W temacie parkowania zgodzę się z przedmówcami, służą do tego dedykowane miejsca.
Jeśli ktoś nie dokonał zakupu (mniejsza o powody) to powinien się liczyć z tym, że jego komfort będzie mniejszy i na pewno nie będzie zgody na to, żeby go sobie poprawiał kosztem innych osób, które wyłożyły grubą kasę. Bo nie można inaczej powiedzieć o 25k zł za miejsce pod chmurką i 50k zł za kawałek betonu pod budynkiem... to nawet nie jest garaż...
Samemu długo zastanawiałem się nad zakupem miejsca i nie powiem żeby ta decyzja przyszła mi łatwo i żebym był szczęśliwy z powodu tego zakupu...
Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)
-
- Posty: 314
- Rejestracja: 09 lip 2015, 21:27
- Lokalizacja: O6
Re: Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)
więc chyba lepiej ustalić cos pośredniego, co będzie do przyjęcia dla wszystkich, nie patrząc tylko na paragrafy, z tego jeszcze nic w pełni dobrego nie wyszło.
co to znaczy coś pośredniego? kupiłem miejsce i wydałem na niego ciężką kasę, nigdy się nie zgodzę, aby ktoś parkował wzdłuż chodnika i miał mnie za frajera który wydał niemal 25k...nie liczcie na mnie. Zarządca dobrze robi wzywając straż miejską do nieprawidłowo zaparkowanych aut. Miejsca będzie sporo do parkowania wzdłuż Orlińskiego o ile nie postawią zakazu postoju.
Re: Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)
Czytając wasze wpisy stwierdzam że nie tylko mieszkańcy starych czyżyn będą tworzyć podziały między nowymi , ale też sami nowi między sobą :/ Każdego znas w interesie jest cisnąć developera o zagospodarowanie jakiegoś większego miejsca parkingowego dla wszystkich.
Re: Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)
Diament30 pisze:Czytając wasze wpisy stwierdzam że nie tylko mieszkańcy starych czyżyn będą tworzyć podziały między nowymi , ale też sami nowi między sobą :/ Każdego znas w interesie jest cisnąć developera o zagospodarowanie jakiegoś większego miejsca parkingowego dla wszystkich.
Ja nie mam nic naprzeciwko żeby zagospodarował taki teren, mogą to zrobić np. w miejscu gdzie planują postawić bloki a na razie im się nie udaje z racji decyzji dotyczących wycinki drzew.
Ale nie będę aprobował pomysłów "kompromisów" zastawiania chodników tak że ledwo będzie się udawało przejść, a dobrze wiemy że jak będzie ogólnopojęta zgoda na parkowanie w miejscach do tego niewyznaczonych to tak to będzie wyglądać nie oszukujmy się.
Re: Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)
Więc mam pytanie? Nawet, jeżeli wszystkie miejsca postojowe (wewnętrzne i zewnętrzne) zostaną sprzedane, co z pewnością w końcu nastąpi to gdzie zaparkować resztę, czyli 1400 pojazdów?
W szczególności proszę o odpowiedź kierujących się literą prawa!
Ilość mieszkań: 3500
Ilość wszystkich miejsc postojowych: 2100
To ja dałam propozycję, aby zrezygnować z pół metra chodnika dla pozyskania miejsca, więc jak się nie podoba ten pomysł to proszę samemu coś wymyślić a nie obalić i pytać mnie. Przejechać się nie da tylko wtedy jak samochody stoją przy chodniku i równolegle po drugiej stronie zastawiają wjazd do miejsc prywatnych, co się skończy wraz z końcem wykańczania mieszkań przez wszystkich mieszkańców. Chyba, że ktoś zamierza jeździć z otwartymi drzwiami. Wybór SM czy szlaban? to zdecydowanie szlaban! z punktu widzenia tylko kierowców, bo PSP zapewne sobie go otworzy i pojedzie dalej.
Na których to działkach miejskich miałby powstać ewentualny parking miejski? Tam już nie ma działek miasta, wszystko należy do budimexu a na pasie startowym jest już przecież projekt placu zabaw i zieleni zgodnie z projektem, który realizuje bx, całość do końca 2018 roku, więc gdzie mowa o parkingu na pasie. Niedawno rozmawiałam z bx i nie będzie na tej inwestycji żadnego parkingu ogólnodostępnego, nawet nie posiadają już swojego terenu niezagospodarowanego, aby taki pomysł rozważyć.
Myślałam, że wspólnie będzie dało się do czegoś dojść, ale widzę, że nie, bo każdy patrzy tyko na siebie. Można się spierać, mieć odmienne zdania, ale widzę, że nie. Ja mam tylko jedno pytanie, również dla tych, co kupili miejsca za 25k i za 50k, bo oni również byli świadomi, że zostaje różnicy 1400 pojazdów, co z nimi? Proszę o odpowiedź realne, bo one będą i nie znikną w takiej ilości. Odpowiedź typu, mnie to nie interesuje to nie jest odpowiedź ani rozwiązanie problemu.
