Zagospodarowanie terenu (krzaków) przed blokiem Orlińskiego 4

[gucio]

Najwięcej i najgęsciej drzew i krzewów od ulicy żeby było ciszej i mniej pyłu a w środku więcej rzeczy dla dzieci a nie same ławki. . . .
ABY to nie wyglądało jak przed Orlińskiego4 gdzie jest buda dla psa, mała piaskownica i ławeczka na dwa bloki i kalendarz w wpisami kiedy mogą się wymieniać . . . .

[D89]

Piękny przykład ucieczki do przodu Tym razem PR Bx stanął na wysokości zadania.

Jeśli ten myk się uda to jestem ciekaw w jakim stanie będzie ten park za 2-3 lata. Jeśli będzie w stanie niegorszym niż ten wewnątrz Avii to będzie można rozmawiać o zdjęciu ogrodzenia.

[iti]

Ucieczka do przodu, ucieczką do przodu, ale już sami dosyć długo zastanawialiśmy się tu, jakby najlepiej zagospodarować tą działkę, były nawet plany z budżetem obywatelskim... A teraz pojawia się jakaś szansa na to (i potencjalnie z większym budżetem niż 50 tys. z obywatelskiego

To może jeśli już miałoby być o konkretach, jak urządzić tą zieleń, to chyba ogólny zarys powinien być mniej więcej taki:

• Od strony Stella-Sawickiego bardziej gęsta zieleń, może jakiś wyższy żywopłot wzdłuż chodnika, żeby odgrodzić skwer od ruchliwej drogi, żeby rośny wyłapywały część hałasu i kurzu.
• Środek tej działki to chyba byłoby dobre miejsce na infrastrukturę ławki, plac zabaw, może urządzenia do ćwiczeń na świeżym powietrzu. Ogólnie warto by tam pewnie zrobić oś całego skweru. Wzdłuż niej oświetlenie, ale w na tyle dużej odległości od bloku, żeby w nocy nie było od niego jasno w mieszkaniach
• Pas wzdłuż bloku Orlińskiego 4, najbliżej budynku może jakiś niezbyt wysoki żywopłot (kończący się poniżej linii okien), żeby odgrodzić nieco blok i ogródki od przestrzeni publicznej, ale też nie zabierać światła, to tego też przez to niezbyt wysokie rośliny. Tam też mniej infrastruktury, żeby hałasy dochodzące od niej nie były uciążliwe dla mieszkańców.

Co myślicie o tym, żeby to zorganizować w taki sposób Przydałby się tam jeszcze jakiś stojak na rowery gdzieś z boku.

[newkind]

iti - jak dla mnie bardzo w porządku, jestem za jak największą ilością zieleni na osiedlu i swobodnym dostępem do całej infrastruktury dla wszystkich mieszkańców z Dywizjonu 303, Avii, Orlińskiego itd.

Place zabaw przy Avii też powinny być ogólnodostępne dla wszystkich dzieciaków(!) (a moje prywatne zdanie jest takie, że Avia też nie powinna być ogrodzona).

[iti]

Jak zapewne wiecie, odbyło się ostatnio spotkanie w siedzibie Rady Dzielnicy Czyżyny w sprawie protestów przeciwko wycince przez Budimex drzew w miejscu budowy kolejnych bloków wzdłuż pasa startowego oraz w sprawie złożonych przez dewelopera propozycji, które już wcześniej się tu pojawiły. Przede wszystkim szkoda, że nie było większej ilości osób z nowych osiedli (Avia i Orlińskiego), bowiem w końcu te sprawy dotyczą lub będą nas dotyczyły w równym stopniu, jak mieszkańców sąsiednich bloków

Okazało się (choć nie wiem na ile to potwierdzona oficjalnie informacja), że druga z działek, ta obok kościoła, na której Budimex zaproponował stworzenie skweru, jest w trakcie odzyskiwania przez wcześniejszych właścicieli. Jeżeli to prawda, to cały projekt rekompensaty dla mieszkańców zostałby jednak znacznie okrojony... Co więcej działka przed blokiem Orlińskiego 4 jest miejska, a władze Krakowa jeszcze nie wypowiedziały się w sprawie ewentualnego takiego jej wykorzystania.

