Strona 1 z 3

Wrzucanie petów do ogródków (zachowajmy choć pozory kultury) - Avia 2

: 30 gru 2017, 19:02
autor: Bogdan
Mili Państwo.
proszę o odpowiedź kto jest większym sukinkotem - ja , który parkuję gdzie popadnie , czy też Ci z nas którzy nie rozumieją na czym polega zasada współżycia społecznego w bloku.
temat wałkowany od samego początku , jednak ze skutkiem żadnym.
dzisiaj będąc na Avii ( wyjątkowo zaparkowałem prawidłowo na miejscu postojowym ogólnodostępnym ) uchwyciłem na impresjach fotograficznych znaczącą ilość petów w ogródku , który jest DO WYŁĄCZNEJ DYSPOZYCJI MOJEJ RODZINY.
jak to jest - to pytanie kieruje do purystów parkingowych i do Gamery64 - będziemy walczyć o parkowanie a odpuścimy zaśmiecanie cudzej własności , czy też dojdziemy do wniosku że jest to parszywe sukinkoctwo.
mam pytanie do tych osób ( które być może udzielają się na tym forum i są zajadłymi palaczami ) - potraficie zgasić peta i wrzucić go do kosza na śmieci , do kibla, połknąć?
a może znajdzie się ktoś mający odwagę i zgłosi się by posprzątać mój ogródek?
pozdrawiam
Bogdan

Re: Wrzucanie petów do ogródków (zachowajmy choć pozory kultury) - Avia 2

: 30 gru 2017, 19:12
autor: oborli
czyżby karma?

Re: Wrzucanie petów do ogródków (zachowajmy choć pozory kultury) - Avia 2

: 30 gru 2017, 19:53
autor: skyman
Jedno i drugie to "parszywe sukinkoctwo" :) Tak samo, jak miejsce samochodów jest na miejscach postojowych, miejsce kiepów jest w popielniczce / koszu, a na pewno nie na chodniku czy w ogródku sąsiada.

Re: Wrzucanie petów do ogródków (zachowajmy choć pozory kultury) - Avia 2

: 30 gru 2017, 19:59
autor: Legolas
Można uprzejmie spytać który to jest ogródek? ;)

Re: Wrzucanie petów do ogródków (zachowajmy choć pozory kultury) - Avia 2

: 31 gru 2017, 16:02
autor: gamera64
Bogdan pisze:Mili Państwo.
proszę o odpowiedź kto jest większym sukinkotem - ja , który parkuję gdzie popadnie , czy też Ci z nas którzy nie rozumieją na czym polega zasada współżycia społecznego w bloku.
temat wałkowany od samego początku , jednak ze skutkiem żadnym.
dzisiaj będąc na Avii ( wyjątkowo zaparkowałem prawidłowo na miejscu postojowym ogólnodostępnym ) uchwyciłem na impresjach fotograficznych znaczącą ilość petów w ogródku , który jest DO WYŁĄCZNEJ DYSPOZYCJI MOJEJ RODZINY.
jak to jest - to pytanie kieruje do purystów parkingowych i do Gamery64 - będziemy walczyć o parkowanie a odpuścimy zaśmiecanie cudzej własności , czy też dojdziemy do wniosku że jest to parszywe sukinkoctwo.
mam pytanie do tych osób ( które być może udzielają się na tym forum i są zajadłymi palaczami ) - potraficie zgasić peta i wrzucić go do kosza na śmieci , do kibla, połknąć?
a może znajdzie się ktoś mający odwagę i zgłosi się by posprzątać mój ogródek?
pozdrawiam
Bogdan

Panie Bogdanie, ktokolwiek pluje lub wyrzuca śmieci czy pety przez balkon to totalny burak. Sam często jak widzę śmiecących na ulicy to zwracam im uwagę. Trudno ukarać kogoś bez twardego dowodu np nagrania gdzie widać kto pali, rzuca peta, który spada konkretnie do czyjegoś ogródka. Zwracanie uwagi też raczej nie pomoże bo z praktyki wiem, że ludzie mają to w doopie... najlepiej wezwać policję, która upomni mieszkańców danego mieszkania (bo raczej mandatu 300-500zł policja nie będzie chciała bez dowodu wystawić)

Re: Wrzucanie petów do ogródków (zachowajmy choć pozory kultury) - Avia 2

: 31 gru 2017, 18:43
autor: jednokolorowa
Niestety mam ten sam problem, po ostatniej imprezie mój ogródek na Avii 3 wygląda jak popielniczka :(

Re: Wrzucanie petów do ogródków (zachowajmy choć pozory kultury) - Avia 2

: 01 sty 2018, 15:09
autor: kicaj
Szanowny Bogdanie, kiedy Tobie się mówiło abyś szanował naszą wspólną własność, to potrafiłeś wymyślać wymówki jedna za drugą, aby robić jak Ci pasuje. Teraz ktoś nie uszanował Twojego, to jesteś bardzo oburzony.
Ja bym proponował aby każdy patrzył trochę dalej niż czubek własnego nosa i szanował nie tylko to co bezpośrednio należy do niego.
I tak na marginesie, uważam że zarówno śmiecenie, nie tylko komuś do ogródka, jak i rozjeżdżanie naszego osiedla, jest buraczanym, prostacki zachowaniem.

