DarthMoon pisze:Jeżeli będziecie mieć dowód na "nalepiającego" i naklejka została nalepiona na przednią szybę od strony kierowcy, lub na lusterko od kierowcyy to w sądzie można dostać grube odszkodowanie za unieruchomienie samochodu. Dodatkowo polecam do zerwania takiej naklejki wezwać specjalistyczną firmę i jeśli wystawią imienny rachunek z podaniem nr rejestracyjnego, a rachunek będzie opiewać na kwotę ponad 250zł to delikwent będzie karany. Nauczy się jeden z drugim szanować inną własność. Parkujących "inaczej" należy nauczyć parkować normalnie lub postawić słupki lub drastycznie, obstawić samochód donicami
DarthMoon mądrze pisze.
Po prostu wszyscy zchillujmy


Po pierwsze starajmy się (w miarę możliwości) parkować aby było przejście i przejazd.
Po drugie jeżeli ktoś źle zaparkował pomyślmy w ten prosty sposób - miał ku temu SWÓJ powód. My nie znamy tego powodu i nie dane nam go znać. Może to monter UPC a może lekarz, który przyjechał do pacjenta w domu? A może ktoś źle zostawił na noc auto, ale i tak odjeżdża nim o świcie? Nieważne - jak wyzej piszą - nie nasz w tym biznes, nie my możemy oceniać, my to nie sąd, bo naklejki to faktycznie pierwszy krok do oka za oka, więc ustąpmy - omińmy auto nawet nie patrzac za nim - nieważne czy idziemy na piechotę czy jedziemy wózkiem (dziś każdy wózek jest terenowym SUV-em i każda mama o tym wie..).