Wandalizm i nocne ekscesy w bloku i jego sąsiedztwie - Orlińskiego 6

[Saul]

Skoro zabawa trwała kilka godzin to gdzie były leśne dziadki, które ciągle zgłaszają że ktoś źle zaparkował, a tutaj nie potrafili sprawić, aby policja przyjechała natychmiast?

Skoro wiesz, co robił to wiesz gdzie. Podejdź, zobacz i sprawdź

[Dupczek]

Najlepsza była w tym ucieczka przed policją. Najpierw niebiescy jechali chyba ze dwadzieścia minut, potem włączyli syrenę chyba pod samym blokiem, tak, żeby na pewno facet się zmył, a na końcu szukali go tak, że prosili Boga, żeby go tylko nie znaleźć. Na końcu jakimś cudem się na niego dosłownie nadziali po tym jak wrócił na miejsce po raz chyba trzeci. Wówczas - a dzieliło ich MOŻE 10 metrów - facet rzucił coś w stylu "ja pierd..." i spierniczył, a oni?

1 Nie oddali strzałów ostrzegawczych (w końcu facet miał jakiś nóż czy maczetę?)
mało tego

2Nie zaczęli go gonić

mało tego
3 Nie odezwali się ani słowem

mało tego
4 Ich "pościg" to było kilka nieśmiałych kroków w stronę uciekającego, który wcale jakoś szybko nie biegał (sądząc po zachowaniu i ruchach był pijany, na prochach albo jedno i drugie, ew. po prostu debilem).

mało tego
5 Nie zauważyłem, żeby później wrócili, obejrzeli uszkodzenia, szukali śladów, rozmawiali z kimkolwiek.

Jeśli tak działa "policja", to nie chcę wiedzieć jak działałaby "ochrona". Jakby facet się uparł to by tam zarżnął spokojnie kilkunastu ludzi lawirując między naszymi Szerlokami, a na końcu by...uciekł.

[Dupczek]

Skoro zabawa trwała kilka godzin to gdzie były leśne dziadki, które ciągle zgłaszają że ktoś źle zaparkował, a tutaj nie potrafili sprawić, aby policja przyjechała natychmiast?

Skoro wiesz, co robił to wiesz gdzie. Podejdź, zobacz i sprawdź

Always look at a bright side of your life. Masz dowód jak czarno na białym, że gdyby leśne dziadki były tak skuteczne i stale na gorącej linii z policją/sm, to wyrzuciłbyś już pewnie z 10 razy więcej karteczek zza wycieraczki.

[PijeJabole]

Skoro zabawa trwała kilka godzin to gdzie były leśne dziadki, które ciągle zgłaszają że ktoś źle zaparkował, a tutaj nie potrafili sprawić, aby policja przyjechała natychmiast?

Skoro wiesz, co robił to wiesz gdzie. Podejdź, zobacz i sprawdź

Nie rozumiem co do tego tematu maja leśne dziadki i parkowanie aut pod blokiem. Jest do tego osobny temat gdzie można wylewać swoje żale np parkowania aut.
Odnośnie sprawdzania, ktoś zadzwonił po policję która była na miejscu i "skutecznie" łapała szalonego kolegę. Robili to przed dość długi czas i stawili się na miejscu zaraz po tym jak zaczęła się zabawa na placu.
Dodatkowo nie widzę powody żeby wdawać się w szarpaninę 10 osobami i dodatkowym idiotą biegającym z deską/maczetą czy czymkolwiek co tam miał, są od tego "specjalne służby" które tutaj pokazały 100% nieudolność...

