Forum Czyżyn

Planuję jak najszybszą zmianę mieszkania i trzyma mnie wyłącznie MDM. Nie chcę zwracać kasy(% do nie wykorzystanego czasu).
W umowie kredytowej mam taki wpis:
" W przypadku gdy Nabywca w okresie 5 lat od dnia zawarcia umowy ustanowienia lub przeniesienia własności
(spółdzielczego własnościowego prawa do) mieszkania..."
Jak liczyć 5lat?? Od podpisania umowy kredytowej?? Od wpisu do księgi wieczystej?? Wolę się upewnić bo w banku sami nie wiedzieli
Może ktoś z was ma pewną informację i byłbym wdzięczny za odpowiedź.

frido pisze:Planuję jak najszybszą zmianę mieszkania i trzyma mnie wyłącznie MDM. Nie chcę zwracać kasy(% do nie wykorzystanego czasu).
W umowie kredytowej mam taki wpis:
" W przypadku gdy Nabywca w okresie 5 lat od dnia zawarcia umowy ustanowienia lub przeniesienia własności
(spółdzielczego własnościowego prawa do) mieszkania..."
Jak liczyć 5lat?? Od podpisania umowy kredytowej?? Od wpisu do księgi wieczystej?? Wolę się upewnić bo w banku sami nie wiedzieli
Może ktoś z was ma pewną informację i byłbym wdzięczny za odpowiedź.

Przecież masz napisane, że od dnia przeniesienia własności, czyli podpisania aktu notarialnego, bo wtedy stajesz się właścicielem

Skąd i dokąd planujesz przeprowadzkę?

frido pisze:Planuję jak najszybszą zmianę mieszkania i trzyma mnie wyłącznie MDM. Nie chcę zwracać kasy(% do nie wykorzystanego czasu).
W umowie kredytowej mam taki wpis:
" W przypadku gdy Nabywca w okresie 5 lat od dnia zawarcia umowy ustanowienia lub przeniesienia własności
(spółdzielczego własnościowego prawa do) mieszkania..."
Jak liczyć 5lat?? Od podpisania umowy kredytowej?? Od wpisu do księgi wieczystej?? Wolę się upewnić bo w banku sami nie wiedzieli
Może ktoś z was ma pewną informację i byłbym wdzięczny za odpowiedź.

Ja mam dla Ciebie pewną informację, ale niestety nie do końca taką, jaka Cię może satysfakcjonować.

Jeśli chodzi o jakąś większą kasę, to oczywiście możesz sobie poszukać w internecie ale na koniec i tak bym z tym poszedł do kogoś ogarniętego. Tutaj każdy Ci napisze co jemu się wydaje, ale nie masz żadnej pewności, że to w jakikolwiek sposób pokrywa się z rzeczywistością.

100zł za poradę prawną to wcale nie jest dużo, kiedy możesz sobie to porównać z tym ile kasy stracisz, jeśli zrobisz coś nie tak. Z własnego doświadczenia, domyślam się, że jest nawet duża szansa, że jak umówisz się na wizytę u Notariusza u którego podpisywałeś akt notarialny, to on wszystko wyjaśni Ci za darmo.

Nokian pisze:
Przecież masz napisane, że od dnia przeniesienia własności, czyli podpisania aktu notarialnego, bo wtedy stajesz się właścicielem

Powiedziałem tak w banku, ale "specjaliści" twierdzili, że liczy się 5lat od wpisu do księgi wieczystej Byłoby to słabe, bo dość długo czekałem na wpis.

Nokian pisze:Skąd i dokąd planujesz przeprowadzkę?

Chce wyprowadzić się z Avii. Jeszcze nie mam upatrzonego nowego mieszkania. Chciałbym zostać w Czyżynach(północna część od Al.Pokoju) lub NH.

frido pisze:

Nokian pisze:
Przecież masz napisane, że od dnia przeniesienia własności, czyli podpisania aktu notarialnego, bo wtedy stajesz się właścicielem

Powiedziałem tak w banku, ale "specjaliści" twierdzili, że liczy się 5lat od wpisu do księgi wieczystej Byłoby to słabe, bo dość długo czekałem na wpis.

Nokian pisze:Skąd i dokąd planujesz przeprowadzkę?

Chce wyprowadzić się z Avii. Jeszcze nie mam upatrzonego nowego mieszkania. Chciałbym zostać w Czyżynach(północna część od Al.Pokoju) lub NH.

Jaki powód wyprowadzki? Nie spodobało się?

Nokian pisze:Jaki powód wyprowadzki? Nie spodobało się?

Nie trafiłem normalnych sąsiadów z góry.

frido pisze:

Nokian pisze:Jaki powód wyprowadzki? Nie spodobało się?

Nie trafiłem normalnych sąsiadów z góry.

Z tym jest loteria. Niestety na to nie mamy wpływu. Sąsiedzi mogą się zawsze zmienić. Dodatkowa plaga to mieszkania na wynajem. A jeszcze większa plaga to wynajem na doby..

Nokian pisze:Z tym jest loteria. Niestety na to nie mamy wpływu. Sąsiedzi mogą się zawsze zmienić. Dodatkowa plaga to mieszkania na wynajem. A jeszcze większa plaga to wynajem na doby..

Obecni sąsiedzi najprawdopodobniej długo tutaj pomieszkają. Wszędzie można trafić na kiepskich sąsiadów, ale można ten % zminimalizować. Wiem teraz dokładnie czego szukać. Myślałem, że obecne mieszkanie będziemy mieć do końca życia, ale nie ma takiej opcji jak w niedzielę rano, musimy zakładać stopery, żeby pospać do szalonej 8:00. Mój wujek ostrzegał mnie przed zakupem tego konkretnego mieszkania i na tym osiedlu. Wszystko co mi powiedział się sprawdziło i głupio się było przyznać, że miał rację

frido pisze:. Mój wujek ostrzegał mnie przed zakupem tego konkretnego mieszkania i na tym osiedlu. Wszystko co mi powiedział się sprawdziło i głupio się było przyznać, że miał rację

Możesz rozwinąć myśl? Czemu wujek ostrzegał akurat przed tym mieszkaniem?