Straż Miejska pod blokiem Orlińskiego 4 - zgłoszenia, upomnienia i mandaty

[Lucek]

Dalej wałkujecie ten temat. A widzieliście chodnik/droge pożarową dookoła A2? Zastawione, jak parking przed hipermaketem w sobote wieczorem. Sporo dziadostwa odwiedza te strony.

[ngy16687]

http://strazmiejska.krakow.pl/smmk/pl/interwencje.html

[adi]

Dla wszystkich zwolenników parkowania wszędzie, zawsze i bez żadnych ograniczeń Naprawdę o to wam chodzi?




Całkowicie popieram i rozumiem osoby wzywające straż miejską pod blok... A "najlepsze" w tym wszystkim jest to, że na miejskim parkingu kawałek dalej jest mnóstwo wolnych miejsc, ale wiadomo, pod samym blokiem trzeba stanąć :/

[MieszkankaAvii7]

(...) A swoja drogą bx się pieknie przeliczył z tymi cenami podziemnych garaży. Oferują tanie mieszkania i kto sobie tam pomyślał, że ktoś kupi garaż za tyle kasy (...)

trochę nie rozumiem tego, że ludzi bawi "naiwność tych co kupili miejsce w garażu podziemnym? wystarczy prosta kalkulacja: (cena mieszkania+cena miejsca postojowego)/(ilość metrów kwadratowych mieszkania) i wychodzi Ci cena kompletu za metr. U nas wyszło to 5500zl/m^2 mieszkania co na krakowskim rynku jest ceną stosunkowo niską, jak za taki komplet. Większa beka jest z ludzi którzy myślą "nie kupie bo drogo" i będę cwaniakował parkując pod klatką, bo przecież tylko frajerzy parkują 500m dalej...

popieram!
Ci co chcieli przyszczedzic niech terzsie nie burzą. Wiedzieli na co sie decyduja nie kupujac miejsca parkingowego.
zasady sa zasadami i parkowac mozna tylko tam gdzie sa wyznaczone miejsca.
Jakiś ład i porzadek musi byc

[MieszkankaAvii7]

Ja tam nie wiem czy co drugi posty pisze ktoś z Budimexu i szczerze mówiąc wątpię, żeby im się chciało. Ale nie rozumiem dlaczego mam chodzić ulicą pod blokiem, bo ktoś zastawił chodnik samochodem. Tak, wcale nie przesadzam, 20 cm pomiędzy skrajem chodnika a autem dostawczym, to zdecydowanie za mało, żeby normalnie przejść - a tak jest (a może było) dzisiaj. I nie ma się co oszukiwać, że ludzie będą kulturalnie parkować samochody tam, zostawiając przejście, jeśli im się na to pozwoli - zawsze znajdzie się jakiś burak, który będzie miał to w d..., a jeśli mógłby tam parkować legalnie, to jeszcze by zbluzgał za zwrócenie uwagi, że przecież tak wolno.

Z miejscami postojowymi naziemnymi to było tak, że jeszcze w maju spokojnie można było kupić, a nie wiem czy i później nie. Z całym szacunkiem, ale od początku było wiadomo, że to będzie osiedle bez miejsc postojowych ogólnie dostępnych, więc jeśli ktoś kupował mieszkanie i liczył na to, że będzie parkował "na dziko" pod blokiem, to raczej się przeliczył. Ale są w sąsiedztwie osiedla parkingi darmowe lub płatne, więc nie ma co przesadzać, że dramat i że strasznie. Wybaczcie, ale nie chcę, żeby każdy wolny kawałek przestrzeni na osiedlu był zastawiony samochodami, już i tak będzie ich tam sporo i wystarczy. Wszyscy wiedzieli co kupują.

popieram

[MieszkankaAvii7]

Szanujmy tych co wykupili i tych co nie, szanujmy ludzi co chcą normalnie tam żyć, jeśli jest zakaz respektujmy to, a zacznijmy od prostego dzień dobry![/quote]

racja!!!!

[MieszkankaAvii7]

Bez takich, jeśli jedni są "konfidentami", to inni są "naciągaczami". Niestety jak pokazuje praktyka, nie da się utrzymać porządku pod blokiem bez wzywania Straży Miejskiej, więc temat na pewno wróci prędzej czy później. Choć jak słusznie ktoś wcześniej zauważył, można było zaczekać, aż ludzie mieszkania wykończą. Tylko najbardziej mnie w tym bawi, że "konfidentami" są ludzie, którzy chcą zachować zasady, na jakie się wszyscy wcześniej godzili w umowach deweloperskich Tylko, że to właśnie oni mają rację, a nie ci, którzy zastawiają chodniki samochodami, więc im wszystkim życzę częstych odwiedzin SM i wysokich mandatów Jak wiadomo było, że parkingu pod blokiem na chodniku nie będzie, to trzeba było kupić mieszkanie w innym miejscu, a nie teraz innych od "konfidentów" wyzywać.