Kolejne spostrzeżenie jest takie, że choć sprawa dotyczyła głównie drzew i powstrzymania ich wycinki, to część osób po prostu nie chce, żeby te dodatkowe bloki zostały tam wybudowane i ma zamiar upierać się przy tym. Choć wychodzi na to, że szansa na zablokowanie tych budów jest raczej mizerna (co pokazuje też praktyka w tej okolicy). Ważną i często poruszaną kwestią była także ochrona drzew, które już się tam znajdują, a które są rzekomo zagrożone przez np. pojazdy budowy itp.

Dosyć pozytywnie zaskoczyło mnie podejście aktywistów (inicjatorów protestu) do sprawy, okazuje się, że zdarzają się wśród nich osoby obdarzone zdolnością trzeźwej analizy sytuacji i wyciągania takowych wniosków. Generalnie widać po tej stronie zaangażowanie oraz wolę doprowadzenia sprawy do jakiegoś zadowalającego wszystkich kompromisu

No i jeszcze moim zdaniem najgorszy wariant, który może się nam przydarzyć jest taki, że drzewa zostaną wycięte, bloki powstaną, nowi mieszkańcy tej okolicy zostaną skłóceni ze starymi, a Budimex nie zrobi nic, żeby jakoś to mieszkańcom Czyżyn zrekompensować - nie dopuśćmy do tego Warto interesować się sprawą choćby po to, żeby ostatecznie takiego wariantu uniknąć I ponawiam apel o liczniejsze stawianie się na takich zebraniach

[D89]

No i jeszcze moim zdaniem najgorszy wariant, który może się nam przydarzyć jest taki, że drzewa zostaną wycięte, bloki powstaną, nowi mieszkańcy tej okolicy zostaną skłóceni ze starymi, a Budimex nie zrobi nic, żeby jakoś to mieszkańcom Czyżyn zrekompensować - nie dopuśćmy do tego Warto interesować się sprawą choćby po to, żeby ostatecznie takiego wariantu uniknąć I ponawiam apel o liczniejsze stawianie się na takich zebraniach

A przepraszam ZA CO Bx ma im coś rekompensować? Jak chcieli mieć te drzewa to mogli sobie wykupić ten teren.

[ngy16687]

@D89 po co ten hejt, budujmy wspólnote mieszkańców miasta, a nie podziały, @iti 100% racji

[newkind]

No i jeszcze moim zdaniem najgorszy wariant, który może się nam przydarzyć jest taki, że drzewa zostaną wycięte, bloki powstaną, nowi mieszkańcy tej okolicy zostaną skłóceni ze starymi, a Budimex nie zrobi nic, żeby jakoś to mieszkańcom Czyżyn zrekompensować - nie dopuśćmy do tego Warto interesować się sprawą choćby po to, żeby ostatecznie takiego wariantu uniknąć I ponawiam apel o liczniejsze stawianie się na takich zebraniach

A przepraszam ZA CO Bx ma im coś rekompensować? Jak chcieli mieć te drzewa to mogli sobie wykupić ten teren.

Weź też już może nie przesadzaj! Nie żadna rekompensata tylko zostawienie trochę zieleni i uniknięcie niepotrzebnej wycinki tam gdzie można i da się ocalić parę drzew. Nie oszukujmy się, ale nasze osiedle to będzie małe betonowe miasto i każde parę drzew i trawnika jest na wagę złota i tu ich w pełni popieram, a Twoje podejście "jak sie nie podoba to było sobie wykupić ten teren" pokazuje tylko, że masz gdzieś otoczenie, w którym sam będziesz mieszkał (lub kupiłeś mieszkaniex z tego czy innego powodu), a po drugie, że gadasz tylko takie rzeczy bo jesteś "po drugiej stronie barykady". Jakbyś Ty walczył o kawałek przestrzeni przed swoim domem i ktoś by Ci powiedział, że "było se wykupić wcześniej, a nie teraz płakać" to też byś się wkurzył.