[zaj0nczek]

Cała impreza z parteru stała na klatce i czekali czy gość przebije się tym butem przez te szklane drzwi czy nie... Darcie gęby, panikujące dziewczyny, chłopy ukrywające się za szklanymi drzwiami klatki, sąsiedzi na balkonie i na klatce, policja... Swoją drogą ciekawe mają towarzystwo bo podczas jednej z ich poprzednich regularnych imprez, jeden z ich gości przeskoczył przez ogrodzenie ogródka, żeby drugiemu (z tej samej imprezy) przywalić kilka razy w twarz na dziedzińcu... Zamiast placu zabaw zamontujmy klatkę jak do MMA i będziemy mieli ring...

Serio - MONITORING!

[xksisnki]

Monitoring i sprzedać materiały tvn'owi do trudnych spaw albo innego patolshow, jeszcze na tym zarobicie

Tak na prawdę to czytam i nie wierze, co tu się wyrabia.

[Selassie]

Nawet nie myslalem ze az taka patola sie zdarza na naszych osiedlach. Wspolczuje szczerze...

[Dupczek]

Odnośnie sprawdzania, ktoś zadzwonił po policję która była na miejscu i "skutecznie" łapała szalonego kolegę. Robili to przed dość długi czas i stawili się na miejscu zaraz po tym jak zaczęła się zabawa na placu.
Dodatkowo nie widzę powody żeby wdawać się w szarpaninę 10 osobami i dodatkowym idiotą biegającym z deską/maczetą czy czymkolwiek co tam miał, są od tego "specjalne służby" które tutaj pokazały 100% nieudolność...

Na moje oko to policja zjawiła się co najmniej 20 minut po tym jak impreza się już na dobre rozkręciła. Wiem co mówię, bo zajechali na sygnale z wielką pompą jakieś kilkanaście minut po tym jak dowiedziałem się, że już co najmniej kilka osób dzwoniło na policję. Także w tym czasie ten gość, jeśli to co miał w ręce to rzeczywiście była maczeta, mógłby tego kolegę z którym zadarł poćwiartować i wynieść elegancko spakowanego do walizki kupionej w międzyczasie na olx.

O hmm... "pościgu" funkcjonariuszy, skwitowanym opierniczeniem ich przez kilku sąsiadów wyglądających z okien naszego "amfiteatru", już pisałem. W takich chwilach człowiek zaczyna myśleć, że rozwiązania amerykańskie, tj. powszechny dostęp do broni, są właściwe. Bo naprawdę pojawienie się policji sprawiło, że poczułem się jeszcze mniej bezpiecznie, widząc na co ich stać.

[Karola23]

Czemu piszecie fałszywe informacje szanowni Państwo. Człowiek, który wczoraj od godziny 23:45 był bohaterem nocnym ekscesów to mieszkaniec naszego bloku ul. Orlińskiego6 ostatnia klatka. Ludzie mieszkający na parterze o którym jest mowa w waszych wypowiedziach byli od dłuższego czasu zastraszani przez niego. Wczoraj wykrzykiwał, że ich zabije i się z nimi policzy., chcąc przy okazji zdewastować nasz dziedziniec.Gdyby to był ich rzekomy znajomy nie uciekał by ciągle do swojej klatki. Mam ponad 2 godz nagranie z tego zajścia. Ten niepoczytalny człowiek miał również broń przy sobie. Strzały oddal ok. godziny 2 o godz 2 15 policja brawurowo go schwytała. Ludzie z parteru zaplakani dziekowali policji ze ujęli psychopatę mówiąc ze to niestety mieszkaniec bloku. To on był sprawcą bezpodstawne go dwukrotnego włączenia alarmu przeciwpożarowe go, zbicia szybki w domofonie i aktów wandalizmu na waszych autach. Dziekujcie ludziom z parteru a nie ich oczerniajcie. Czy go wypuszcza czy wróci i nadal będzie nam zatruwa)ł życie zależy od złożenia obciążających go zeznań. NIGDY NIE WIESZ KTO MIESZKA ZA ŚCIANĄ

[xksisnki]

Strzały oddal ok. godziny 2 o godz 2 15 policja brawurowo go schwytała.

Jak to oddal ?? W co celował?