Osoba na osiedlu Avia 2 w Krakowie oblepia samochody naklejkami

[Bogdan]

Kasiek.
stawia źle pytanie , niewłaściwie akcentując problemy.
ja parkuję autem , nierzadko na części chodnika i nie zauważyłem żeby ktoś pchając nawet wózek na trojaczki miał kłopot z przejściem chodnikiem ( chyba że rzeczywiście zdarzy się ktoś parkujący na samym chodniku - to zaobserwowałem obok miejsc parkingowych pod 2 , równolegle do stanowisk ; tak że przejście dla pieszych jest zostawione ) ; należy zadać sobie pytanie , czy droga wewnętrzna jest do wyłącznego użytku dla właścicieli miejsc garażowych i stanowisk naziemnych , czy też dla ogółu mieszkańców i ich ewentualnych gości.
ja opowiadam się za drugą wersją z uwagi na to że żaden "garażowiec i "parkingowiec" nie otrzymał tej drogi na wyłączność.
chyba że się mylę?
to wtedy zostanę wtedy spod prawa i straże miejskie , wiejskie i gminne będą mnie ścigać , bawet po Orlińskiego.
na marginesie dodam , że zostawiam za szybą nr telefonu do mnie , gdyby była potrzeba przestawić samochód. od kwietnia , odkąd w miarę regularnie bywam na Avii , nie było takiej potrzeby.
pozdrawiam
Bogdan

[duda88]

W akcie notarialnym masz informację o tym, że wszystkie drogi na osiedlu są drogami pożarowymi i nie można na nich parkować, poza miejscami do tego wyznaczonymi. Czyli na "chłopski rozum" - nie ma możliwości zaparkowania prawidłowo gdziekolwiek, poza miejscami do tego wyznaczonymi. Z drogi nikt nie zabrania korzystać, zabronione jest jedynie parkowanie na niej pojazdów. Kwestią czasu jest jak pojawią się odpowiednie znaki drogowe (wraz z zakończeniem budowy) i wszyscy . szybko się nauczą gdzie nie należy parkować -i to bez karnych naklejek.
Przykład O4 i O6 już pokazuje że można

[DartHart]

Nic nie usprawiedliwia

ANI:
- obklejania samochodów - czyli niszczenia czyjejś własności
ANI:
- zastawiania chodników, przejść, utrudniania przejścia/przejazdu itd.

Nie zniżajmy się do poziomu obklejających nawet jeżeli nam przeszkadza czyjeś auto. Niemniej nie zniżajmy się do tego .... :
wykop.pl/link/3791189/proba-zatrzymania-kierowcy-ubera-przez-taxi

Żyjmy w zgodzie i pogodzie

[Bogdan]

Duda88 uważa że każdy akt notarialny ma taką samą treść.
nie jest to prawda i uwierz mi , przez 3 miesiące ustalałem jego treść tak by była w zgodzie z aktami prawnymi i moim poczuciem współdecydowania o sprawie która mnie dotyczy.
poza tym , nawet gdybyś miał rację co do aktu , to nie stanowi on ani wykładni przepisów ani nie kreuje nowych.
ustawa o ochronie przeciwpożarowej daje delegację właściwemu ministrowi do wydania rozporządzenia

Dz.U. z 2009 nr 124 poz. 1030 • Brzmienie od 21 sierpnia 2009
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI 1) z dnia 24 lipca 2009 r. w sprawie przeciwpożarowego zaopatrzenia w wodę oraz dróg pożarowych

poczytajcie i piszcie co można a czego nie można stawiać na drodze pożarowej
pozdrawiam
Bogdan

[duda88]

Rozumiem że wynegocjowałeś, że możesz parkować gdzie chcesz i nie ma dróg pożarowych ? Mnie nie musisz przekonywać, przekonaj SM.
Irytuje mnie, że ludzie najpierw kupują mieszkania na osiedlu ogrodzonym - wiedzą, że miejsc parkingowych ogólnodostępnych nie będzie,ale myślą że jakoś to będzie. Po wprowadzeniu się i zderzeniu z rzeczywistością, chcą ustalać nowe reguły w myśl zasady "bo przecież trzeba jakoś żyć w zgodzie" a oni muszą zaparkować pod klatką. Za ten komfort trzeba zapłacić 25 albo 50 tys - tyle to kosztuje, jeśli Cię na to nie stać to musisz poszukać miejsca gdzieś dalej - 200,300 metrów trzeba przejść. A zasady obowiązują wszystkich takie same i jeśli wszyscy będziemy ich przestrzegać to będzie nam się żyło miło i przyjemnie, i nikt nie będzie nikomu przyklejał karnych "naklejek" ani dzwonił na SM

[samochodowy]

ty, duda, wyjdź stąd

[maniekmal]

ja się z duda88 całkowicie zgadzam. Nie widzę nic złego w parkowaniu na chodniku jeśli tylko nie jest to niezgodne z przepisami oraz NIE UTRUDNIA poruszania się pieszych, tak samo jak NIE UTRUDNIA wyjazdu osobom parkującym na swoich miejscach pod chmurką. Tu niestety takiej sytuacji nie ma. Do tego szarpiecie się o te chodniki jakby miało to całkowicie rozwiązać problem... auta zaparkowane na chodniku to będzie tylko kropla w morzu potrzeb a dodatkowo utrudni to poruszanie się po osiedlu WSZYSTKIM mieszkańcom. Rachunek zysków i strat jest dość prosty. Niestety nie wszyscy są w stanie to dostrzec.

[KRK]

duda88 ma absolutną rację . Kupując świadomie mieszkanie na osiedlu zamkniętym godzimy się z tym, że albo wykupujemy miejsce postojowe albo parkujemy po za osiedlem . Co dzień wyjeżdżając z osiedla w stronę II-go Pułku aż mnie trzęsie jak widzę zajęty cały pas drogi przez "januszy" z RLA,RLS, KPR, itp. Nie zdają sobie sprawy, że przeszkadzają w sprawnej komunikacji w obie strony ale najważniejsze :
Duży wóz straży pożarnej nie ma szans na dojazd ! Idioci nie birą pod uwagę takiej ewentualności jak choćby niedawnej tragedii w Londynie gdzie płonął wieżowiec .
To samo tyczy się krawężników przy blokach na każdym wolnym skwerku . Tam też nie da rady przejechać/zakręcić straż pożarna i inne służby na wypadek czegoś ... buractwo i tyle

[dexter]

Zdjęcie od karolina.j mówi samo za siebie - na 11 samochodów 8 parkuje jak....widać

[DartHart]

Samochody przy bramie stoją przecież w porządku.. Przechodziłem dzisiaj tamtędy - przejście chodnikiem jest - szeroko - przejazd także.
Samochody na dole obrazka także nie zajmują przejścia - no - pomijając taksiarza, ale oni to jak wiadomo inna rasa.

Oddzielmy może dwie kwestie - reguły liczone w milimetrach od reguł zdroworozsądkowych. Jeżeli auto zastawia zupełnie przejście lub mocno przejście utrudnia faktycznie łamie reguły/zasady. Jeżeli stoi troszkę źle, ale z przejściem nie ma najmniejszych problemów - o co robić gów*o burzę.. ? Bo chyba tylko o to, że ktoś ma drogie auto, więc hyc, trzeba mu dokopać, przecież stoi o 5cm źle, przecież ma drogie auto to dokopiemy mu chociaż tak!

Zdrowy rozsądek przede wszystkim