Re: Wrzucanie petów do ogródków (zachowajmy choć pozory kultury) - Avia 2

: 02 sty 2018, 13:00
autor: Bogdan
Mili Państwo.
po kolei:
- Oborli - karma nie dla mnie , nie jadam petów ( rozumiem że ciężko o sarkazm , ale się staram )
- Legolas - ogródek od podwórka strona wschodnia , jak chcesz pomóc sprzątać to będę tam dzisiaj ok. 13:30 -14:00 ( z góry dziękuję za pomoc )
- Kicaj - z Tobą mam największy problem bo przypisujesz mi rzeczy których nie robiłem i nie robię? o co tu chodzi? wrzucasz te pety do ogródka?
ja staram się jedynie uświadomić min. Tobie że przepisy nie są tak skonstruowane jak sobie wyobrażasz ; a to że zapłaciłeś za miejsce postojowe to tylko tyle , przepraszam możesz decydować o współwłasności w takim procencie udziałów jaki w niej posiadasz. tylko tyle i aż tyle
możesz wypowiadać swoje zdanie , racjonalnie argumentować , ale nie obrażaj innych. trochę pokory.
jak zapowiedziałem , zgłoszę projekt uchwały pod zebranie wspólnoty o wyznaczeniu miejsc postojowych ( oczywiście nie na wszystkich utwardzonych miejscach ) w obrębie nieruchomości Avia 2. jak uchwała przejdzie , nie zgodzisz się z nią , złożysz do sądu wniosek o jej unieważnienie i wtedy będziesz mógł powielić swoje teksty które do tej pory tak autorytatywnie napisałeś.
ale dopiero wtedy.
co do ogródka , to jak mniemam nie ma przeciwwskazań by w ni,m grilować i puszczać smrodliwy dym w górę , w ramach rewanżu?
przyjmujemy przez aklamację?
wiem , mam świadomość że niewinni dostaną rykoszetem , ale jak jest wojna to muszą być ofiary.
pozdrawiam Noworocznie
Bogdan

Re: Wrzucanie petów do ogródków (zachowajmy choć pozory kultury) - Avia 2

: 02 sty 2018, 13:06
autor: Bogdan
Mili Państwo.
przepraszam , zapomniałem dodać do wiadomości Kicaja - odkąd przejąłem mieszkanie , a było to 31.03.2017. to pety są nieustannie w ogródku.
najpierw myślałem że to fachowcy ( bo dobry fachura musi mieć peta w ustach ; no ale wtedy miałby go w ustach a nie w moim ogródku... )
teraz sprawdź kiedy zająłem stanowisko odnośnie do parkowania gdzie popadnie i postaraj się wyciągnąć logiczny wniosek
pozdrawiam
Bogdan

Re: Wrzucanie petów do ogródków (zachowajmy choć pozory kultury) - Avia 2

: 02 sty 2018, 18:20
autor: kicaj
Szanowny Bogdanie, stanowisko odnośnie parkowania na chodniku, czy częściowo na chodniku zająłeś w momencie kiedy na nim stanąłeś po raz pierwszy, a może raczej w momencie kiedy kupiłeś mieszkanie i z pełną świadomością nie kupiłeś miejsca postojowego będąc przekonanym że będziesz pakował gdzie się da.
Ty nie widzisz problemu w tym ze infrastruktura na naszym osiedlu jest systematycznie niszczona(popatrz jak w wielu miejscach wyglądają krawężniki, trawnik koło naszego bloku został zamieniony w błotnisty kawałek terenu), ale na Twoje to oczywistości chcesz zęby chuchać i dmuchać. Jak będziesz miał wyznaczone miejsce na którym będziesz parkował, to się słowem nie odezwę.
I tak, uważam że nieszanowanie cudzej własności dlatego że nie jest moja, jest prostackim zachowaniem, może to i kogoś uraziło, ale w takim razie może powinien przemyśleć swoje postępowanie.

Ps ja nie pale i nie pochwalam rzucania petów przez balkon.