniku lotniczego. Nie rozumiecie, że nie chodzi tylko o park. Nie można zagęszczać zabudowy ze względu na pokazy lotnicze, które ja popieram i mają się tu odbywać. Wiem, zaraz ktoś powie, że to jest niebezpieczne. A pogadajcie sobie z ręką pokazy i tak będą. Tu jest lotnisko, muzeum i tradycja będzie kontynuowana, czy to się komuś podoba czy nie. Popieram ten pomysł z utworzeniem Parku.

lrc1912 pisze:Ale nikt z was nie bierze od uwagę, że w tym miejscu latają samoloty podczas pikniku lotniczego. Nie rozumiecie, że nie chodzi tylko o park. Nie można zagęszczać zabudowy ze względu na pokazy lotnicze, które ja popieram i mają się tu odbywać.

Dlaczego mówisz że nie biorę tego pod uwagę? Ja właśnie biorę to pod uwagę, wiem że żyję w ochlokracji i państwie z kartonu, i dlatego napisałem że skutek będzie taki że mieszkania niedługo będą kosztować 15 tys. zł/m2, będą budowane poza A4 i S7, a w Krakowie przybędzie kolejne 100 tys. samochodów, będą większe korki i smog.

To raczej niektórzy nie biorą pod uwagę tego że ten cały latający cyrk będzie funkcjonował tylko do najbliższego śmiertelnego wypadku. Obecnie decydenci BOJĄ SIĘ podjąć decyzję o przeniesieniu tego poza miasto, a po wypadku (no bo chyba się zgadzamy że jakiś wypadek prędzej czy później będzie?) tak samo będą BALI się pozwolić na kolejne pokazy. Teraz motłoch cieszy się że ma fajną rozrywkę w środku miasta, ale jak jakiś samolot spadnie i zabije spacerującą matkę z dzieckiem w wózku, albo przypadkowych kierowców na ulicy, to ten sam motłoch będzie darł jape "kto na to pozwolił", "kto za to odpowiada", "kto pójdzie za to do więzienia". A zawsze znajdzie się jakiś usłużny prokurator-karierowicz i zawsze znajdzie się ktoś kogo można zamknąć. Szkoda że do podjęcia rozsądnej decyzji potrzebne są co najmniej dwa trupy (bo jak zabije się tylko sam pilot to pokazy będą dalej) + jeden człowiek w więzieniu, ale tak się podejmuje decyzje w ochlokracji.

Ale nie na tym polega problem. Pokazy lotnicze każdy widzi, a tylko 1 % ludzi dostrzega to czego NIE WIDAĆ. A NIE WIDAĆ że dla imprezy która odbywa się raz na rok, zablokowany jest teren na którym mogłoby wygodnie mieszkać z 50 tys. ludzi, w pobliżu głównych ciągów komunikacyjnych, miejsc pracy, mając pod ręką centrum handlowe, kulturę, rozrywkę itd. A ludzie którzy nie mogą tam zamieszkać nie zniknęli, oni dalej żyją w Krakowie, tylko mieszkają w gorszych miejscach, tracą godziny na dojazdy, powodują korki i smog. Główne ulice i linie tramwajowe w mieście biegną przez łąki i nieużytki, osiedla wypycha się coraz dalej, a banda durniów dziwi się skąd ten smog i dlaczego jeździ tu coraz więcej aut.

Czy bardziej ekologicznie byłoby żeby 5 tys. uczestników pikniku raz do roku wyjechało gdzieś za miasto, czy lepiej jest gdy 50 tys. ludzi codziennie musi dojeżdżać po kilka/kilkanaście kilometrów "bo w mieście potrzeba więcej parków, a mniej zabudowy"? Nie wspominając już o kosztach mieszkań i kosztach utrzymania takiego rozlazłego miasta.

Nie prowadzę dyskusji z ludźmi, którzy używają takich słów.

Teraz motłoch cieszy się że ma fajną rozrywkę w środku miasta, ale jak jakiś samolot spadnie i zabije spacerującą matkę z dzieckiem w wózku, albo przypadkowych kierowców na ulicy, to ten sam motłoch będzie darł jape "kto na to pozwolił", "kto za to odpowiada", "kto pójdzie za to do więzienia"