Podjęta uchwała nr 11 w sprawie wyrażenia zgody na rozliczanie parkingów ze wspólnotą - Orlińskiego 1

[eleese]

Mam pytanie, czy ktoś wie do kogo należy ten kawałek działki, na którym Budimex trzyma swoje kontenery biurowe? Chodzi mi o miejsce przylegające do kolorowego parkingu od strony paczkomatu. Czy ten skrawek jest własnością Budimexu, czy naszej wspólnoty?

Trzeba się zastanowić nad zmianą zarządcy. Potrzebny jest nowy kandydat na firmę zarządzającą i uchwała mieszkańców.
Obecny zarządca nadal nie zwołał zebrania wspólnoty właścicieli miejsc parkingowych ani nie pobiera od nich żadnych opłat. To jest skandal.

[gapek]

Mam pytanie, czy ktoś wie do kogo należy ten kawałek działki, na którym Budimex trzyma swoje kontenery biurowe? Chodzi mi o miejsce przylegające do kolorowego parkingu od strony paczkomatu. Czy ten skrawek jest własnością Budimexu, czy naszej wspólnoty?

Trzeba się zastanowić nad zmianą zarządcy. Potrzebny jest nowy kandydat na firmę zarządzającą i uchwała mieszkańców.
Obecny zarządca nadal nie zwołał zebrania wspólnoty właścicieli miejsc parkingowych ani nie pobiera od nich żadnych opłat. To jest skandal.

Elesee co rozumiesz pod pojęciem "naszej wspólnoty"? Orlińskiego 1 czy parkingu? Na pewno nie jest to teren O1, z mapki wynika jakby to należało do działki 299/37 czyli parkingu, ale to muszą się właściciele tego parkingu upewnić. Zresztą budimex jest tan współwłaścicielem bo przecież ma cały teren budowy jeszcze nie sprzedany, który należy do tej działki.
Co do zmiany zarządcy to mówisz o O1 czy parkingu?
Jeśli to co piszesz tyczy się parkingu (a tak mi wynika z tego, że piszesz o braku zebrania) to podkreślę jeszcze raz - parking jest odrębną wspólnotą od bloku O1. Może warto aby admin założył osobny wątek dla parkingu - tak jak zrobił to dla parkingu za O4 i O6. Z tego co się orientuję to zarządca (Wasz i nasz) nie garnie się do zorganizowania zebrania. A to co robi to rzeczywiście jest skandal w bardzo wielu kwestiach.

[Staś]

Proszę bardzo. Budy Budimexu stoją na działce parkingu kolorowego.

[playand1]

. Chyba będzie musiało do tego dojść, bo nie sądzę, żeby udało nam się sprawnie przegłosować uchwałę o odłączeniu kolorowego od nas.

Czy jest ktoś jeszcze chętny w tej kwestii?

Może ktoś ma jakieś pomysły, albo doswiadczenie, wiedzę prawniczą i chciałby i mógłby się podjąć walki przed sadem?

Mało tych głosów w tej sprawie... a to istotna kwestia dla wspólnoty, zawłaszcza, że to nie pierwszy i jedyny występek naszego zarządcy za który płacimy my w naszych czynszach..

Myślę, że powinniśmy spróbować przegłosować tę ustawę. Wrzucić najpierw do skrzynek opis 'afery' (mogę wydrukować i powrzucać), bo myślę że większość nie wchodzi na forum i nie zdaje sobie sprawy z problemu.

W poscie na forum pojawia się mało glosow, może dlatego że część osób nie ma wiedzy w tym temacie, poza tym wszystko zostało już chyba napisane.

Swoją drogą ciekawe czy poprzednia osoba zarządzająca odeszła z tego powodu, że nie chciała firmować swoim nazwiskiem przekrętów Warszawy

[eleese]

W zasadzie powinno się mówić o trzech odrębnych wspólnotach: wspólnota Orlińskiego 1, parking kolorowy i parking przy Stella-Sawickiego.

Zarządcą wszystkich trzech jest jedna firma i moim zdaniem należałoby ją zmienić we wszystkich trzech wspólnotach. Z tego co wynika z postów powyżej, z pieniędzy wspólnoty O1 płacone są rachunki wszystkich trzech wspólnot.
Problemem jest zebranie właścicieli miejsc parkingowych, żeby mogli podjąć jakąś uchwałę.

