qaz pisze:To dlaczego mając auto kupował mieszkanie w tej inwestycji? Chyba nawet przedszkolakom nie trzeba tłumaczyć, że auto nie lewituje, tylko trzeba nim gdzieś zaparkować...
Chcąc korzystać na co dzień z auta, cena mieszkania to w przypadku AVII/Orlińskiego 'niestety' cena mieszkania + cena miejsca postojowego. A wtedy już nierzadko okazuje się, że AVIA/Orlińskiego to niekoniecznie najtańszy i najlepszy wybór...
Trzeba być nieźle naiwnym, aby kupić tu mieszkanie i myśleć, że po zasiedleniu całego osiedla "gdzieś się zaparkuje".
A Pan nie musi być tak arogancki. Zresztą nie ma potrzeby kilka razy zamieszczać na forum tego samego wpisu.
Niektórym zależy po prostu na tym, by kupić mieszkanie, by mieć gdzie mieszkać (nie na wynajmowanym, nie z teściami, nie z rodzicami, nie...), a kwestia parkowania jest na dalszym miejscu. 50 000 zł kredytu to naprawdę duża kwota, znacząco podwyższająca miesięczną ratę, sumę odsetek, nie mówiąc o zdolności kredytowej (nie ma co ukrywać, milionerzy na Avii raczej nie kupują). Póki każdemu udaje się gdzieś na osiedlu zaparkować, to próbuje i ryzykuje. Kiedy osiedle się w całości zapełni i nie będzie mowy o znalezieniu miejsca, to każdy zacznie parkować dalej. Za każdym razem, gdy tamtędy jadę do parking wzdłuż drogi przy 2 Pułku Lotniczego jest niemal pusty, a są też inne.
Poza tym ja nie kupiłam miejsca postojowego, ale nie oznacza to, że nie zdecyduję się na ten krok w przyszłości. Dlaczego nie kupiłam? Po pierwsze teraz nie mam auta, po drugie musiałabym wziąć od razu 50 000 więcej kredytu i przez ponad rok od podpisania umowy do wprowadzenia się za nic płaciłabym znacznie większą miesięczną ratę (a to same odsetki). Teraz odkładam pieniądze na wykończenie mieszkania, a gdy je wykończę, to może zacznę zbierać na miejsce parkingowe. Nie od razu Avię i Orlińskiego zbudowano;)