Skradziony rower z klatki schodowej na osiedlu Avia 1
-
- Posty: 41
- Rejestracja: 19 mar 2017, 16:31
Skradziony rower z klatki schodowej na osiedlu Avia 1
Cześć, właśnie zorientowałem się, że skradziono mi rower z klatki schodowej. Generalnie był przypiety. Gdyby ktoś widział, prośba o znak. Dodam, że z AVI 1... 13 piętra...
- Załączniki
-
- D11F295B-A276-4D66-BCA2-FCA1DC5AF48E.jpeg (251.38 KiB) Przejrzano 5860 razy
-
- 84649ACD-0FB5-4EB9-A6EB-3B1F1E9ADB08.jpeg (240.96 KiB) Przejrzano 5860 razy
Re: Skradziony rower z klatki schodowej na osiedlu Avia 1
a tak z ciekawości na co był zapięty, model marka zapięcia i do czego przypięty? Ja bym nowego roweru w życiu na klatce nie zostawił, tym bardziej że co chwile komuś kradną rower na tym osiedlu; z balkonów nawet kradną rowery, piwnic, a co dopiero z klatki czy pod klatką; jakiś stary złom to można zostawić, ale nie wartościowe sztuki. Jeżeli trzymałeś go na klatce to powinienneś mieć porządne markowe zapięcie, nie takie gdzie się zwykłymi nożycami przetnie łańcuch w parę sekund, a takie do których potrzeba głośnej szlifierki albo nożyc hydraulicznych, czyli sprzętu przy którym by złodzieją zeszło trochę czasu i by narobili hałasu. W w wielu poradnikach w necie piszą o tym i że każde zapięcie jest do złamania, kwestia tego jak długo to zajmie parę sekund czy 20min i czy będzie głośno. A jak jest dobre zapięcie to złodzieje czasem odpuszczają bo nie mają odpowiedniego sprzętu. Tyle tylko że naprawdę dobre zapięcie kosztuje kilka stów (dodatkowo z antywłamaniowym zamkiem w zapięciu). Ja osobiście wole trzymać rower w domu (ewentualnie piwnicy) gdzie go nie widać niż płacić kilka stów za zapięcie, które i tak nie zawsze pomoże.
Re: Skradziony rower z klatki schodowej na osiedlu Avia 1
znasiek pisze:a tak z ciekawości na co był zapięty, model marka zapięcia i do czego przypięty? Ja bym nowego roweru w życiu na klatce nie zostawił, tym bardziej że co chwile komuś kradną rower na tym osiedlu; z balkonów nawet kradną rowery, piwnic, a co dopiero z klatki czy pod klatką; jakiś stary złom to można zostawić, ale nie wartościowe sztuki. Jeżeli trzymałeś go na klatce to powinienneś mieć porządne markowe zapięcie, nie takie gdzie się zwykłymi nożycami przetnie łańcuch w parę sekund, a takie do których potrzeba głośnej szlifierki albo nożyc hydraulicznych, czyli sprzętu przy którym by złodzieją zeszło trochę czasu i by narobili hałasu. W w wielu poradnikach w necie piszą o tym i że każde zapięcie jest do złamania, kwestia tego jak długo to zajmie parę sekund czy 20min i czy będzie głośno. A jak jest dobre zapięcie to złodzieje czasem odpuszczają bo nie mają odpowiedniego sprzętu. Tyle tylko że naprawdę dobre zapięcie kosztuje kilka stów (dodatkowo z antywłamaniowym zamkiem w zapięciu). Ja osobiście wole trzymać rower w domu (ewentualnie piwnicy) gdzie go nie widać niż płacić kilka stów za zapięcie, które i tak nie zawsze pomoże.
Skoro kradną na tym osiedlu, to dlaczego na żadnym z bloków do tej pory, żadna wspólnota nie zdecydowała się na założenie monitoringu?
Re: Skradziony rower z klatki schodowej na osiedlu Avia 1
Na Avia 2 mamy conajmniej od roku przegłosowany monitoring. Na początku roku trochę przycisnąłem zarządce i zorganizował kilka ofert na montaż. Niestety do tej pory pomimo uchwały i sposobności monitoringu dalej brak.
Podobno na Avia 4 też przegłosowali monitoring. Zobaczymy ile u nich zarządca będzie się guzdrał.
Podobno na Avia 4 też przegłosowali monitoring. Zobaczymy ile u nich zarządca będzie się guzdrał.