Nie jestem właścicielką miejsca na parkingu kolorowym, ale ciekawa jestem czy Budimex płaci coś za zajmowanie działki pod kontenery...

[gapek]

Myślę, że powinniśmy spróbować przegłosować tę ustawę. Wrzucić najpierw do skrzynek opis 'afery' (mogę wydrukować i powrzucać), bo myślę że większość nie wchodzi na forum i nie zdaje sobie sprawy z problemu.

W poscie na forum pojawia się mało glosow, może dlatego że część osób nie ma wiedzy w tym temacie, poza tym wszystko zostało już chyba napisane.

Swoją drogą ciekawe czy poprzednia osoba zarządzająca odeszła z tego powodu, że nie chciała firmować swoim nazwiskiem przekrętów Warszawy

Dzięki za głos w sprawie No właśnie wszystko zostało napisane tylko chciałabym poznać stosunek mieszkańców do tej sprawy.. na grupie na FB też widziałam zamieszczone info z odnośnikiem i też brak głosów

Co do przegłosowania nowej uchwały to na zaskarzenie obecnej mamy czas do końca listopada, wiec jeśli tej nie zaskarżymy a nowej nie przegłosujemy to zostaniemy z takim "syfkiem". Nową uchwałę trzeba by pewnie głosować znów w trybie chodzenia po mieszkaniach, trzeba tylko pamiętać, że w tej kwestii Zzn nie będzie nam przychylny i może nie wyrazić zgody/ nie upoważnić do zbierania głosów w trybie indywidualnym i chodzenia po mieszkaniach..

O której osobie mówisz? Tej pierwszej co w ubiegłym roku odeszła czy p. Urszuli, która odeszła niedawno? Z pierwszą panią nie miałam styczności, natomiast p. Urszula raczej migała się od pracy na rzecz gniotów, które również sama poroniła (podobno to ona przepisała liczniki parkingu kolorowego na naszą wspólnotę)..

Eleese - tak zarządcą tych trzech nieruchomości jest Zzn, my płacimy za zobowiązania tamtych wspólnot, bo Zzn defrauduje nasze pieniądze i płaci za inne nieruchomości co jest niedopuszczalne. Właściciele parkingów chyba się nie garną do zrobienia czegoś ze swoim zarządcą, pewnie z niewiedzy albo też czekają koedy wreszcie coś zapłaćcą. Budimex zapewne nie płaci tak jak i wszyscy współwłaściciele tej działki.. bo komu i jak miałby płacić skoro Zzn nie załatwił przez prawie rok żadnych papierów, kont itd. Zebranie pewnie im wszystkim zwoła - to obowiązkowe.. na koniec marca, tak jak nam..

[Fedaykin]

Mieszkanie jak i miejsce postojowe na "kolorowym" odebrałem we wrześniu 2017. Podczas odbioru miejsca zostałem poinformowany przez pracownika Budimexu, że fakturę za ten miesiąc wystawi mi Budimex i będzie to kwota miesięczna = 25zł/ilość_dni_do_końca_miesiąca. Od października opłaty za parking miały odbywać się już za pośrednictwem wspólnoty i wynosić 20zł/miesiąc. Różnica w kwocie podobno ze względu na "sposób rozliczania", czyli można podejrzewać, że już na etapie sprzedaży planowano przeforsować uchwałę w obecnej formie (wspólne rozliczanie z O1 i w związku z tym - niższe koszta).

Po upływie ok. 3 miesięcy i zerowym odezwie ze strony kogokolwiek, skontaktowałem się mailowo z ZZN - nadal nie wiedziałem nic odnośnie opłat za miejsce postojowe. Mail został olany. W kwietniu ponowiłem zapytanie - olany. W maju odezwałem się jeszcze raz i oto odpowiedź, którą otrzymałem:

1. Budimex przesyła nam tylko informację, że sprzedał dane miejsce. Pan jako Właściciel powinien się do nas udać z aktem notarialnym w celu wykonania dla Pana naliczeń.
2. Informuję również, że naliczenia dla parkingu wynoszą 20 zł za miesiąc i są płatne 2 razy w roku w marcu i we wrześniu (zgodnie z uchwała). Z tym że Właściciele miejsc parkingowych jeszcze nie otrzymali zawiadomień o wymiarze opłat. Opłaty nie są wysłane ponieważ mamy problem z założeniem REGON i NIP dla parkingu bo nie jest to wspólnota. Awaryjnie wystosowaliśmy uchwałę na nieruchomości przy ul. Orlińskiego 1 by rozliczać Państwa razem z nimi (użyczyli by nazwy, rozliczenie odbywałoby się na osobnym koncie).
Trwa zbieranie głosów pod uchwałą więc jeszcze nie możemy założyć konta i wysłać Państwu naliczeń.

