Miejsca postojowe na parkingu obok Orlińskiego 4 i ich niewielki rozmiar

[D89]

@D89 z ciekawości ile na Waszym osiedlu jest miejsc ogólnodostępnych?

Na Avii nie ma wcale. Mieszkając w okolicy Biprostalu (czyli na granicy strefy płatnej) często musiałem szukać miejsca do parkowania 2-3 ulice dalej. Zostawiałem auto 300-500 m od bloku i nie miałem z tym problemu - takie są koszty życia w mieście. Teraz też nie zamierzam wjeżdżać w obręb ogrodzenia, wolę przejść te 300 m niż płacić za miejsce które i tak zablokuje mi jakiś cham który to koniecznie musi stać tuż przy wejściu bo by sobie nie dał rady przenieść siatki z zakupami.

[Kala]

D89 a powiedz mi gdzie są te miejsca od Avii gdzie można stanąć 300 metrów od bloku?

[Nowy]

No jakieś tam miejsca są w sąsiedztwie, na przykład parkingi miejskie wzdłuż ulicy Włodarczyka - jest tam sporo miejsc. Ludzie zostawiają też samochody na pasie startowym za Avią 2. Są też parkingi wzdłuż Medweckiego / Kłosowskiego, choć tu akurat nie jestem pewien, czy one są ogólnodostępne czy należą do spółdzielni mieszkaniowej

[D89]

D89 a powiedz mi gdzie są te miejsca od Avii gdzie można stanąć 300 metrów od bloku?

Dokładnie tak jak napisał kolega Nowy - przy ulicy Włodarczyka parking miejski - ogólnodostępny i darmowy, na pasie tuż obok Avii 2 jest ogrodzony parking strzeżony (gdy się orientowałem ceny były niewiele wyższe od kosztów czynszu za miejsce parkingowe), dodatkowo na nieco dalszym odcinku pasa działa "nieoficjalny", darmowy parking.

Miejsca nie wykupiłem, nie mam zamiaru wjeżdżać w obręb ogrodzenia, nie będę utrudniał życia osobom które wykupiły swoje miejsca ani pieszym z wózkami dziecięcymi chcącym normalnie przejść chodnikiem. Jestem za zdecydowanym i konsekwentnym karaniem osób parkujących poza wyznaczonymi miejscami - niech na osiedlu będzie porządek i niech to wszystko jakoś wygląda.

[zagi]

D89 a powiedz mi gdzie są te miejsca od Avii gdzie można stanąć 300 metrów od bloku?

Dokładnie tak jak napisał kolega Nowy - przy ulicy Włodarczyka parking miejski - ogólnodostępny i darmowy, na pasie tuż obok Avii 2 jest ogrodzony parking strzeżony (gdy się orientowałem ceny były niewiele wyższe od kosztów czynszu za miejsce parkingowe), dodatkowo na nieco dalszym odcinku pasa działa "nieoficjalny", darmowy parking.

Miejsca nie wykupiłem, nie mam zamiaru wjeżdżać w obręb ogrodzenia, nie będę utrudniał życia osobom które wykupiły swoje miejsca ani pieszym z wózkami dziecięcymi chcącym normalnie przejść chodnikiem. Jestem za zdecydowanym i konsekwentnym karaniem osób parkujących poza wyznaczonymi miejscami - niech na osiedlu będzie porządek i niech to wszystko jakoś wygląda.

Problem pojawi sie gdy jakiś deweloper połozy łapę na tej resztce pasa, kupi go i zacznie budowac kolejne bloki. Wtedy skończy się darmowe i niedarmowe parkowanie w tamtym miejscu.
Do parkingu przy ulicy Wlodarczyka będziesz miał wtedy:
- pogonione z os Avia/Orlińskiego "chamstwo", które nie wykupiło miejsc czyli jakies polowa sąsiadów.
- wszyscy goście mieszkańców osiedla.
- potencjalni klienci 50 lokali użytkowych, które mają być w tamtym miejscu.
- dotychczasowi użytkownicy czyli mieszkańcy osiedla Dywizjonu 303.
Czyli jednym słowem będzie Carmaggedon

[D89]

Problem pojawi sie gdy jakiś deweloper połozy łapę na tej resztce pasa

Co to znaczy "położy łapę"? Firmy dev to nie komuniści, działają legalnie, KUPUJĄ działki, dostają WZ-ki i PnB. Prosiłbym aby nie używać języka "aktywistów" i innych sierot po komunie.

