Forum Czyżyn

Witajcie, zapewne większość z Was ma juz podpisaną umowę przeniesienia własności za sobą.
Czy moglibyście sie podzielić informacją jak i czy w ogóle negocjowaliście z notariuszem wysokość taksy notarialnej? Bylo by super gdyby udało się jakieś oszczędności poczynić. I czy macie w odpisie 12 stron z 20 ( takie info udzielila Pani dzwoniąca z kancelarii). Z gòry dziękuje za info.

Podłączam się do tego pytania i dorzucam kilka własnych

1) Z Budimexu sami do Was w tej sprawie, czy musieliście sami wyjść z inicjatywą?
2) Jak na koszty umowy przeniesienia własności wpływa dołączenie do niej miejsca postojowego i komórki lokatorskiej?
3) Jeśli ktoś ma kredyt hipoteczny, to wpisujecie od razu bank do księgi wieczystej? Jeśli tak, to jak to dodatkowo wpływa na koszty?

Znajdzie się ktoś, kto się podzieli wiedzą?

Ja jestem juz z żoną po podpisaniu aktu Można negocjować takse u mnie ze szli już z ceny o 300 podczas rozmowy telefonicznej z kancelarią. Bank trzeba wpisać od razu , informowała mnie o tym Pani z Budimexu i Pani z kancelari. Za mieszkanie 53m2 bez miejsca postojowego i komórki lokatorskie zapłaciliśmy 2220 zł. Taksa za mieszkanie to ponad 800 zł a zeszli z ceny na taksie za hipotekę z 500 na 200 zł.
Co do kontaktu to Budimex sam do mnie zadzwonił.

A kancelarię notarialną miałeś wybraną przez siebie, czy podesłaną przez Budimex I dzięki za informację

Jakoś nie miałem czasu żeby chodzić po kancelariach i przebierać, więc wziąłem tych co współpracują z Budimexem.

wojtekf pisze:Ja jestem juz z żoną po podpisaniu aktu Można negocjować takse u mnie ze szli już z ceny o 300 podczas rozmowy telefonicznej z kancelarią. Bank trzeba wpisać od razu , informowała mnie o tym Pani z Budimexu i Pani z kancelari. Za mieszkanie 53m2 bez miejsca postojowego i komórki lokatorskie zapłaciliśmy 2220 zł. Taksa za mieszkanie to ponad 800 zł a zeszli z ceny na taksie za hipotekę z 500 na 200 zł.
Co do kontaktu to Budimex sam do mnie zadzwonił.

Wow co za kwoty. A u jakiego notariusza podpisywaliscie umowe?

U notariusza na zwierzynieckiej, jeśli dobrze pamiętam to u Rafała Michalskiego.