Forum Czyżyn

Krknews opublikował "ciekawy" tekst o osiedlach budowanych przez Budimex w Czyżynach

– Jeszcze w poprzedniej kadencji proponowaliśmy zmniejszyć gęstość zabudowy i wysokość budynków w tej okolicy, co wpłynęłoby na liczbę mieszkańców. Niestety, uchwały takie nie zostały podjęte, a bloki stoją bardo blisko siebie – mówi Krzysztonek. Obecnie trwa budowa kilkunastopiętrowych wieżowców. Gdy zostaną zasiedlone, to będzie krakowski Singapur.

krknews.pl/czyzyny-nad-przepascia-sloiki-wala-drzwiami-oknami/

Miłej lektury Pomijając oczywiste wpadki autora, jak to, że z osiedla będzie tylko jeden wyjazd (będą przynajmniej dwa albo trzy), to co myślicie? Ruczaj dużo lepszy?

Cóż, jestem zaprzeczeniem wszelkich założeń w tym artykule
Mieszkam w Krk od urodzenia, a samochodu nie posiadam i mieć raczej nie planuje, dzieci zresztą też nie
Mogą SE wsadzić te żłobki i przedszkola

Wstydziłby się ten, kto popełnił ten pseudo artykulik. Poziom manipulacji poraża.
A tak poza tym, to nie słyszałam jeszcze o nowej nieruchomości, na której wszystko jest cacy (sic!)
Bdmx pobudował tak, jak mu pozwolono. Mimo to, o czym wszyscy tutaj wiemy, chętnych na mieszkania mu nie brakuje

Żenujący artykuł...zwykłe trolowanie.

Nowy pisze:Krknews opublikował "ciekawy" tekst o osiedlach budowanych przez Budimex w Czyżynach

– Jeszcze w poprzedniej kadencji proponowaliśmy zmniejszyć gęstość zabudowy i wysokość budynków w tej okolicy, co wpłynęłoby na liczbę mieszkańców. Niestety, uchwały takie nie zostały podjęte, a bloki stoją bardo blisko siebie – mówi Krzysztonek. Obecnie trwa budowa kilkunastopiętrowych wieżowców. Gdy zostaną zasiedlone, to będzie krakowski Singapur.

krknews.pl/czyzyny-nad-przepascia-sloiki-wala-drzwiami-oknami/

Miłej lektury Pomijając oczywiste wpadki autora, jak to, że z osiedla będzie tylko jeden wyjazd (będą przynajmniej dwa albo trzy), to co myślicie? Ruczaj dużo lepszy?

Artykuł jest oczywiście obraźliwy i ma budzić emocje. To mi się nie podoba, bo nie ma powodu by kupujących mieszkania na Avii obrażać. Do tego te kretyńskie słoiki - nie dość, że to warszawskie określenie to jeszcze głupie. Bo zapobiegliwość i oszczędność są godne szacunku.

Natomiast:
1. Tak, Ruczaj dużo lepszy. Na pewno nie pod względem ciasnoty i braku miejsc (na pewno nie chciałbym tam mieszkać!), ale ze względu na dostęp do komunikacji publicznej i dystans do centrum. Co ma odzwierciedlenie w cenie. Moim zdaniem ta różnica jest absurdalna (nowy Ruczaj ma prawie 2 tys zł drożej na m2!), ale skądś się bierze.
2. Autor nie pisze nic nowego. Wiadomo, że bardzo zagęszczona zabudowa, brak infrastruktury i miejsc parkingowych. Teraz tylko wszyscy ostrzegający muszą poczekać z 5-7 lat, by napisać "a nie mówiłem". Tylko to będzie marna satysfakcja. Natomiast pisanie tego po raz n-ty nie ma sensu, bo faktycznie ludzie "walą drzwiami i oknami". Nie jestem w stanie zrozumieć tego pędu na Avię, to fenomen chyba na skalę ogólnopolską.

W obecnej sytuacji można robić tylko 2 rzeczy:
1. Naciskać na władze miasta, by poprawiły infrastrukturę w okolicy - wybudowały ten park w ramach BO, uratowały hangar, w perspektywie 10 lat - wybudowały tramwaj. Może jeszcze da się gdzieś wcisnąć przedszkole. Nie chodzi o to, by był komfort, tylko by nie było tak tragicznie jak być może przy obecnym stanie infrastruktury.
2. Absolutnie nie można dopuścić do powtórki z rozrywki. Mam jednak nieśmiałą nadzieję, że potrafimy uczyć się na błędach.

