Forum Czyżyn

Witam wszystkich,

Chciałem poruszyć temat dość głośnych imprez w naszym bloku, niekiedy nawet do godzin porannych. W weekend tj.14.01 na 15 ktoś z życzliwych sąsiadów nasłał policje na mnie chwile po godzinie 22 z powodu głośniej muzyki. Impreza u mnie odbywała się drugi raz od kiedy się wprowadziliśmy wiec nie są to imprezy nagminne-Było to świętowanie moich 30 urodzin. Przez panów policjantów zostałem potraktowany mandatem w wysokości 500zł.Pisze ponieważ wielokrotnie wraz z Żoną przymykaliśmy oko na imprezy które nie raz odbywały się co weekend wokół naszego mieszkania i jeśli sprawy maja być tak rozwiązywane,będziemy również wzywać policje czy też straż miejską na każde zakłócanie ciszy nocnej. Czy "życzliwy" sąsiad nie mógł podejść i przekazać że muzyka mu przeszkadza ?Uwierzcie - od razu byśmy muzykę wyłączyli. Ponad to w tę noc w bloku niejedna impreza się odbywała..

Współczuję sąsiadów.

od dzisiaj proszę dzwonić za każdym razem na policje

valmont pisze:od dzisiaj proszę dzwonić za każdym razem na policje

Z tego co widzę to Pan nie jest mieszkańcem 4.dzieki za radę

Cisza powinna byc od 22.00 i zadnego imprezowania w domu... od hucznych imprez sa lokale na miescie...
Z drugiej strony jesli ktos robi spotkanie w wiekszym gronie znajomych, rodziny czy przyjaciol to powinien po tej przyslowiowej 22.00 napewno sciszyc muzyke i nie wydzierac sie ...
Ludzie na drugi dzien ida do pracy na rano i tez chca sie wyspac wiec tez zastanowcie sie czy potraficie zasypiac w halasie i egzystowac przez caly nastepny dzien ....

gucio pisze:Cisza powinna byc od 22.00 i zadnego imprezowania w domu... od hucznych imprez sa lokale na miescie...
Z drugiej strony jesli ktos robi spotkanie w wiekszym gronie znajomych, rodziny czy przyjaciol to powinien po tej przyslowiowej 22.00 napewno sciszyc muzyke i nie wydzierac sie ...
Ludzie na drugi dzien ida do pracy na rano i tez chca sie wyspac wiec tez zastanowcie sie czy potraficie zasypiac w halasie i egzystowac przez caly nastepny dzien ....

Widać najwięcej do powiedzenia mają Ci którzy nie są mieszkańcami naszego bloku, bo Pan również nie (życzę powodzenia w przyszłych kontaktach sąsiedzkich)

Oczywiście cisza obowiązuje od 22 lecz nie dajmy się zwariować. Większość z nas to młode osoby. Będziemy ze sobą mieszkać przez najbliższe lata wiec zamiast dzwonić i nasyłać policję można iść do sąsiada zwrócić mu uwagę.

Ale to nie chodzi o zwracanie uwagi i chodzenie po ludziach w nocy . . .
Nie jesteście przecież dziećmi i wiecie że jest za głośno.
Będę mieszkał niedaleko Was wiec problemów będzie co niemiara i pewnie nie tylko takie
To nie jest dom jednorodzinny z ogródkiem a następny w odległości kilkudziesięciu metrów dalej . . Nie postawicie sobie płotu żeby wyciszyć muzykę i głośne rozmowy. . wszystko słychać nawet jak gazujecie w toalecie to są bardzo cienkie mury tylko 20cm i niesie jak echo . . .
Ja wiem ze młodych będzie dużo i bardzo dobrze ale to nie jest argument żeby musieć znosić nocne zabawy. Ja za młodu jak juz musiała być ta urodzinowa impreza to była do 22.00 a jak wiedziałem że będzie "Towarzystwo" to informowalem sąsiadów że może przeciągnąć do północy i ani razu nikt nie przyszedł i się nie poskarzyl . .
Bawmy się tak żeby innym nie robic na szkodę i tyle

SERIO 22?! Ja wiem że to jest ogólnie przyjęta granica ciszy nocnej ale serio chodzicie spać o 22? Ludzie zastanówmy się czasem.... każdy ma czasem urodziny i zaprasza kilka osób. Rozumiem jakby było głośno o 2 w nocy ale żeby dzwonić na policję kilka minut po 22? SERIO?!

Arav pisze:SERIO 22?! Ja wiem że to jest ogólnie przyjęta granica ciszy nocnej ale serio chodzicie spać o 22? Ludzie zastanówmy się czasem.... każdy ma czasem urodziny i zaprasza kilka osób. Rozumiem jakby było głośno o 2 w nocy ale żeby dzwonić na policję kilka minut po 22? SERIO?!

Jakby każdy tak robił urodziny w kilkuset z mieszkan a w każdym mieszkaniu po 2 dorosłe osoby to imprezy musiały być codziennie po kilka razy żeby każdy miał swoją bibę.
Nie popadajmy w skrajności. . .

Gucio:"Ja za młodu" - to już wiem dlaczego z przyszłym sąsiadem się nie zrozumiemy Pozdrawiamy