Stop buractwu O ile wcześniej nie wpadłbym na pomysł, żeby po SM dzwonić, to teraz widzę, że to jednak dobra i jedyna metoda najwyraźniej. Dzięki za otwarcie oczu

Masz absolutną racje!

[MieszkankaAvii7]

Mam pytania do wszystkich... Czy decyzję o zakupie mieszkania na Orlińskiego podpisywali dorośli ludzie czy dzieci? Czy podpisywały je osoby, które szanują prawo czy mają je za zbyteczny dodatek? Czy są to ludzie, dla których liczy się tylko MOJE, MOJE i jeszcze MOJE czy dobro ogółu, z którym będą dzielili doświadczenie mieszkania na wspólnym osiedlu?

Bądźmy racjonalni, nikt nikogo nie zmusił do zakupu mieszkania tutaj. Każdy potrafił przeczytać umowę i jeżeli ją podpisał, to domniemuje się, że zgodził się na te same warunki co wszyscy pozostali. Mam nadzieję, że nie ma tu wstecznych analfabetów i wszelkiej maści lekkoduchów, którzy popełniając błąd, będą zmuszali innych do dostosowania się do ich sytuacji.

Nie chcę nikomu nic narzucać, ale jak komuś nie pasuje, że nie ma miejsca parkingowego i ma zamiar utrudniać innym życie na wspólnym osiedlu (gdzie wszyscy powinni szanować i siebie i nasze wspólne prawa (ogólno pojęte dobro sąsiedzkie)) to można jeszcze wystawić na sprzedaż mieszkanie (są już takie oferty na np. na otodom). W tej cenie można śmiało kupić mieszkanie w podobnym metrażu np. w Nowej Hucie (niedaleko od Czyżyn) i nie powodować waśni i nieprzyjemnych sytuacji na osiedlu.

Są jasne zasady - dostosujmy się do nich. Wejdźmy na poziom wyżej i nie róbmy dziadostwa! Jak trzeba będzie wzywać służby (SM), żeby wyegzekwować dostosowanie się do prawa i regulaminu, to każdy ze spokojnym sumieniem może to zrobić.

Idealnie ujęte! kazdy wiedizal naco sie decyduje i trzea sie dostosowacdo zasad i regulaminu

[MieszkankaAvii7]

Dlatego słupki na chodniku są koniecznością. Tylko dla ich postawienia należy uzyskać większość na zebraniu pod projektem uchwały. Niestety, tu jest problem bo zwolennicy dzikiego parkowania są liczni. I oni chcą wolnej amerykanki. Tak właśnie postrzegają "kompromis".

Prawda jest taka, że zawalił deweloper. Należało postawić te słupki od samego początku, sprawa byłaby rozwiązana. U nas tak się stało i problem parkowania na chodnikach nie istnieje.

Najgorsze jest to, że ludzie kupują nowe mieszkanie i muszą walczyć o normalność - czyli tak oczywistą sprawę jak wolny chodnik dla pieszych. Ludzie próbujący egzekwować swoje prawa są nazywani konfidentami. Patologia staje się codziennością, a za chwilę będzie przyjęta jako norma.

Jeśli odpuszczą Państwo tą sprawę, na kolejne nie będzie czekać długo. Trawniki będą regularnie obsrywane i obrzucane petami, ściany i wnętrze windy popisane, co więksi luzacy będą wyrzucać śmieci na schody. A pijackie imprezy będą trwać do piątej nad ranem.

Niestety wieszoscosob nie ma miejsc parkingowych wiec beda zwolennikami parkowania na dziko.... czy nato siedecydowalismy podpisuja akt kupna mieszkania? NIE! Kazdy wiedzial naco sie decyduje. Jak bedzie wygladalo nasze osiedle jak kazdy bedzieparkowal gdzie chce? Sa wyznaczone miejsca i kazy o tym wiedzial. Chodniki są od chodzenia po nich a nie parkowania!

[adi]

Zdaje się, że ostatnio są problemy z parkowaniem w Czyżynach, pod blokiem Orlińskiego 4 i często wpada tam straż miejska, ktoś coś więcej wie na ten temat? Mieszkam od drugiej strony, więc rzadko ich widuję, ale podobno ktoś często dzwoni... Pewnie ktoś się wkurzył na zastawione miejsca postojowe albo mało miejsca na chodniku