Każdy mówi o parkingu gdzieś, ale już nie wskazuje żadnego wolnego miejsca pod ten parking a bloki powstaną, bo taka jest decyzja sadu, już niedługo opublikowana.
Znajomości sąsiedzkich tutaj nie będzie z tego, co widz, dobrze, że forum interesuje się tylko garstka ludzi.
Monitoring się sprawdza, co widzę u siebie w bloku obecnym, wiecznie jakieś uszkodzenia, bazgroły, niepożądane osoby, po remoncie, założeniu domofonu i kamer jest już dwa lata spokój, jak rękom odjął. Widok już zdewastowanego w bloku 4 i zamkniętego w pomieszczeniu, oglądającego film czy opalającego się na ławce przed blokiem ochroniarza nie wygląda w żadnym stopniu skutecznie.
W szczególności proszę o odpowiedź kierujących się literą prawa!
Ilość mieszkań: 3500
Ilość wszystkich miejsc postojowych: 2100
To ja dałam propozycję, aby zrezygnować z pół metra chodnika dla pozyskania miejsca, więc jak się nie podoba ten pomysł to proszę samemu coś wymyślić a nie obalić i pytać mnie. Przejechać się nie da tylko wtedy jak samochody stoją przy chodniku i równolegle po drugiej stronie zastawiają wjazd do miejsc prywatnych, co się skończy wraz z końcem wykańczania mieszkań przez wszystkich mieszkańców. Chyba, że ktoś zamierza jeździć z otwartymi drzwiami. Wybór SM czy szlaban? to zdecydowanie szlaban! z punktu widzenia tylko kierowców, bo PSP zapewne sobie go otworzy i pojedzie dalej.
Na których to działkach miejskich miałby powstać ewentualny parking miejski? Tam już nie ma działek miasta, wszystko należy do budimexu a na pasie startowym jest już przecież projekt placu zabaw i zieleni zgodnie z projektem, który realizuje bx, całość do końca 2018 roku, więc gdzie mowa o parkingu na pasie. Niedawno rozmawiałam z bx i nie będzie na tej inwestycji żadnego parkingu ogólnodostępnego, nawet nie posiadają już swojego terenu niezagospodarowanego, aby taki pomysł rozważyć.
Myślałam, że wspólnie będzie dało się do czegoś dojść, ale widzę, że nie, bo każdy patrzy tyko na siebie. Można się spierać, mieć odmienne zdania, ale widzę, że nie. Ja mam tylko jedno pytanie, również dla tych, co kupili miejsca za 25k i za 50k, bo oni również byli świadomi, że zostaje różnicy 1400 pojazdów, co z nimi? Proszę o odpowiedź realne, bo one będą i nie znikną w takiej ilości. Odpowiedź typu, mnie to nie interesuje to nie jest odpowiedź ani rozwiązanie problemu.
Każdy mówi o parkingu gdzieś, ale już nie wskazuje żadnego wolnego miejsca pod ten parking a bloki powstaną, bo taka jest decyzja sadu, już niedługo opublikowana.
Znajomości sąsiedzkich tutaj nie będzie z tego, co widz, dobrze, że forum interesuje się tylko garstka ludzi.
Monitoring się sprawdza, co widzę u siebie w bloku obecnym, wiecznie jakieś uszkodzenia, bazgroły, niepożądane osoby, po remoncie, założeniu domofonu i kamer jest już dwa lata spokój, jak rękom odjął. Widok już zdewastowanego w bloku 4 i zamkniętego w pomieszczeniu, oglądającego film czy opalającego się na ławce przed blokiem ochroniarza nie wygląda w żadnym stopniu skutecznie.
