Anka pisze:Czy skuter należący do lokalu uslugowego z pizzą ma jakieś specjalne przywileje, że parkuje na chodniku? Nie przypominam sobie, aby ktoś pytał nas o zdanie w tej kwestii. Dla mnie osobiście jest to niesamowicie uciążliwe. Hałas pod oknem mam cały dzień. Do tego lokal otwarty jest do godzin nocnych, więc oczywiście okna otworzyć nie można, bo o północy jeszcze zdarza się hałas... Skoro skuter może parkować, to zaraz właściciele aut stwierdzą, że w czym oni są gorsi.. i poniekąd będą mieć rację

Tak ma specjalny przywilej, tak jak każdy motocykl w Krakowie - może parkować na chodniku z zachowaniem 1.5 metra przejścia. Musiałby być jasny znak zakazujący parkowania motocyklom - taki jak na pycie rynku zakazujący ruchu wogole. Ten przywilej, ma na celu zachęcić ludzi to użytkowania jednośladów jako remedium na korki w mieście.
I wyobraź sobie ze nikt nie musi Cię pytać o pozwolenie, tak się jakoś zdarzyło ze mieszkasz obok jednej z bardziej ruchliwych arterii miasta, która w przeciągu kilku następnych lat ma przejść remont a ruch zwiększy się znacząco, uwierz lub nie, nikt nie zapyta Cię czy może tamtędy jeździć ze sportowym b. głośnym tłumikiem po 22:00.
I niestety, nawet gdyby stało tam 50 motocykli jeżdżących na zmianę ze sportowymi tłumikami, nic niestety nie poradzisz.