Uciążliwi sąsiedzi i cisza w nocy w bloku - Orlińskiego 4

[iti]

Nie myślicie, że lepiej byłoby omówić takie sprawy na spokojnie pukając do sąsiada i wyjaśnić kwestie ., a nie spierać się na forum? Sam mieszkam na 7 piętrze i jak do tej nie spotkałem się z żadną uciążliwą imprezą, stąd sądzę, że to bardzo lokalna sprawa, do ogarnięcia drzwi w drzwi

[gucio]

AdamS "uciążliwi" sąsiedzi zapraszają na imprezę. Dobrze prawisz!

A tak na poważnie: od momentu wprowadzenia czyli po trzech miesiącach zrobiłam pierwszą imprezę, która zakończyła się o godzinie 11 policją. Rozumiem, że moje zachowanie mogłoby być nie na miejscu gdybym imprezy robiła co tydzień, ale nieee... pierwsza impreza od 3 miesięcy.

WojciechF piszesz o tym, że impreza była uciążliwa - dlaczego nie zapukałeś do drzwi obok i nie poprosiłeś o spokojniejsze zachowanie? To samo tyczy się grilla. Łatwo pisać i podjudzać na forum, ale trzeba mieć także cywilną odwagę żeby podejść do swojego sąsiada i po prostu po ludzku porozmawiać. Ty sam ostatnio również robiłeś imprezę na 7 piętrze więc nie pytaj @auntie kto robił imprezę i nie dawaj dobrych rad żeby dzwonić po odpowiednie służby bo dobrze wiesz, że impreza była także u Ciebie. Gdyby mi to przeszkadzało to po prostu zapukałabym do Twoich drzwi. Uznałam jednak, że każdy raz na jakiś czas ma prawo zrobić imprezę dla swoich znajomych.

Wypowiedzi takich osób jak DarthMoon, . czy gucio pozostawię bez komentarza, świadczą one bowiem najlepiej o ich autorach.

Tak jak już ktoś wcześniej napisał nie jesteśmy anonimowi nawet na tym forum. Łatwo także w dzisiejszych czasach sprawdzić IP, z którego ktoś pisze.

Pozdrawiam ciepło wszystkich sąsiadów

Nie za bardzo zrozumiałem dlaczego nie świadczy o mnie najlepiej moja wypowiedź? ? ?
Są pewne zasady współżycia czy to rodzinnego czy wspólnoty zwał jak zwał .chcecie się bawić i być głośno w nocy to idzcie na miasto tam są specjalne kluby od tego. Mieszkanie jest od mieszkania .
Imprezy róbcie sobie kiedy tylko chcecie nawet przez 48 godz na dobę ale róbcie je tak żeby to nikomu nie przeszkadzało a wtedy będą wszyscy zadowoleni i jeden problem mniej z głowy

[usia]

Czytam i aż mnie ciarki przechodzą, co za ludzie mieszkają..... to chyba NORMALNE, że raz na czas spotyka się w mieszkaniu ze znajomymi, rodziną, przyjaciółmi i imprezuje ! Nie zawsze chodzi się do kanjpy ! a parapetówkę, to też mają niby w kanjpie robić ?!
Odnoszę wrażenie, że najwięcej żalu mają sfrustrowani, samotni ( w sensie znajomych i przyjaciół) ludzie, którym najzwyczajnież w świecie ŻAL dup@ ściska, że oni nie mają z kim wypić i poimprezować

PS. NA SZCZĘŚCIE nie mam przyjemności mieszkać w tym bloku...

[AnCa]

@gucio uważasz, że pisanie o ludziach: "Motłoch . . . Słoma . . . Prostactwo. . ." jest w porządku? Ja uważam, że nie.
@wojtekf nie napisałam, że Ty zadzwoniłeś po policję, ale do myślenia daje mi, że doskonale orientujesz się jak wyglądała sytuacja - cytuję: "Ta imprezka najpierw toczyła się na 7 piętrze ale chyba odwiedziła ich policja bo stał radiowóz pod blokiem i pewnie po upomnieniu zeszli na dół bo tam już nieraz imprezowali".
Wiem na pewno, że osoby, które mieszkają koło mnie (3 mieszkania) nie zadzwoniły na policję bo praktycznie wszyscy byli na imprezie

Tutaj kończę swoje wypowiedzi w tym temacie i następnym razem proszę o więcej wyrozumiałości. Jeżeli będę zakłócała czyjś spokój to śmiało proszę zapukać i dać znać na pewno się dogadamy.

Pozdrawiam i życzę miłego dnia!

[wojtekf]

No i znowu pomówienia ehh. A pod spodem mieszkań nie ma ? Czyżby 6 piętro było całe wyludnione? A prawda jest taka że twoja impreza była trochę przesadzona bo gwizdy i krzyki na balkonie o 23 w nocy to chyba oznaka braku wyobraźni ? A zapomniałbym o muzyce która chyba trochę była puszczona za głośno.