Wtedy skończy się darmowe i niedarmowe parkowanie w tamtym miejscu.

Jak będzie zapotrzebowanie to i jakiś płatny parking ktoś wybuduje. Poza tym jest to perspektywa lat - nie ma co się martwić na zapas.

pogonione z os Avia/Orlińskiego "chamstwo", które nie wykupiło miejsc czyli jakies polowa sąsiadów.

Również proszę o trochę kultury i nie obrażanie sąsiadów. Cham to ktoś kto parkuje w niedozwolonym miejscu, utrudnia życie osobom które wykupiły miejsca i pieszym oraz naraża ich na niebezpieczeństwo w przypadku pożaru. Jest to specyficzne połączenie braku kultury (utrudnianie życia innym), narcystycznego egoizmu ("nie wykupiłem miejsca, ale niech wszyscy którzy wykupili się trochę pomęczą bo przecież JA muszę mieć auto nie dalej jak 5 m od wejścia") oraz zwyczajnej głupoty ("przecież pożaru nie będzie") - takie zachowanie nazywamy chamskim. Natomiast jeśli ktoś nie wykupił miejsca i parkuje gdzieś indziej to jest to zupełnie co innego - chyba dostrzegasz różnicę?

[zagi]

Ponizej masz link do takiego "legalnego"działania dewelopera w Krakowie.
wykop.pl/ramka/3143447/w-krakowie-zniknal-dom-absurd
Nikt raczej nie będzie budował tam płatnych parkingów , bo to słaby biznes to po pierwsze a po drugie nie bardzo jest gdzie takie rzeczy budować w tamtym rejonie. Nie wiem czy to perspektywa lat czy roku , dwóch (zabudowa tamtej części pasa) ty też raczej tego nie wiesz.
Przedstawiłem Ci możliwy scenariusz , który jest możliwy szybciej niż sie wydaje.
Właściciele kazdego auta zaparkowanego nie na miejscu płatnym wykupionym na tym osiedlu jest przez kilka osób tutaj nazywane "chamami"itd. , więc to raczej nie ja obrażam sąsiadów. Po prostu nie ma miejsc na tym osiedlu gdzie można zaparkować auto za darmo nie utrudniając komuś życia według kilku użytkowników forum i tyle. Każdy ma prawo do własnego zdania.A w praktyce ludzie sobie jakoś radzą co widać na tych zdjęciach ponizej. "Parkuje gdzieś indziej" to znaczy gdzie?
Pod Dworcem Głównym ?:)
skyscrapercity.com/showthread.php?t=1486064&page=103

Pozdrawiam wszystkich i miłego weekendu życzę

[egal1754]

Nie można mieć pretensji do osób które nie wykupiły miejsca postojowego bo skoro współczynnik wynosi 0,66, to i tak dla wszystkich by nie wystarczyło - nawet jak by każdego było stać na takie. Moim skromnym zdaniem nie powinno się ich nazywać "chamstwem". Chyba że już teraz ustalimy że na osiedlu będzie "gorszy sort mieszkańców", do którego ja też należę

[karolina.j]

oczywiście, że nie można mieć pretensji do osób, które nie zakupiły miejsca postojowego, tylko dlatego, że go nie zakupiły. Ale w momencie, kiedy łamią postanowienia aktu notarialnego, gdzie jasno jest sprecyzowana część "9. Nabywca przyjmuje do wiadomości i wyraża zgodę:
c) na to, że realizowane na Nieruchomości wspólnej drogi będą stanowić drogi pożarowe, na których nie można parkować pojazdów." i tym samym narażają na niebezpieczeństwo innych mieszkańców to chyba nie jest w porządku?

[egal1754]

Nie będą parkować, a przynajmniej nie długo, bo na każdym nowym osiedlu pojawia jest ten sam problem. Ludzie zostawiają auta tam gdzie nie wolno, "szeryfowie" osiedli reagują, lecą mandaty i już nikt się nie odważy postawiać tam auta.
Tak jest wszędzie i nie zmienimy tego. Ci którzy nie wykupili miejsc parkingowych muszą ich szukać na na parkingach strzeżonych/wynajmować lub przygotować się na dłuższe spacery. I tyle w temacie.