Forum Czyżyn

Hej, do osób, które mają kredyty hipoteczne za mieszkania jeszcze do spłacenia. Jak wzrosły Wam ostatnio raty kredytów, płacicie dużo więcej niż na początku, po wzięciu pożyczki? Słyszałem gdzieś, że tzw. wiborowcy mają walczyć podobnie jak frankowicze, bo w wyniku tego, że wzrosły stopy procentowe, wzrósł także WIBOR, na którym oparte jest oprocentowanie kredytów hipotecznych. Myślicie, że coś na tym będą mogli ugrać, jak z kredytami frankwoymi?

Koledze poszło z 1700 na około 2300, tak mi wspominał. Jest jeszcze historia o wzroście z 7000 na 12000 ale tamten zarabia 30 na miesiąc
Sprawa jest prosta i była do przewidzenia, tak jak z kredytem w obcej walucie. Przykro mi to mówić, ale spójrzmy prawdzie w oczy - trzeba myśleć zanim się coś podpisuje. Dlaczego ktoś ma się dorzucać do waszych pożyczek? Dlaczego osoby mające oszczędności mają ponosić koszty waszej lekkomyślności (głupoty) i uzyskiwać teraz mniejsze profity ze zgromadzonych środków? To jest decyzja na całe życie, jak ślub, jak dziecko, trzeba być odpowiedzialnym a nie teraz łkać "dej pan, dej". Widziały gały co brały, zęby w ściane i płacić !

W sumie w czasie, jak sprzedawali mieszkania na Orlińskiego / Avii, to stopy procentowe i tak były wyższe, więc raty spadły na pewien czas, a później znów wzrosły, więc pewnie aż tak bardzo to ludziom nie wadzi. Ale pewnie będą faktycznie wiborowcy, czyli ci wszyscy, którzy takie kredyty brali w ostatnim roku czy dwóch.