Parkowanie i blokowanie nie swoich miejscach parkingowych - co zrobić [Avia]

[Kasiek]

Nie mam pojęcia co w takiej sytuacji robić dlatego proszę o pomoc. Wczoraj przez cały wieczór obok mojego zewnętrznego miejsca postojowego stał biały dostawczy samochód ( na środkowym parkingu Avii ). Wszystko byłoby ok, gdyby nie fakt, że przede wszystkim stanął pod skosem i przez jego tył nie mogłam zaparkować na swoim miejscu. Już nie mówię o tym, że całym przodem wjechał w krzaki, które dzisiaj są pewnie całe połamane.
Załamka, że tacy ludzie w ogóle istnieją.
Pół roku temu dostawczy samochód w ogóle stał sobie cały dzień i noc na moim miejscu, bo nie zamknęłam bramki wyjeżdżając do sklepu. Brak słów...

A co z tymi, którzy ryją trawnik pomiędzy Avią 1 a 2 ?

[orlik]

Właśnie problem jest taki, że jeśli ktoś zaparkuje na Twoim miejscu postojowym, to nie bardzo można cokolwiek zrobić. Teoretycznie dałoby się, gdyby na parkingu była informacja, że postój na miejscu kosztuje tyle i tyle (zaporowa cena). Ale straż miejska albo policja raczej nie zareaguje, jeśli samochód jest prawidłowo zaparkowany.

[kicaj]

Im szybciej zostanie wprowadzony znak "strefa zamieszkania" tym lepiej. wtedy będzie można dzwonić po Policje lub SM. Skończy się blokowanie miejsc parkingowych i dewastowanie wspólnej przestrzeni.
Niektórym się wydaje że w konstytucji maja zapisanie parkowanie gdzie tylko uda im się wcisnąć samochód, z takimi nie pogadasz.

[Bogdan]

Kicaj , przeczytaj proszę odpowiedź wiceministra T. Jarmuziewicza odnośnie do parkowania w strefie zamieszkania.
żeby Cię nie zanudzać przytaczam ostatni , najważniejszy akapit
" Ponadto wskazać należy, iż stosownie do art. 49 ust. 2 pkt 4 Prawa o ruchu drogowym na obszarze strefy zamieszkania zabroniony jest postój pojazdów w miejscach innych niż wyznaczone w tym właśnie celu. Kierowca parkujący pojazd na obszarze strefy zamieszkania w innym miejscu niż wyznaczone w tym celu narusza przepis art. 49 ust. 2 pkt 4 Prawa o ruchu drogowym, dopuszczając się jednocześnie wykroczenia przewidzianego w art. 90 Kodeksu wykroczeń, zgodnie z którym karze podlega ten, kto tamuje lub utrudnia ruch na drodze publicznej lub w strefie zamieszkania bądź też w art. 97 Kodeksu wykroczeń (stosownie do wskazanego przepisu karze podlega osoba, która wykracza przeciwko innym przepisom o bezpieczeństwie lub o porządku ruchu na drogach publicznych). Należy jednak zaznaczyć, iż art. 97 Kodeksu wykroczeń nie ma zastosowania w odniesieniu do dróg wewnętrznych. Oznacza to, że w przypadku gdy pojazd, zaparkowany na drodze wewnętrznej znajdującej się w strefie zamieszkania w miejscu innym niż wyznaczone w tym celu, nie tamuje ani nie utrudnia ruchu w strefie zamieszkania, nie ma możliwości ukarania kierowcy tego pojazdu."

Z poważaniem

Sekretarz stanu

Tadeusz Jarmuziewicz

Warszawa, dnia 26 lutego 2009 r.

ale , OK. działaj we wspólnocie by przegłosowała strefę zamieszkania.
pozdrawiam
Bogdan

[kicaj]

Wiem że na osiedlu musi być strefa zamieszkania a nie droga wewnętrzna, u nas jest droga wewnętrzna dlatego ludzie zachowują się jak się zachowują i nie da się ich ukarać.
Wiem Bogdanie że Ty jesteś zwolennikiem parkowanie gdzie popadnie i nie widzisz problemu w rozjeżdżonych trawnikach czy chodnikach, ja w takim zachowaniu problem natomiast widzę.