[AnCa]

Sąsiedzi z 6 piętra mieszkający dokładnie pod spodem (2 mieszkania) byli obecni na imprezie
Jasne, rozumiem, że mogły być dla Ciebie uciążliwe. Dlaczego w takim razie nie zapukałeś i nie zwróciłeś po prostu uwagi? Lubisz narzekać na forum ale żeby mieć odwagę podejść do sąsiada i porozmawiać to już ciężko? Jest problem, jesteśmy dorosłymi ludźmi to rozwiązujmy go jak dorośli ludzie.

[karcia]

WITAJCIE!!!
Czytam I oczy przecieram! Nigdy nie slyszalam zadnej imprezy (a szkoda bo moze bysmy podeszli na piwko lub drinka). Moze jest to zwiazane z tym, ze jak czlowiek pracuj a nie podsluchuje pod drzwiami sasiadow to zasypia jak kamien I nic mu nie jest w stanie przeszkadzac...
Po drugie to z tego co zauwazylam to mamy duzo mlodych rodzin z dzieciakami I jakos te dzieciaki daja rade z imprezowymi rodzicami ( przypadek? nie sadze!). A skoro malemu Czlowiekowi nie przeszkadza to chyba dorosly tym bardziej da rade! Ludzie przestancie byc spoleczniakami bo bedzemy tu mieszkac razem przez kilka dobrych lat I nigdy niewiadomo kiedy przyda Wam sie sasiedzka pomoc!
Kazdy z nas kiedys zrobi mniejsza lub wieksza impreze wiec przestancie przezywac! Dorosli ludzie a wrzucaja sobie na forum jak dzieci zamiast usiasc przy flaszce I ogarnac problemy....
Ja nie moge narzekac na zadnego z sasiadow ani sasiadek a przciez tez mieszkam w tym bloku wiec szczezrze mimo ogromnych checi nie rozumiem tego "rzygania" na publicznym forum....

Pozdrawiam cala spolecznosc Orlinskiego 4!

[ostry]

WITAJCIE!!!
Czytam I oczy przecieram! Nigdy nie slyszalam zadnej imprezy (a szkoda bo moze bysmy podeszli na piwko lub drinka). Moze jest to zwiazane z tym, ze jak czlowiek pracuj a nie podsluchuje pod drzwiami sasiadow to zasypia jak kamien I nic mu nie jest w stanie przeszkadzac...
Po drugie to z tego co zauwazylam to mamy duzo mlodych rodzin z dzieciakami I jakos te dzieciaki daja rade z imprezowymi rodzicami ( przypadek? nie sadze!). A skoro malemu Czlowiekowi nie przeszkadza to chyba dorosly tym bardziej da rade! Ludzie przestancie byc spoleczniakami bo bedzemy tu mieszkac razem przez kilka dobrych lat I nigdy niewiadomo kiedy przyda Wam sie sasiedzka pomoc!
Kazdy z nas kiedys zrobi mniejsza lub wieksza impreze wiec przestancie przezywac! Dorosli ludzie a wrzucaja sobie na forum jak dzieci zamiast usiasc przy flaszce I ogarnac problemy....
Ja nie moge narzekac na zadnego z sasiadow ani sasiadek a przciez tez mieszkam w tym bloku wiec szczezrze mimo ogromnych checi nie rozumiem tego "rzygania" na publicznym forum....

Pozdrawiam cala spolecznosc Orlinskiego 4!

Widzę ze społeczność mocno podzielona. Nie sądziłem ze takie towarzystwo będzie na osiedlu. Za chwile głośno kichniesz na balkonie po 22 i policja przyjedzie i prostakiem zostaniesz nazwany. Jestem w głębokim szoku.
Ja tam jestem za integracją i chętnie z kimś się umowie na wypicie wódki.
Pozdrawiam część umiejaca się bawić.

[ewa_k]

Elo,
niczego nowego nie wniose do dyskusji, jedynie chce wzmocnić swoim głosem stanowisko karcii i ostry'ego

Żyj i daj żyć innym! Miłego weekendu dla wszystkich! Ave

[julitta]

Czytam i nie wierze.
Ja nie rozumiem, jak mozna wezwac do sasiada policje. Bedziemy ze soba mieszkac przez kilkanascie lat i nie powinnismy tworzyc chorych relacji.
Za to rozumiem, ze raz na jaki czas mozna zrobic impreze. I to uwarzam za normalne.
Osoba, ktora stroni od ludzi, nie ma przyjaciol, to chyba tylko nie robi imienin, urodzin, spotkan itd.
I ja zamierzam. Bo parapetowy jakos nie zamierzam robic w knajpie.
Nasi rodzice, a wiec starsze pokolenie tez robilo imprezy i nie bylo takich problemow.
Wywelanie brudow, ublizanie sobie, niestety tez nie jestem w stanie zrozumiec.
Badzmy mili dla siebie, zyjemy w koncu w jednej wspolnocie.
Pozdrawiam i z przyjemnoscia przyjde na impreze