No i teraz zagwózdka - "zgodnie z uchwałą". Zgodnie z jaką "uchwałą", skoro "nie jest to wspólnota"? Nie znam się na tych sprawach ... Ciekawy jest też fragment "użyczyli by nazwy, rozliczenie odbywałoby się na osobnym koncie". Ten, tego ... to w końcu mówimy o "użyczaniu nazwy" czy o wcieleniu całej działki pod zarząd wspólnoty O1? "Na chłopski rozum" wychodzi na to, że parkingi na chwilę obecną nie są wspólnotami, a po przegłosowaniu uchwały stają się częścią wspólnoty O1.

Mniejsza o to - skoro uchwała już zapadła, to zarządca nie powinien mieć problemu z założeniem NIP, REGON, osobnego konta/kont, oraz z poinformowaniem właścicieli miejsc postojowych o potrzebie uregulowania zaległych opłat, które oczywiście trafiłyby na konto wspólnoty O1, prawda? No, nieprawda, gdyż okazuje się, że zarządca nie wie nawet którymi działkami/parkingami zarządza - toć to farsa. Sama wspólnota O1 finansowo raczej nie byłaby "do tyłu" - biorąc pod uwagę ilość miejsc, opłatę miesięczną oraz wspomniane tutaj koszty firmy sprzątającej, raczej zostaje aż nadto na obsługę tych dwóch szlabanów i ośmiu lamp, z których połowa i tak do niedawna nie działała. Nie zmienia to faktu, że opłacanie miejsc postojowych na nie wiadomo ilu parkingach z kasy naszej wspólnoty, bez porozumienia z kimkolwiek w tej sprawie ... jest po prostu karygodne.

Czy jest sens to sądzić? Wydaje mi się, że nie. Sam niewielki odzew na FB/forum wskazuje raczej na to, że członkowie wspólnoty O1 i właściciele miejsc postojowych woleli by mieć tę sprawę po prostu za sobą zamiast bawić się w pozwy/sądy. Raczej naciskałbym na zarządcę by zorientował się szybko które dokładnie parkingi "dostał w prezencie", niech pozakłada NIPy, REGONy, konta i wyegzekwuje zaległe opłaty za miejsca postojowe na rzecz naszej wspólnoty (O1). Następnie niech sobie ludzie płacą za miejsca na bieżąco. Ten "zdefraudowany" kapitał i tak nie byłby w jakiś szczególny sposób inwestowany i nie przyniósłby zysku. Jeśli wspólnota uzna, że 20zł/miesiąc to za mało (brak liczników i pełnej kontroli nad kosztami) - osobiście nie mam nic przeciwko temu by płacić i 25zł (czyli tyle, ile zgarniał Budimex, a oni jak wszyscy wiemy ... nie dają się "dymać").

Jeśli chodzi o (docelową) działkę rekreacyjną przy O3, którą rzekomo cichaczem wcisnął pod nasz zarząd/wspólnotę Budimex - myślę że można by odwrócić to na naszą korzyść. Utrzymanie parkingu kolorowego z opłatami Budimexu to ok. 1700zł/miesiąc (tak wynikałoby z narzuconych kwot). Podobnej wielkości jest ta działka rekreacyjna. Budimex namiętnie grodzi wszystkie działki rekreacyjne i placyki zabaw (a miało to być otwarte osiedle, meh). Niech ogrodzi i tę na wzór działki przy O5 i będziemy posiadać własną, wspólnotową działkę rekreacyjną o sporej wielkości, za niewielkie pieniądze. Załóżmy nawet, że utrzymanie tej ogrodzonej działki kosztowałoby 2500zł na miesiąc (czyli sporo więcej niż parkingu o podobnej wielkości) - wychodzi mniej niż 10zł miesięcznie na mieszkanie za "nasz kawałek zieleni". Jak dla mnie - dobry deal.

