Wprowadzenie Strefy zamieszkania na osiedlu Avia - wady / zalety / głosowanie

[kazlev]

I dochodzi kwestia straży która się zrobiła stałym bywalcem ostatnio. Zapewne zagrozili grzywną.

[marcinc]

Też uważam, że to nie jest wcale konieczność. 1. W przypadku kiedy nie ma ogólnodostępnych miejsc postojowych na osiedlu wątpię czy głosować za. 2.Jeżeli ktokolwiek będzie chciał przyjechać do nas w odwiedziny to nie będzie miał żywcem gdzie zaparkować choćby na chwile (jeden wieczór). 3.Moim zdaniem chodniki są na tyle szerokie (większość) ze powinno moc dać się na nich parkować pod warunkiem ze piesi mogą przejść z jednego chodnika na drugi. Oczywiście nie mowie tu o terenach zielonych czy zastawianiu wjazdu do garażu bo za to bym bił pasem

ad. 1 A gdzie proponujesz wyznaczyć takie miejsce parkingowe?
ad. 2 Za to jeśli swoich gości ulokujesz z parkowaniem na chodniku to nie będzie żywcem gdzie przejść. Licz się też z tym że jak ktoś nie da rady przejść to Twoim gościom postawią na sztorc wycieraczki i wkleją Karnego Kut...a za zaparkowanie na środku chodnika. Bardzo będą miło wspominać wizytę i na pewno polecą reszcie znajomym odwiedziny
ad. 3 gdzie jest taki szeroki chodnik żeby zmieścił się samochód i np. wózek z dzieckiem?

1. Własnie na części chodnika i ulicy - takie rozwiązanie jest stosowane na wielu osiedlach i dzielnicach w Krakowie, również w strefie płatnego parkowania
2. Jeżeli kierowcy będą parkować z sensem każdy się zmieści - oczywiście jeżeli są chodniki za wąskie to tam powinien stanąć zakaz zatrzymywania się i wtedy policja może interweniować.
3. Na przykład chodnik pomiędzy blokami 7 i 8 - żaden problem żeby się zmieścić nawet dwoma wózkami z na przeciwka jak są zaparkowane samochody

[mik]

A właścicielem działki infrastrukturalnej i tak jest BDX.
To pismo jest tylko w ramach konsultacji. Łudzicie się, że jak dostaną karę od straży pożarnej to będą sie kogokolwiek pytać zanim ustawią znak Strefa Zamieszkania?

Na chamstwo jedyna metoda - siła.

[To512]

Ja mam problem ze jak przechodziłem ostatnio przejściem dla pieszych zza busa to lusterkiem potrącił mnie rozpędzony samochód który leciał na pewno więcej niż 20km/h. Problem był też jak jakiś gość nie widział auta zza czarnego merca A-klasa(stoi bardzo często na środku skrzyżowania) i doprowadził do stłuczki.
Nie pozbędziemy się tego problemu w inny sposób niż poprzez oznakowanie - za duże osiedle żeby mogła panować tu samowola.

No tak, potrącił Cię samochód który jechał więcej niż 20km/h a jak będzie zakaz jazdy powyżej to następnym razem zwolni?

Gość nie widział auta na skrzyżowaniu? Są pewne skrzyżowania na których istnieje zasada ograniczonego zaufania.

Bez paranoji.

1. Własnie na części chodnika i ulicy - takie rozwiązanie jest stosowane na wielu osiedlach i dzielnicach w Krakowie, również w strefie płatnego parkowania

Jeżeli zostanie uchwalona strefa miejska NIE MA TAKIEJ MOŻLIWOŚCI jak stworzenie miejsc do parkowania na części chodnika i ulicy.

Więc po prostu pozbywamy się bardzo dużej ilości miejsc na własne życzenie

[k59g]

no to się pozbędziemy ale porządek będzie. i nie będą mieszkańcy miele problemu z parkowaniem na własnych wykupionych miejscach,rodzice nie będą się tak bać o dzieci. Same plusy

[Piotrekkk]

Ja mam problem ze jak przechodziłem ostatnio przejściem dla pieszych zza busa to lusterkiem potrącił mnie rozpędzony samochód który leciał na pewno więcej niż 20km/h. Problem był też jak jakiś gość nie widział auta zza czarnego merca A-klasa(stoi bardzo często na środku skrzyżowania) i doprowadził do stłuczki.
Nie pozbędziemy się tego problemu w inny sposób niż poprzez oznakowanie - za duże osiedle żeby mogła panować tu samowola.

No tak, potrącił Cię samochód który jechał więcej niż 20km/h a jak będzie zakaz jazdy powyżej to następnym razem zwolni?

Gość nie widział auta na skrzyżowaniu? Są pewne skrzyżowania na których istnieje zasada ograniczonego zaufania.

Bez paranoji.

1. Własnie na części chodnika i ulicy - takie rozwiązanie jest stosowane na wielu osiedlach i dzielnicach w Krakowie, również w strefie płatnego parkowania

Jeżeli zostanie uchwalona strefa miejska NIE MA TAKIEJ MOŻLIWOŚCI jak stworzenie miejsc do parkowania na części chodnika i ulicy.

Więc po prostu pozbywamy się bardzo dużej ilości miejsc na własne życzenie

A czy podpisujac akt notarialny czytałeś jakie panuja warunki na osiedlu? Naprawde śmieszne jest to że ludzie zdecydowali się na kupienie mieszkań na AVII bez parkingu a teraz wielkie pretensje, że nie maja gdzie zaparkować i próbuja wprowadzić samowolkę. Ciagle sa wolne miejsca na orlińskiego ale wygodniej poprostu jest zaparkować pod klatka.

[To512]

Tak, czytałem w związku z czym zakupiłem miejsce parkingowe.

Jeśli jest dla Ciebie śmieszne to, że niektórzy po prostu takowego miejsca chociażby nie zdążyli zakupić/nie było ich stać/ bądź najzwyczajniej w świecie chcą żeby ktoś kto do nich przyjedzie w odwiedziny miał gdzie zaparkować i nazywasz to samowolką to już nie moja brocha.

Chociaż nie ukrywam, że trochę śmieszy mnie podejście JA mam miejsce a INNYCH jak nie było stać to po co kupowali mieszkanie.

[marcinc]

Tak, czytałem w związku z czym zakupiłem miejsce parkingowe.

Jeśli jest dla Ciebie śmieszne to, że niektórzy po prostu takowego miejsca chociażby nie zdążyli zakupić/nie było ich stać/ bądź najzwyczajniej w świecie chcą żeby ktoś kto do nich przyjedzie w odwiedziny miał gdzie zaparkować i nazywasz to samowolką to już nie moja brocha.

Chociaż nie ukrywam, że trochę śmieszy mnie podejście JA mam miejsce a INNYCH jak nie było stać to po co kupowali mieszkanie.

W pełni popieram, jakby więcej ludzi spoglądało dalej niż czubek własnego nosa to by i z parkowaniem nie było problemu.

[mik]

Są miejsca ogólnodostepne na szeroko pojętych Czyżynach. Skoro się wiedziało, jakie warunki panują na osiedlu, to kto teraz widzi czubek swojego nosa? Chyba nie Ci, którzy kupili sobie miejsca, żeby innym życia nie utrudniać życia, nie sprawiać pośrednio niebezpieczeństwa i nie niszczyć osiedla.

Prosze nie odwracać kota ogonem!

[To512]

Odwracanie kota ogonem to widzę jak ludzie którzy kupili miejsca parkingowe próbują utrudnić innym parkowanie w imię rzekomego bezpieczeństwa.

W sumie tym tokiem rozumowania powinienem zrobić jak większość - mam miejsce to mam innych gdzieś.

Niestety mam w sobie trochę empatii do innych i raczej staram się myśleć o ogóle a nie utrudniać życie innym.

Jeśli ktoś nie ma miejsca parkingowego życzę powodzenia żeby ta uchwała nie przeszła bo ktoś sobie wymyślił że mu przeszkadza to że parkujecie w miejscu gdzie zasadniczo nikomu nie powinno to przeszkadzać a Państwu z parkingami życzę powodzenia w trakcie odwiedzin kogoś z rodziny

Trochę mi to przypomina temat z innego bloku. Gość chce połączyć dwa mieszkania - mieszkańcy wspólnoty się nie zgadzają bo zabierze parę centymetrów korytarza.

Nie wiem czy komuś to faktycznie przeszkadza no ale... PO CO MA MIEĆ LEPIEJ?