Wyjące nocą w mieszkaniu zwierzę - co zrobić - Orlińskiego 6

[Saul]

Też to słyszałem, wydawało mi się, że wył z dziedzińca, ale niestety nie zlokalizowałem psa

[lofinden]

Pies wył w ogródku mieszkania nr 84.

[jas78]

Najlepiej zadzwoń po psychologa żeby Cie uspołecznił

Jak będzie płakało dziecko i kobieta to też ma dzwonić do psychologa? Ryzykować, że jakiś bandyta terroryzuje sąsiednią rodzinę?

To że pies wyje oznacza, że jest nieszczęśliwy i cierpi. Nie rozumiem jakim trzeba być wujem, żeby tego nie rozumieć.

Jeśli ktoś raz zostawił psa i to incydent - niefajnie, ale się zdarza. Jeśli nie i dzieje się to cały czas - ja bym dzwonił do SM i jakiegoś NGOsa zajmującego się prawami zwierząt. My mieliśmy niekupujących w media markcie sąsiadów, którzy wzięli szczeniaka i zostawiali go na cały dzień w domu. Serca się krajało ale i nie dało się żyć. Na szczęście te cierpienia psa i sąsiadów trwały "zaledwie" parę tygodni - po wielu awanturach zrozumieli, że przede wszystkim robią zwierzęciu krzywdę i oddali go do schroniska.

Zwierzę to nie przedmiot, na który się ma zachciankę a potem odkłada do szafy!

[Saul]

Jak będzie płakało dziecko i kobieta to też ma dzwonić do psychologa? Ryzykować, że jakiś bandyta terroryzuje sąsiednią rodzinę?

Ok, jak tylko usłyszę płacz dziecka czy wycie psa dzwonie po straz miejska, pożarną, policję i wszystkie instytujcje zajmujące się prawami zwierząt, ludzi jak i warunkami bytowymi więźniów. Kto wie, być może te osoby są imigrantami i trzeba im pomóc. Znajdę urząd zajmujący się imigrantami i po nich też zadzwonię. Lepiej być przezornym niż bezuczuciowym wujem. I po księdza też zadzwonie i egzorcystę. I po moją mamę, ona zawsze wie co robić.

[puszekokruszek85]

Nie rozumiem uszczypliwych i kpiących tekstów , piszą je zapewne osoby które posiadają i kochają psiaki , albo nie słyszą akurat tego u siebie w mieszkaniu tak jak inni. Pies wyjący po godzinie 22:00 lub przed 6:00 rano , w dodatku wyjący prawie cały czas pozostawiony w ogródku lub w mieszkaniu z otwartym oknem to zakłócanie ciszy nocnej. Rozumiem że pies może szczekać czasem itd ale nie wyć całą noc i nad ranem , to już problem właściciela a nie sąsiadów!! , liczę że sytuacja się nie powtórzy i było to jedno razowe dlatego sam nic z tym nie robiłem , jeśli będzie nagminne trzeba zwrócić uwagę albo od razu dzwonić na straż miejską lub policję , mnie osobiście budził mimo stoperów w uszach , więc bez przesady a do pracy rano trzeba wstać !! Sąsiedzi nie przejmujcie się opinią innych tylko zwracajcie uwagę jeśli coś wam przeszkadza bo ktoś może to uznawać za normalne i nie wie że komuś tak doskwiera !!

Serdecznie pozdrawiam jedyną odważną Panią która z rana już nie wytrzymałą i rzuciła tekstem przez okno

[Saul]

Ostatnio widziałem jak dzieci biegały po terenach zielonych, po trawie. Gdzie to mogę zgłosić? bo przecież od tego mają plac, są wytoczone ścieżki.A jak w temacie o parkingach się ludzie wypowiadali. Droga jest od jeżdzenia, chodznik od chodzenia. Więc analogicznie tutaj. Czy policja złatwi sprawę czy muszę zawiadomić ekologów i jakis urząd ochrony praw dziecka? W dodatku dzieci krzyczały więc pewnie ktoś je terroryzował

[Mordin]

To teren wspólnoty a więc nie jest to np niszczenie zieleni miejskiej - można sprawę zgłosić administratorowi aby upomniał rodziców jak i dzieci (rozumiem, że są dowody na te wykroczenia i jesteś w stanie je przedstawić). Ewentualnie niszczenie zieleni (poprzez bieganie po niej) może być formą niszczenia mienia a wiec administrator może domagać się ukarania (tutaj jednak małe dzieci podlegają odpowiedzialności jako nieletni) za to plus odszkodowania (raczej od rodziców) za przywrócenie stanu poprzedniego.
Organizacje ekologiczne zawsze można powiadomić ale nie sądzę aby coś to dało. Co do terroryzowania dzieci to już poważna sprawa - można zawiadomić Policję i sąd opiekuńczy (jeżeli sprawcami terroryzowania byli rodzice) - tutaj jednak ponownie problematyczna jest kwestia dowodowa.

[Saul]

Ustawię kamerę na balkonie. Wszysto będzie pieknie widać

[Ekspresjah]

A czy na tym osiedlu dzieci mogą rysować kredą po chodniku? Czy to też podpada pod jakiś paragraf, typu dewastowanie kostki brukowej, psucie estetyki i narażanie innych członków wspólnoty na kontakt z kiczem?

[Mordin]

Zapewne podlega - trzeba być ostrożnym.