Forum Czyżyn

Zauważyliście może, że od jakiegoś czasu na pasie wjazdowym z ul. Stella-Sawickiego w ul. Orlińskiego stoi Policja i kontroluje prędkość? Pewnie mogą to robić i nie ma nic przeciwko łapaniu piratów drogowych, ale moim zdaniem na drodze z dozwoloną prędkością 70 km/h, stwarza to niebezpieczne sytuacje. Po prostu ich nie widać, łatwo o wypadek rozpędzonym samochodem, kiedy nagle wyrasta nam przed maską radiowóz. Mogliby jednak nie prowokować takich niebezpiecznych sytuacji.

Ktoś może jeszcze ma podobne odczucia, czy tylko mi się tak wydaje?

Bzdury.

Po pierwsze to na sygnałach mają prawo stać nawet i w poprzek drogi.
A po drugie to kierowca ma obowiązek tak jechać żeby w razie zauważenia przeszkody zdążyć się przed nią zatrzymać.

Także "niebezpieczne sytuacje" to stwarzają durnie którzy prawo jazdy znaleźli w chipsach i nie znają swoich obowiązków.

Na forum osiedlowym z FB sporo osób właśnie napisało że w ogóle ich nie widać i sporo o włos by się w nich wpieprzyło, bo tak kretyńsko sobie stanęli.

Nie widzą radiowozu na bombach? A gdyby tam stało np. zepsute auto, albo samochody po wypadku to też by w nie wjechali?

Takich ludzi należy eliminować z ruchu drogowego i proponować podróż MPK lub na piechotę. Kierowca zawsze ma obowiązek jechać tak żeby się zatrzymać w przypadku dostrzeżenia przeszkody. Koniec i kropka.

D89 pisze:Nie widzą radiowozu na bombach? A gdyby tam stało np. zepsute auto, albo samochody po wypadku to też by w nie wjechali?

Takich ludzi należy eliminować z ruchu drogowego i proponować podróż MPK lub na piechotę. Kierowca zawsze ma obowiązek jechać tak żeby się zatrzymać w przypadku dostrzeżenia przeszkody. Koniec i kropka.

Ale nie jeśli ta przeszkoda nagle wyrasta ci przed maska. Nie mam tu na myśli radiowozów ale policjantów którzy jak debile wyskakują z zza trawy wprost przed maskę...

Mam nadzieję że jesteś konsekwentny w swoich poglądach i następnym razem gdy coś takiego Ci się trafi to po prostu go zwyczajnie przejedziesz.

No bo jeśli nie to po prostu pi@#$%lisz głupoty byle tylko nabić posta.

D89 pisze:Mam nadzieję że jesteś konsekwentny w swoich poglądach i następnym razem gdy coś takiego Ci się trafi to po prostu go zwyczajnie przejedziesz.

No bo jeśli nie to po prostu pi@#$%lisz głupoty byle tylko nabić posta.

Chodzi o to, ze nie jest problemem gdzie stojá tylko ze wyskakuja z zza tych traw wprost pod kola. Ot tyle... pas do skretu jest dosc dlugi ale drogi hamowania juz nie skrocisz...

Trzeba to zgłosić na policję.

Nie ma problemu jak jedziesz i skracasz w Orlińskiego bo wtedy (przynajmniej ja) zwalniani ale jak ktoś jedzie dalej skrajnym prawym pasem to nie zwalnia poniżej 70 bo taka jest dopuszczalna prędkość... I wtedy może dojść do wypadku...

No to niech dojdzie. Zobaczymy kogo sąd skaże jako winnego - policjanta który "wbiegł przed maskę" czy kierowcę który nie potrafił zatrzymać samochodu.