sand pisze:@mik
Nabywając lokal mieszkalny lub udział w hali garażowej nabywasz również udział w nieruchomości wspólnej. Wraz z tym udziałem nabywasz prawa i OBOWIĄZKI stosownie do posiadanego udziału.
Posłużę się przykładem: jeden właściciel nabywa trzy lokale w budynku. W poniedziałek i wtorek mieszka w lokalu nr 1, w środę, czwartek i piątek w lokalu nr 2, w weekend w lokalu nr 3. Z windy korzysta tylko w weekend ponieważ lokale 1 i 2 są na parterze. Od zarządcy dostaje rozliczenie zgodnie z którym płaci za windę za wszystkie lokale czyli "stawkę zgodną z posiadanym udziałem" x 3. Takie jest prawo i OBOWIĄZKI.
Przykład jest do bani. Ponownie - Garaż nie zaspokaja potrzeb mieszkaniowych!
Proszę mi powiedzieć w takim razie, kto będzie kasował tych ujów parkujących na chodnikach i niszczących moją kostkę brukową? Nie dość, że nie utrudniam i nie niszczę wspólnej własności to jeszcze urwa mam płacić za 30m2 garażu mając defacto 2,5m2 a później za remont nawierzchni bo jakiś utas ma resztę w upie i przycebulił na miejscu parkingowym. Ale prawo jest prawem, ok.
Tak samo Wspólnota może zwiększyć koszt użytkowania miejsc postojowych zewnętrznych na naszej działce jak właściciele garażu mogą wystawić fakturę całej wspólnocie za korzystanie przez wspólnotę z ich przestrzeni, obniżając tym samym koszt swoich miejsc. I ci, którzy nie mają miejsc w hali nie mają nic do gadania. I jest to do zrobienia bo niby oddzielna księga wieczysta ale przestrzeń wykorzystywana wspólnie więc koszty powinny się też wspólnie rozkładać. I mówię tu o drogach w garażu bo miejsca w dalszym ciągu są właścicieli. To jest tylko kwestia oszacowania kosztów.