Re: Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)
Fajnie sie planuje i patrzy na cos z zewnatrz. Ja tez moge powiedziec, ze tam gdzie mieszkalam ludzie przestrzegali znaku zakazu parkowania. Dopóki sie nie zamieszka i zobaczy jacy sa ludzie we wspólnocie to można sobie ustalać wszystko a potem i tak nie dojdzie się do porozumienia. Ja mam nadzieje, ze sąsiedzi będą w porządku i da się stworzyć jakies przyjazne relacje. Monitoring i ochroniarz nic nie da jesli ludzie nie potrafią nawet zamknąć drzwi wejściowych od klatki tylko dzień i noc są podstawione klinem i nikt nie ma problemu z wejściem. Dopóki nic nikomu nie zginie to chyba nie będą zamykane. Gdyby miejsca postojowe były szersze to można by bylo rozważać jakiekolwiek stawianie aut ale jest to poprostu niemożliwe! Parkowanie w hali garażowej w porównaniu z tym co jest przed blokiem to pikuś. Nie wspomnę już o tym, że za utrzymanie miejsc postojowych i w hali i przed blokiem płaci się nie tylko za utrzymanie ale i podatek od nieruchomości itd. Dlaczego ktos zastawiając mi swobodny wjazd na miejsce ma miec nawet blizej niz ja do klatki a ja musze sie przeciskać miedzy samochodami żeby nawet ze zwykla torebka w ręce przejść. Miejsca sa tak wąskie, ze nie ma szans dziecka z fotelikiem wsadzić bez wyjechania z miejsca !! Jeśli wyjdzie ktoś z inicjatywa dodatkowego parkingu to go poprę i powalczę o dodatkowe miejsca. Jak do nas przyjezdza ktos samochodem to zostawia go pod budimexem i przychodzi pieszo. Nie widzimy w tym żadnego problemu, nasi goście tez nie. Prawda jest taka że ludziom jest szkoda kasy na te miejsca i to jest główny argument. Tylko lamenty a póki co miejsca są.
Re: Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)
Rozwiązanie pośrednie, które widziałem "w innym miejscu".
Jeśli wszystkie miejsca zostaną sprzedane, reszta ludzi mająca samochody nie będzie miała gdzie parkować, można by wprowadzić karty postojowe (płatne) dla parkujących mieszkańców np z numerem bloku. Pieniądze z tych kart wspólnota mogłaby spożytkować wedle uznania, ludzie mogliby parkować przy swoim bloku, ktoś kto kupił miejsce zewnętrzne nie czuł by się oszukany. Oczywiście, kwestia ile miałaby kosztować taka przepustka, kto miał by ją dostać, czy miałaby to być opłata miesięczna, wynajem, abonament itp to już kwestia indywidualna, z którą dana wspólnota musiałaby się zmierzyć. Pytanie: czy jest na tyle miejsca żeby nie zagrożony był ruch pieszych na chodnikach, czy można byłoby bezpiecznie wyjechać z miejsc zewnętrznych.
Pozdr.
Jeśli wszystkie miejsca zostaną sprzedane, reszta ludzi mająca samochody nie będzie miała gdzie parkować, można by wprowadzić karty postojowe (płatne) dla parkujących mieszkańców np z numerem bloku. Pieniądze z tych kart wspólnota mogłaby spożytkować wedle uznania, ludzie mogliby parkować przy swoim bloku, ktoś kto kupił miejsce zewnętrzne nie czuł by się oszukany. Oczywiście, kwestia ile miałaby kosztować taka przepustka, kto miał by ją dostać, czy miałaby to być opłata miesięczna, wynajem, abonament itp to już kwestia indywidualna, z którą dana wspólnota musiałaby się zmierzyć. Pytanie: czy jest na tyle miejsca żeby nie zagrożony był ruch pieszych na chodnikach, czy można byłoby bezpiecznie wyjechać z miejsc zewnętrznych.
Pozdr.

Re: Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)
Ludzie ale kombinujecie!!! Miejsca w których można parkować są odpowiednio oznakowane. Budimex dostał wytyczne od miasta ile miejsc ma być ogólnodostępnych i tyle będzie, bo inaczej nie mógłby budować.
Przepisy są jasne: miejsca postojowe dla aut, chodnik dla pieszych, a droga pożarowa ma być przejezdna w razie "w", są to bardzo proste zasady.
Nie rozumiem rozumowania co po niektórych osób... Na jakiej zasadzie wychodzicie z założenia, że ktoś (w tym wypadku budimex) wyłoży kasę, żebyśmy mieli darmowe miejsca postojowe, dlaczego mając do wyboru wybudowanie bloku i możliwość zarobienia grubej kasy miałby chcieć wybudować dla nas parking, za który nawet jeżeli byłby płatny, nie zarobiłby tyle co na mieszkaniach?
Czy Wy mając swoją działkę zamiast wybudowania sobie domu, wybudowalibyście parking dla sąsiada, jego gości i reszty osiedla i to bez jakiejkolwiek bądź minimalną korzyścią dla siebie?
Kłócicie się o miejsca ogólnodostępne, a z tego co mi wiadomo są przecież jeszcze miejsca, które można zakupić.
Widać, że każdy wie jaka będzie ilość miejsc postojowych, jest szansa na kupno takiego miejsca, jest czas na to by poszukać, czy w okolicy nie ma jakiegoś parkingu abonamentowego, ale na pewno nie jest to czas na to by szukać aprobaty na stawianie auta na niewybudowanych chodnikach, utrudniając tym samym pozostałym mieszkańcom życie.
