Oddzielna kuchnia czy aneks kuchenny w mieszkaniu - opinie na forum

[MieszkankaAvii7]

Czy mozna prosic o argumentacje dlaczego oddzielna kuchnia?
Za i przeciw?

[Ekspresjah]

Ja bym wolała mieć osobną kuchnię.
Po pierwsze wydaje mi się, że wszystko pięknie wygląda w sklepie meblowym, w serialach i na stylizowanych zdjęciach, gdzie zawsze wszystko jest posprzątane. Nie jestem pedantką, nie zawsze sprzątam na bieżąco i kuchenny bałagan (fronty z odciśniętymi palcami, jakaś patelnia na kuchence, garnek w zlewie etc.) będzie przeszkadzał w spędzaniu czasu w części pokojowej.
Po drugie różne kuchenne odgłosy - praca lodówki, zmywanie w zmywarce, szum okapu - mogą być, podobnie jak bałagan przez cały dzień męczące.
Po trzecie zapachy od gotowania, choć tym bym się tak nie przejmowała, bo spaleniznę i tak czuć w całym mieszkaniu;)

Nie będę perfekcyjną panią domu, gotowanie traktuję raczej jako konieczność i tylko po to wchodziłabym do kuchni.

Niestety na razie kupiłam małe mieszkanie z zaprojektowanym aneksem. Rozważam oddzielenie kuchni, ale nie wiem, czy pozwoli na to metraż.

[Vrydun]

Kuchnia z salonem może być praktyczna jak i ta osobna. Wszystko zależy od tego jak to urządzisz. Może oddaj pomieszczenia w ręce projektanta? Joanna Rembelska zajmie się tym tak, że obojętnie którą opcję wybierzesz - będzie ona funkcjonalna. Ta kobieta ma głowę pełną pomysłów.

[abcd]

Czy mozna prosic o argumentacje dlaczego oddzielna kuchnia?
Za i przeciw?

jak jestes singlem z mieszkaniem nie rokującym na mieszkanie z dziećmi, to może być otwarta. O ile umiesz utrzymać porządek. Ja bym nie potrafiła się relaksować z kipiącym garem nad głową i piętrzącymi się talerzami. To chyba rozwiązanie dla minimalistów, a nie lubiących posiadać i układać wszystko obok siebie. Pewnie też zależy czy głownie smażysz, czy np. pieczesz. Zapachy będą inne.
Jesli masz dzieci (lub plany rodzinne) polecam zamknąć kuchnię. Czyściej, bezpieczniej, ciszej. Można sobie tam pichcić jak dom śpi.
Mnie szalenie się podobają otwarte kuchnie z wyspą. Ale kupiłam mieszkanie z możliwością odgrodzenia kuchni i faktycznie mam ścianę między salonem a kuchnią. Ludzie się dziwią, że nie będzie jak z katalogu i jak w XXI wieku można mieć osobną kuchnię.... Ale dzieci też nie mam z katalogu

[nadka]

Jeśli o mnie chodzi, to mam takie mieszkanie, że da się z niego wydzielić, osobną, choć ciemną kuchnię. Jak na razie robię ją otwartą na salon, oddzieloną od niego barem. Ale to z opcją taką, że kiedyś mógłbym na barze postawić ściankę, wprawić drzwi i mieć osobne pomieszczenie Może tak być, że za jakiś czas osobna kuchnia będzie dla mnie lepsza. Ewentualnie gdyby chcieć to kiedyś wynająć na pokoje, to wtedy salon z aneksem kuchennym jest mocno niepraktyczny

[MieszkankaAvii7]

Ja osobiscie mam teraz kuchnie z salonem i bardzo mi to odpowiada.
Nawiazujac do powyzszych argumentow na zamkniecie kuchni dodam ze mam dziecko a mimo to bede miala w nowym mieszkaniu otwartą kuchnie i specjalnie bede wyburzała ściane
Ja nie wyobrazam sobie miec zamknietej kuchni bo po pierwsze kojarzy mi sie to ze starymi pomyslami na urządzenie mieszkania a poza tym nie lubie klaustofobii i ja osobiscie bede robila wszystko zeby powiekszyc opytcznie przestrzen bo wtedy lepiej sie czuje