Forum Czyżyn

Wybrałem się ostatnio na spacer po naszym osiedlu i zauważyłem, że coraz bardziej zostają rozjeżdżone samochodami zieleńce znajdujące się pomiędzy budynkami :/ Zobaczcie, jak to wygląda na zdjęciach, coraz więcej miejsca, gdzie rosły róże, zamienia się w błotniste klepisko. Przecież te zakręt ne jest jakiś niewymiarowy i można się tam spokojnie wyrobić bez wjeżdżania na krawężnik, o ile obok nie stoją już inne samochody.



Zobaczcie zresztą, jaki już jest obtłuczony krawężnik przy tym trawniku, za chwilę, to może w ogóle zniknie. Nie mówiąc już o tym, że przy deszczu wypłukiwana jest z tego ziemia i piasek, który zalega po drodze do studzienki odwadniającej. Sami zobaczcie, jak to wygląda i czy się Wam podoba, bo mi zdecydowanie nie... Po prostu robi się syf. Pod tym względem zazdroszczę trochę mieszkańcom bloków przy Orlińskiego, gdzie udało się uregulować kwestię parkowania na chodniku (choćby przy pomocy mandatów od straży miejskiej i policji). Tam to wygląda naprawdę nieźle, pod blokiem można posiedzieć na ławce, na chodniku normalnie mijają się ludzie. Zdecydowanie bardziej odpowiada mi taka organizacja osiedla



Myślicie, że da się to jakoś poprawić i u nas, na osiedlu Avia, żeby nie wszystko było rozjeżdżone przez samochody i dało się normalnie mieszkać. Szkoda by było, gdyby zieleń była na osiedlu niszczona w taki sposób, bo mi naprawdę się ona podoba, a nie ma jej jednak za dużo pomiędzy blokami.

Tego nie rozjechały osobówki mieszkańców, tylko ciężarówki budowy które nie mogły się wyrobić na zakrętach m.in. z powodu samochodów stojących zaparkowanych wzdłuż chodnika i zwężających dostępną jezdnie. Jak zaradzić - pisać oficjalne pismo do Bx o naprawienie szkód i do zarządcy ze zgłoszeniem usterek. Droga wewnętrzna jest wspólną własnością wszystkich wspólnot więc każda może reagować i dochodzić od Bx naprawienia szkód. Moim zdaniem Bx w kilku lokalizacjach powinien wymienić krawężniki i na nowo posadzić zieleń tak gdzie została rozjeżdżona.

Czy B-mex wymieni krawężniki, i rośliny za darmo?
Wprowadzić pinezki do otwierania bramy, i obciążać odpowiedzialnych właścicieli mieszkań. Do tego służą ochrona, i monitoring.

Zostają jeszcze gwoździe milicyjne.

skyman pisze:Wybrałem się ostatnio na spacer po naszym osiedlu i zauważyłem, że coraz bardziej zostają rozjeżdżone samochodami zieleńce znajdujące się pomiędzy budynkami :/ Zobaczcie, jak to wygląda na zdjęciach, coraz więcej miejsca, gdzie rosły róże, zamienia się w błotniste klepisko. Przecież te zakręt ne jest jakiś niewymiarowy i można się tam spokojnie wyrobić bez wjeżdżania na krawężnik, o ile obok nie stoją już inne samochody.



Zobaczcie zresztą, jaki już jest obtłuczony krawężnik przy tym trawniku, za chwilę, to może w ogóle zniknie. Nie mówiąc już o tym, że przy deszczu wypłukiwana jest z tego ziemia i piasek, który zalega po drodze do studzienki odwadniającej. Sami zobaczcie, jak to wygląda i czy się Wam podoba, bo mi zdecydowanie nie... Po prostu robi się syf. Pod tym względem zazdroszczę trochę mieszkańcom bloków przy Orlińskiego, gdzie udało się uregulować kwestię parkowania na chodniku (choćby przy pomocy mandatów od straży miejskiej i policji). Tam to wygląda naprawdę nieźle, pod blokiem można posiedzieć na ławce, na chodniku normalnie mijają się ludzie. Zdecydowanie bardziej odpowiada mi taka organizacja osiedla



Myślicie, że da się to jakoś poprawić i u nas, na osiedlu Avia, żeby nie wszystko było rozjeżdżone przez samochody i dało się normalnie mieszkać. Szkoda by było, gdyby zieleń była na osiedlu niszczona w taki sposób, bo mi naprawdę się ona podoba, a nie ma jej jednak za dużo pomiędzy blokami.

Rozwiązaniem byłoby ustanowienie strefy ruchu na całym osiedlu (a nie dróg wewnętrznych)

Z aktu notarialnego wynika że do maja 2018 roku mają zakończyć budowę osiedla Avia i wtedy wprowadzą konieczne oznakowanie osiedlowych dróg.

Wtedy to się będzie działo

duda88 pisze:Z aktu notarialnego wynika że do maja 2018 roku mają zakończyć budowę osiedla Avia i wtedy wprowadzą konieczne oznakowanie osiedlowych dróg.

Oby tak się stało.
Też zwróciłem uwagę na te rozjeżdżone krawężniki, ponadto przed blokiem w którym mieszkam chodnik już jest ukidany przez oleje wyciekające z samochodów.

Wszystkie chodniki są zastawione, i upier... olejem. Jak szedłem raz jeden przez Avje/Orl. to widziałem kilku Dziadów parkujących na chodniku, i oddalających się, jak gdyby nigdy nic.