Forum Czyżyn

Nie wiem, czy słyszeliście, ale podobno od początku września weszły nowe zasady działania programu Mieszkanie dla Młodych, które są znaczne korzystniejsze dla osób kupujących mieszkania (i kwalifikujących się do wzięcia dopłaty). Zdaje się, że zyskać można nawet 30% wartości mieszkania, a do tego zakwalifikowane do tego zostały wreszcie także mieszkania z rynku wtórnego, co może niekoniecznie jest użyteczne w przypadku projektów takich jak osiedle Orlińskiego czy osiedle Avia, ale jednak pewnie wiele osób będzie zadowolonych z takiego obrotu sprawy

Ktoś z użytkowników forum załapie się już na nowe zasady A może jeszcze coś o nich dopisze

Jest na stronie też wpis o tym, jak wyglądają nowe zasady MdM, generalnie wydaje się, że jest lepiej, ale jednak trochę bez sensu, że nie można kredytu na mieszkanie spłacić lub znacząco nad płacić w ciągu pierwszych 5 lat od jego wzięcia. To trochę nie wporządku wobec osób, które przez ileś lat odkładały na mieszkanie, żeby wziąć jak najmniejszą pożyczkę i dlaczego im miałoby nie należeć się wsparcie? A teraz albo się zadłużają i płacą bankowi przynajmniej przez 5 lat odsetki (a wtedy są najwyższe), albo mogą się pożegnać z dofinansowaniem. Zamiast tego płacąc np.podatek vat od zakupionego mieszkania, dofinansują zakup innym. Jak dla mnie jest to niesprawiedliwe. A kto się cieszy? Zapewne banki

No wiadomo, że banki mają swoje umowy z nimi. Program MdM jest teraz znacznie lepszy niż kiedyś. Mimo tego i tak się cieszę, że mogłem skorzystać z niego kupując mieszkanie we Wrocławiu. Teraz jednak zdecydowałbym się na rynek wtórny, bo zupełnie inaczej to wszystko wygląda. Jestem zadowolony z mieszkania, nie powiem, że nie. Ale wiecie jak to jest, jeśli ktoś ma sentyment do kamienic. Swoją drogą 30% ceny mieszkania to sporo, więc warto korzystać, póki jest taka możliwość.

Nowy pisze:Jest na stronie też wpis o tym, jak wyglądają nowe zasady MdM, generalnie wydaje się, że jest lepiej, ale jednak trochę bez sensu, że nie można kredytu na mieszkanie spłacić lub znacząco nad płacić w ciągu pierwszych 5 lat od jego wzięcia. To trochę nie wporządku wobec osób, które przez ileś lat odkładały na mieszkanie, żeby wziąć jak najmniejszą pożyczkę i dlaczego im miałoby nie należeć się wsparcie? A teraz albo się zadłużają i płacą bankowi przynajmniej przez 5 lat odsetki (a wtedy są najwyższe), albo mogą się pożegnać z dofinansowaniem. Zamiast tego płacąc np.podatek vat od zakupionego mieszkania, dofinansują zakup innym. Jak dla mnie jest to niesprawiedliwe. A kto się cieszy? Zapewne banki

Program MDM w swoim założeniu nie został stworzony po to, żeby ludzie których stać na mieszkanie (np. tacy jak Ty którzy odłożyli na nie) dostawali od państwa pieniądze jak z caritasu. Został stworzony po to, żeby ludzie którym wymóg wkładu własnego (nie każdego stać na odkładanie) i ceny mieszkań uniemożliwiają szybkie wzięcie kredytu...

Słuchaj @schiemo, po pierwsze, państwo to nie Caritas, na który ktoś dobrowolnie wpłaca pieniądze lub nie. Państwo nie ma własnych pieniędzy i jeśli komuś jakieś daje, to wcześniej musi zabrać je komuś zabrać.

Po drugie chyba nie wszyscy uważają za najlepsze rozwiązanie "szybkie wzięcie kredytu". Może niektóry wolą zagryź zęby i odkładać przez sporo lat, żeby nie musieć zadłużać się na kilkadziesiąt lat Nie wiem czy wiesz, ale w tej sytuacji państwo (pomimo tego, że płacą wszystkie inne podatki) też pobiera podatek od marnych odsetek, które dostają od lokat czy zysków z giełdy etc. Dlaczego tacy ludzie mają finansować zakup mieszkania komuś innemu, skoro sami go równie bardzo potrzebują

Po trzecie, zobacz ile podatku vat płaci się przy zakupie mieszkania i jakie kwoty z tego wychodzą. Jak ktoś kupuje mieszkanie i korzysta z tej dopłaty, to dostaje od państwa głównie to, co sam wpłacił.

Zupełnie nie widzę powodu, dla którego państwo miałoby zabierać pieniądze jednej osobie, która potrzebuje mieszkania i przelewać je na konta osób, które też potrzebują mieszkania, ale którym nie chce się / nie mogą zaczekać. Skoro zabiera najpierw ludziom, to nie widzę powodu, dla którego miałoby im później nie oddać, albo mieliby sobie nie wziąć z powrotem, skoro system to umożliwia. To żaden Caritas, tylko zwrot części tego, co wpłaca się w podatkach. Inna sprawa, że lwią część z tego i tak zbiera bank.

Daruj sobie więc gadki o Caritasie

Program MdM został stworzony głównie dla banków i deweloperów.
Jeśli chodzi zaś o samych kredytobiorców to jeśli ktoś nie ma 10% wkładu własnego (i nie chodzi mi tu o dopłatę) to powinien się bardzo poważnie zastanowić czy nie powinien kupić może czegoś mniejszego/tańszego.

I o to właśnie chodzi @lofinden Dokładnie tak to widzę