[Bogdan]

kicaj.
no nie do końca tak jest
jestem zwolennikiem parkowania częściowo na chodniku , bo są szerokie ; natomiast uważam że zajeżdżanie trawników nie powinno mieć miejsca.
stąd , jak widzisz takie sytuacje , rób zdjęcia i zgłaszaj do zarządcy. są podstawy do odszkodowania za zniszczone mienie wspólnoty.
natomiast jeszcze raz - uliczka przy Avii 2 jest drogą wewnętrzną ( w przeciwieństwie do ul. Orlińskiego ) i jakkolwiek zrobisz strefę to możesz ścigać tylko tych którzy zablokują Ci miejsce parkingowe , czy też wjazd do garażu. nie licz na to że ktoś ukaże kierowcę który stanął samochodem na chodniku przed klatką A.
pozdrawiam
Bogdan

[mko13]

W pełni się zgadzam z przedmówca. Nic dodać, nic ująć. Czasem przyjeżdżają do nas goście, nie mam nic przeciwko temu, żeby sobie zaparkowali na chodniku. Osiedle Aviva jest źle zaprojektowane. Tu nie ma w ogóle ogólnodostępnych miejsc postojowych.

[maniekmal]

a ja sie nie zgadzam z przedmówcami, jestem przeciwnikiem parkowania na chodniku. Nie ma się tu co zasłaniać odwiedzającymi bo prawda jest taka, że taki odwiedzający nie znajdzie miejsca na chodniku bo będzie on zajęty przez mieszkańców. Jeden zaparkuje lepiej inny gorzej i tak czy siak będzie trzeba robić slalom na chodniku. Zwróćcie też uwagę, że jak oddadzą Avia 1 to znika 10 miejsc "na dziko" przy bramie. Oddadzą kolejne bloki i będzie ich jeszcze mniej. I teraz zastanówcie się o ile miejsc tak naprawdę robi się afera? 40 miejsc? to jest kropla w morzu potrzeb. Szczególnie, że jest alternatywa: Kłosowskiego i Włodarczyka, za niedługo 140 miejsc wzdłuż Orlińskiego. Dlaczego mieszkańcy 1300 mieszkań musi się użerać z 40-50 parkujących "na lewo"? Co do rozjeżdżania trawników to uważam to za patologię... tak samo jak parkowanie blokujące wjazd/wyjazd z garażu. Kilka dni temu jeden pajac tak zaparkował, że przy wyjeździe trzeba było się składać 3 razy... Nie wspominając o matole (bo inaczej tego się nie da nazwać), który zaparkował przed bramą garażową na Orlińskiego 10 i auto zjechało... Nie wiem jak się to skończyło, kto za to zapłacił. Ale daje to do myślenia, że jak pozwoli się na takie parkowanie na trawnikach i wjazdach garażowych to potem pójdzie to krok dalej i nagle będą samochody na dziedzińcach... Przemyślcie to proszę i zastanówcie się, czy tak chcemy mieszkać.

[jednokolorowa]

Zgadzam się z przedmówcą, to co się dzieje/ będzie dziać na tym osiedlu, to będzie tragedia. Wkurzeni kierowcy, właściciele miejsc postojowych oraz piesi. Ja przez jakiś czas parkowałam na chodniku, ale stwierdziłam, że to nie ma sensu, dlatego wykupiłam sobie miejsce na parkingu strzeżonym i MAM ŚWIĘTY SPOKÓJ chyba coraz więcej osób wykupiło właśnie ten parking, bo miejsca się kończą.

[maniekmal]

co ciekawe jak kiedyś liczyłem (2 lata temu, wtedy chyba było 130zł/miesiąc) to za cenę garażu można na nim parkować 32 lata, a pod chmurką jakieś 18...