Re: Skradziony rower z klatki schodowej na osiedlu Avia 1
Avia 3 też od jakiegoś roku ma przegłosowany monitoring 

-
- Posty: 6
- Rejestracja: 12 lip 2019, 10:10
Re: Skradziony rower z klatki schodowej na osiedlu Avia 1
znasiek pisze:a tak z ciekawości na co był zapięty, model marka zapięcia i do czego przypięty? Ja bym nowego roweru w życiu na klatce nie zostawił, tym bardziej że co chwile komuś kradną rower na tym osiedlu; z balkonów nawet kradną rowery, piwnic, a co dopiero z klatki czy pod klatką; jakiś stary złom to można zostawić, ale nie wartościowe sztuki. Jeżeli trzymałeś go na klatce to powinienneś mieć porządne markowe zapięcie, nie takie gdzie się zwykłymi nożycami przetnie łańcuch w parę sekund, a takie do których potrzeba głośnej szlifierki albo nożyc hydraulicznych, czyli sprzętu przy którym by złodzieją zeszło trochę czasu i by narobili hałasu. W w wielu poradnikach w necie piszą o tym i że każde zapięcie jest do złamania, kwestia tego jak długo to zajmie parę sekund czy 20min i czy będzie głośno. A jak jest dobre zapięcie to złodzieje czasem odpuszczają bo nie mają odpowiedniego sprzętu. Tyle tylko że naprawdę dobre zapięcie kosztuje kilka stów (dodatkowo z antywłamaniowym zamkiem w zapięciu). Ja osobiście wole trzymać rower w domu (ewentualnie piwnicy) gdzie go nie widać niż płacić kilka stów za zapięcie, które i tak nie zawsze pomoże.
Generalnie rower był ubezpieczony i nie był nowy. Miał już 3 rok (fakt, że zadbany). Zapięcie klasy bordo, wiec takie za kilka stów. Jak i po zapięciu tak po rowerze śladu brak. Po prostu byłem w lekkim szoku, ponieważ byłem na L4 cały czas w domu.
Bardziej martwi mnie to, że na 13 piętro mało kto chodzi po schodach. Wygląda na to, że ktoś zrobił sobie obczajkę po klatce schodowej i polował na wartościowe sztuki.
Re: Skradziony rower z klatki schodowej na osiedlu Avia 1
Nie dzielić się z nikim kodami do klatek to raz. a Dwa pilnować, żeby zamykały się drzwi domofonowe i ręcznie je domykać.
Re: Skradziony rower z klatki schodowej na osiedlu Avia 1
mik pisze:Nie dzielić się z nikim kodami do klatek to raz. a Dwa pilnować, żeby zamykały się drzwi domofonowe i ręcznie je domykać.
Oczywiście należy tak robić, jadnak moim zdaniem to daje tylko fałszywe poczucie bezpieczeństwa. Jeśli ktoś będzie chciał wejść do klatki to zawsze wejdzie, np gdy ktoś inny będzie wchodził/wychodził. Na pewno bezpieczniej jest nie trzymać roweru na klatce, w szczególności schodowej. Po pierwsze jest to zabronione (bezpieczeństwo pożarowe) po drugie zwyczajnie może utrudniać komunikację. Współczuję straty roweru i życzę szybkiego odnalezienia.
Re: Skradziony rower z klatki schodowej na osiedlu Avia 1
mieszkaniec1020 pisze:Generalnie rower był ubezpieczony i nie był nowy. Miał już 3 rok (fakt, że zadbany). Zapięcie klasy bordo, wiec takie za kilka stów. Jak i po zapięciu tak po rowerze śladu brak. Po prostu byłem w lekkim szoku, ponieważ byłem na L4 cały czas w domu.
Bardziej martwi mnie to, że na 13 piętro mało kto chodzi po schodach. Wygląda na to, że ktoś zrobił sobie obczajkę po klatce schodowej i polował na wartościowe sztuki.
A tak z ciekawości jak wygląda takie ubezpieczenie roweru? Jaka firma się tego podejmuje? Jaki roczny koszt? I jak z wypłatą ubezpieczenia? Rozumiem, że to ubezpieczenie od kradzieży roweru.
-
- Posty: 6
- Rejestracja: 12 lip 2019, 10:10
Re: Skradziony rower z klatki schodowej na osiedlu Avia 1
mmm123 pisze:mieszkaniec1020 pisze:Generalnie rower był ubezpieczony i nie był nowy. Miał już 3 rok (fakt, że zadbany). Zapięcie klasy bordo, wiec takie za kilka stów. Jak i po zapięciu tak po rowerze śladu brak. Po prostu byłem w lekkim szoku, ponieważ byłem na L4 cały czas w domu.
Bardziej martwi mnie to, że na 13 piętro mało kto chodzi po schodach. Wygląda na to, że ktoś zrobił sobie obczajkę po klatce schodowej i polował na wartościowe sztuki.
A tak z ciekawości jak wygląda takie ubezpieczenie roweru? Jaka firma się tego podejmuje? Jaki roczny koszt? I jak z wypłatą ubezpieczenia? Rozumiem, że to ubezpieczenie od kradzieży roweru.
Ja robię tak, że przy ubezpieczeniu samochodu robiłem opłatę dla roweru w PZU. Dodatkowe 50 zł. Jak z wypłatą, to teraz będę się dowiadywać.
Wróć do „Osiedle Avia - forum dotyczące tematów ogólnych”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 5 gości