No i ... skoro parkingi nie mają wspólnot, a ZZN wrzucił je pod zarząd O1 - można by Budimex chyba policzyć za te pokraczne budki przy "kolorowym".

[gapek]

No i teraz zagwózdka - "zgodnie z uchwałą". Zgodnie z jaką "uchwałą", skoro "nie jest to wspólnota"? Nie znam się na tych sprawach ... Ciekawy jest też fragment "użyczyli by nazwy, rozliczenie odbywałoby się na osobnym koncie". Ten, tego ... to w końcu mówimy o "użyczaniu nazwy" czy o wcieleniu całej działki pod zarząd wspólnoty O1? "Na chłopski rozum" wychodzi na to, że parkingi na chwilę obecną nie są wspólnotami, a po przegłosowaniu uchwały stają się częścią wspólnoty O1"

Co do różnicy opłaty do Budimexu i do zarządcy - wynika ona z tego że budimex musi zapłacić od tego VAT- dlatego było 25 a nie 20 zł. Uchwała nt. wysokości opłaty podjęta została dla parkingu kiedy budimex miał prawie wszystkie udziały - tak jak i u nas w bloku. Swoją drogą ciekawe jak ustalone zostały w uchwale opłaty dla budimexu za kontenery i płac budowy - ale to właściciele kolorowego musieliby się domagać od zarządcy wglądu do uchwały..

Nie ma niestety czegoś takiego jak "wcielenie" do wspólnoty O1 - jedyne "wcielenie" byłoby wtedy kiedy wspólnota nabyłaby własność tej działki. Pieniądze z parkingu nie szłyby na konto wspólnoty O1 tak aby miała ona jakiekolwiek przychody z tego. To nie jest wrzucenie pod zarząd naszej wspólnoty (nie dochodzi tu do żadnego połączenia). Wspólnota o1 daje nazwę (nipu i Regony) na którą zawierane są umowy i konta i to później z O1 będą ściągać windykatorzy w razie problemów z zaplatami.. (zarządca nie założy NIP i regon dla parkingów) a nie dostaje grosza z tego i nie ma żadnych praw do jakiejkolwiek części na działce kolorowego parkingu (poza możliwością korzystania z drogi - ale tu taką możliwość mam wiele wspólnot bo została ustanowiona służebność). Jedyne prawa dla innych poza właścicielami działki kolorowego (np. dostępu do czegoś) może dać tylko uchwała współwłaścicieli kolorowego. Podobnie ze zmianą kwoty czynszu na kolorowym - potrzebna jest Wasza uchwała.

Czy to zmienia Twój pogląd na sprawę?

Parking kolorowy będzie większy niż jest teraz - ma być tam chyba 60 miejsc więcej (tam gdzie teraz jest teren budowy).

To że na O1 mowa o wspólnocie a na parkingach nie wynika z tego że ustawa o własności lokali wprowadza pojęcie wspólnoty mieszkaniowej - czyli ogółu współwłaścicieli.

Ta uchwała nie miała szansy być przegłosowaną jesCze chwilę temu - a została tylko dzięki głosowi budimexu.. który ma nadal sporo udziałów w O1..(niesprzedane miejsca w garażu).. z jakiegoś powodu mu zależało fniota nam wrzucić.. ale po tym co piszesz to widać budimex od początku planował takie bezprawne połączenie i działania..

Co do braku odzewu - upatruje w tym raczej niewielkiego zainteresowania, jak w wielu sprawach wspólnoty, niż chęci tego żeby mieć to wszystko załatwione - bo co oznacza zalatwione? Załatwić to powinien to zarządca tak jak na parkingu za o4 i o6 - otrzymać NIP i rozliczać parkingi jak należy a nie podrzucać kukułcze gniazdo wspólnocie, którą ma pod sobą a która jest zaraz obok.. bo dopóki wszystko jest Ok to jest ale jak wyjdą problemy ro wtedy możemy się przekonać (finansowo) z czym to sie wiąże..
Ciekawe jak Zzn chce rozwiązać zapis uchwały że wspólnota O1 nie będzie ponosić odpowiedzialności prawnej.. skoro umowy są na O1 a to z umów wynika kto taką odpowiedzialność ponosi i raczej przy umowie z O1 nie będzie zapisu, że O1 odpowiedzialności nie poniesie tylko będą ją ponosić współwłaściciele parkingu solidarnie..