Niestety nikt nie ma "dojścia" do zarządcy, gdyż Panie z administracji obiecują, że wszystkim się zajmą - niestety inaczej wyglada to w praktyce. Na razie toczy się walka o donice obok stacji trafo oraz na części chodnika gdzie parkują dostawczaki (tam gdzie stały skutery skutecznie usunięte po interwencji jednego z mieszkańców a nie Pań z administracji..) i jestem w szoku, że miejscu prezentowanym na zdjęciach zmieścił się samochód, gdyż wydawało mi się, że latarnia to uniemożliwia..
polecam pisać do administracji w takich sprawach, bo Panie moim zdaniem już coraz rzadziej interweniują na informacje otrzymane od tych, którzy są z nimi w stałym kontakcie w sprawie problemów (ja czekam na odpowiedź na maile i interwencje od ponad dwóch tygodni.., a wcześniej kilka dobrych tygodni byłam zwodzona w rozmowach telefonicznych), więc byłoby dobrze gdyby inni widzący problemy rowniez je zgłaszali do administracji
Panów z klatki A może uda się namierzyć, bo o 15 ktoś trzymał windę w klatce A na 4. pietrze i schodząc klatką widziałam wentylator

i można by im grzecznie zwrócić uwagę, że to jest chodnik a nie podjazd pod klatkę