[Staś]

Popieram @D89 w 100%. Dlaczego w ciągu ostatnich kilkunastu lat SM Czyżyny, radni i mieszkańcy D303 nie byli zainteresowani zagospodarowaniem terenu bo byłym lotnisku? Dlaczego nie podejmowali żadnych akcji społecznych. Czyżby podobały im się te chaszcze, zarośnięte dzikie wysypiska śmieci, skład starych opon i gruzu, dzikie działki, nieuporządkowana zieleń - siedlisko meneli? Czy to było takie cenne? Dlaczego miasto nie wykupiło tych terenów i nie urządziło tam przestrzeni publicznej -placów, parków, terenów sportowych...? Przecież to był świetny teren na jakiś obiekt publiczny. Teraz się ocknęli i pod pozorem obrony kilku pokracznych , chaotycznie nasadzonych drzewek chcą urządzać teren za cudze, prywatne pieniądze, a pośrednio za pieniądze klientów Budimexu. Planowanie przestrzenne to obowiązek gminy, która nawet nie umiała (nie chciała) zadbać przez lata o działkę przed Orlińskiego 4. Gmina się kompromituje - najpierw wydaje pozwolenie na budową, a potem zakazuje wycinki drzew na budowie. Może aktywiści wzięliby się lepiej za wyciskanie na gminie należytego wykonywania powierzonych jej obowiązków w zakresie gospodarki przestrzennej, planowania miasta i utrzymania porządku. Trzeba było kilku miesięcy i ciągłego wydzwaniania przeze mnie do straży miejskiej , żeby zaczęto sprzątać działkę przed O.4. Działka to dziś nie jest solidnie posprzątania- cały czas jest tam gruz i jakieś metalowe beczki. Chcę przypomnieć, że od zamknięcia lotniska minęło już PÓŁ WIEKU- był to chyba wystarczający okres na zajęcie się tym terenem przez miasto. Nie? To ile miasto potrzebuje czasu? WIEK?
Wychodzi na to, że najłatwiej wychodzi wszystkim nie wykonywanie swoich obowiązków, ale przy pomocy szantażu, rozporządzanie cudzym, prywatnym terenem i pieniędzmi.

[Nowy]

Nie przesadzacie, bo mi to w tej chwili przypomina postępowanie w rodzaju "na złość odmrożę sobie uszy" Jasne, że najłatwiej sadzi się drzewa na czyimś prywatnym terenie, a później się protestuje, jeśli ktoś chce teren uprzątnąć. Jednak terenu nie wykupili, bloki się budują i raczej nic tego nie zmieni... Teraz pytanie, lepiej mieć mniej czy więcej zieleni w sąsiedztwie osiedla i w jego ramach Na to pytanie odpowiedź chyba nie jest trudna, czy może się mylę W takim razie mamy jednak wspólny interes

Co do obowiązków miasta, to ile lat mieszkacie w Krakowie, czyżby za mało, żeby dowiedzieć się jak Kraków się z nich wywiązuje Jasne, że można dużo gadać o tym, że "miasto powinno to, miasto powinno tamto". Ale po pierwsze, to zazwyczaj idzie to wszystko bardzo opieszale, po drugie, jeśli miasto już coś robi, to bardziej jest skłonne zajmować się sprawami, przy których są społeczne naciski. A po trzecie, pewnie Budimex nie chciałby trafić do podręcznika architektury / urbanistyki pod hasłem, jak nie budować osieli i jak nie prowadzić sporów z sąsiadami budowy, więc nie ma się co obrażać i jeżeli proponują jakieś własne środki na zagospodarowanie zieleni wokół osiedla, to nie ma co marudzić, tylko zastanowić się jak je najbardziej sensownie wykorzystać

Bez sensu się na siebie boczyć, bo z tego nic nie wychodzi, lepiej współpracować.