michalxg pisze:A od kiedy to przychodnie są na każdym osiedlu? Skoro już są dwie w zasięgu max 10 minut na piechotę to chyba kolejna jest totalnie bez sensu.
Stałeś kiedyś w zimie, na mrozie, od 6-stej rano w ogonie i nie było już terminu na dany dzień? Nie? Spróbuj, to pogadamy. Widziałeś zatłoczoną poczekalnię, a lekarz jeden i podpierający się nosem z przemęczenia? Ryczące maluchy, a każdy z gorączką, Rodzice proszący o przyjęcie, bo nie ma rejestracji. Nie? szkoda. Gratuluję wyobraźni: dwie maleńkie przychodnie i dołożenie im kilkudziesięciu tysięcy potencjalnych pacjentów. Sprawdź ilu lekarzy jest tam zatrudnionych, żebyś miał "niedaleko".