Nie szukajmy rozwiązań, którymi można zaszkodzić innym, chodniki i miejsca postojowe są wąskie.
Nie ma zgody ludzi(wg tego co napisała Pani Anna jest to większość), którzy wykupili miejsca na tego typu rozwiązania.
"Dzięki" takiemu zakupowi, część ludzi, będzie musiała wziąć o te 25/50k większy kredyt, na wykończenie mieszkania.
Fajnie gdyby dojście do klatki nie równało się z pokonaniem toru przeszkód z samochodów, czy też wyjazd z własnego miejsca nie zajmował 20 min.
Przepisy są jasne: miejsca postojowe dla aut, chodnik dla pieszych, a droga pożarowa ma być przejezdna w razie "w", są to bardzo proste zasady.
Nie rozumiem rozumowania co po niektórych osób... Na jakiej zasadzie wychodzicie z założenia, że ktoś (w tym wypadku budimex) wyłoży kasę, żebyśmy mieli darmowe miejsca postojowe, dlaczego mając do wyboru wybudowanie bloku i możliwość zarobienia grubej kasy miałby chcieć wybudować dla nas parking, za który nawet jeżeli byłby płatny, nie zarobiłby tyle co na mieszkaniach?
Czy Wy mając swoją działkę zamiast wybudowania sobie domu, wybudowalibyście parking dla sąsiada, jego gości i reszty osiedla i to bez jakiejkolwiek bądź minimalną korzyścią dla siebie?
Kłócicie się o miejsca ogólnodostępne, a z tego co mi wiadomo są przecież jeszcze miejsca, które można zakupić.
Widać, że każdy wie jaka będzie ilość miejsc postojowych, jest szansa na kupno takiego miejsca, jest czas na to by poszukać, czy w okolicy nie ma jakiegoś parkingu abonamentowego, ale na pewno nie jest to czas na to by szukać aprobaty na stawianie auta na niewybudowanych chodnikach, utrudniając tym samym pozostałym mieszkańcom życie.
Nie szukajmy rozwiązań, którymi można zaszkodzić innym, chodniki i miejsca postojowe są wąskie.
Nie ma zgody ludzi(wg tego co napisała Pani Anna jest to większość), którzy wykupili miejsca na tego typu rozwiązania.
"Dzięki" takiemu zakupowi, część ludzi, będzie musiała wziąć o te 25/50k większy kredyt, na wykończenie mieszkania.
Fajnie gdyby dojście do klatki nie równało się z pokonaniem toru przeszkód z samochodów, czy też wyjazd z własnego miejsca nie zajmował 20 min.
Ostatnio zmieniony 19 lip 2016, 11:36 przez Kicek, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)
Więc mam pytanie? Nawet, jeżeli wszystkie miejsca postojowe (wewnętrzne i zewnętrzne) zostaną sprzedane, co z pewnością w końcu nastąpi to gdzie zaparkować resztę, czyli 1400 pojazdów?
Odpowiedź jest prosta - poza osiedlem Orlińskiego i Avia, gdzie poza miejscami do tego wyznaczonymi nie będzie miejsc do parkowania.Osoby które mają samochód i świadomie( z różnych przyczyn i pobudek) nie zakupiły takiego miejsca, mogą szukać miejsca na parkingu (jeszcze) ogólnodostępnym lub płatnym na pasie startowym.
Jeżeli sądzi Pani, że pozwolenie na zajmowanie każdego wolnego kawałka chodnika i trawnika jest jakimś rozwiązaniem to proszę sobie policzyć czy to rozwiąże problem - NIE, a utrudni normalne funkcjonowanie wszystkim mieszkańcom, i dlaczego mamy się na to godzić?
Pieniądze z tych kart wspólnota mogłaby spożytkować wedle uznania, ludzie mogliby parkować przy swoim bloku, ktoś kto kupił miejsce zewnętrzne nie czuł by się oszukany.
Ktoś nie kupił miejsca i liczy że zapłaci 100 zł miesięcznie, będzie parkował "pod klatką" i to ma być ok wobec innych którzy zapłacili do 25 do 50tys i płacą co miesiąc za użytkowanie niemałe kwoty



Re: Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)
Ktoś nie kupił miejsca i liczy że zapłaci 100 zł miesięcznie, będzie parkował "pod klatką" i to ma być ok wobec innych którzy zapłacili do 25 do 50tys i płacą co miesiąc za użytkowanie niemałe kwoty![]()
Ja czułabym się bardzo oszukana
Rozumiem, to była tylko taka moja luźna dygresja

pzdr.
Wróć do „Orlińskiego 6 (etap II) – forum mieszkańców budynku”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości