Też chciałabym przychodnię z lekarzem pierwszego kontaktu w Okrąglaku. Nie mam własnego samochodu, bo na co dzień go nie potrzebuję (no i miejsca parkingowe u nas ), ale jak dzieciaki są chore, to pożyczam auto, bo trudno się zebrać z maluchami z gorączką do komunikacji. Lekarz na osiedlu ułatwiłby mi życie