"Starzy" mieszkańcy uważają się za kogoś w rodzaju właścicieli dzielnicy i myślą że mają prawo dyktować innym warunki na jakich ewentualnie, z wielką łaską pozwolą innym wprowadzić się w ich sąsiedztwie. Jest to tym bardziej zabawne że wszyscy ci ludzie to góra 2-3 pokolenie które tu mieszka, ich rodziców komuna ściągnęła do tych bloków z drewnianych chałup najdalszych wioch. Jak jednak widać wiejskie zwyczaje u nich pozostały: nadmierne interesowanie się tym co się dzieje u sąsiada, zawłaszczanie sobie sąsiedniego terenu (przypomina się jak Kargul zaorał pole Pawlaka na szerokość dwóch palców ), strach przed obcymi/nowymi i zwykła zawiść.

Jak większość forumowiczów kupiłem tu mieszkanie i jestem zadowolony. I nie potrzebuje że różnego rodzaju "aktywiści" i wiejscy/miejscy filozofowie rozprawiali o moim mieszkaniu/osiedlu/miejscu parkingowym itp.

Czemu się oburzacie, skoro artykuł powstał na bazie tego, co autor przeczytał na forum, czyli też często Waszych wypowiedzi.
Sami sie martwicie o komunikację i miejsca p., więc mieszkańcy IIPL i Dyw.303 też mają prawo. Wy wiedzieliście co kupujecie i na co się decydujecie, a oni muszą się odnaleźć w nowym sąsiedztwie, tak jak im zostało narzucone.

Owszem, artykuł częściowo powstał na bazie wypowiedzi na forum, ale tylko tych skrajnie złych - co jest przekłamaniem, gdyż można tutaj znaleźć różne wypowiedzi.

Nie jestem w stanie zrozumieć tego pędu na Avię

Moim zdaniem cena czyni cuda. Mieszkam w Krakowie ponad 10 lat, ale cały czas na wynajmowanym... Jak zobaczyłem inwestycję i cenę - kupiłem. Przeczytałem co podpisuję, zdaję sobie sprawę z mankamentów, jednak własne M w cenie, którą jestem w stanie zapłacić... Zwłaszcza, że ceny mieszkań w Krakowie, przez czas jaki tu mieszkam, były już tak wysoko, że teraz, póki mogę, kupiłem co było.

Atael pisze:

Nie jestem w stanie zrozumieć tego pędu na Avię

Moim zdaniem cena czyni cuda. Mieszkam w Krakowie ponad 10 lat, ale cały czas na wynajmowanym... Jak zobaczyłem inwestycję i cenę - kupiłem. Przeczytałem co podpisuję, zdaję sobie sprawę z mankamentów, jednak własne M w cenie, którą jestem w stanie zapłacić... Zwłaszcza, że ceny mieszkań w Krakowie, przez czas jaki tu mieszkam, były już tak wysoko, że teraz, póki mogę, kupiłem co było.

No więc cudów na wolnym rynku nie ma. Promocje to mogą być na piwo w Lidlu, a nie na mieszkania kupowane na 30-letni kredyt. Szkoda, że niektórzy tego nie chcą zrozumieć. Cena na ogół jest jednak odzwierciedleniem jakości. I tak jest moim zdaniem w tym wypadku.

Porównywałem "jakość" wykonania Avii i bloków na żabińcu przy torach kolejowych, to samo(a uważam, że Avia jest ładniejsza). Cena mieszkania+parking duża różnica na korzyść Avii. Miejsc do parkowania na osiedlu Budimexu jest tyle co wszędzie. Na starych osiedlach niedługo będzie jeszcze mniej miejsc, bo szeryfów jest coraz więcej i jak ktoś stanie jednym kołem na trawniku itd to zaraz zgłaszają na SM. Zobaczcie takie grupy na FB o parkowaniu w Krakowie. Gdyby nie to, że ludzie parkują po trawnikach, to współczynnik miejsc parkingowych na starych osiedlach jest gorszy niż na nowych.