Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)
Re: Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)
Czy ktoś z Sąsiadów ma lub miał doświadczenie w zarządzaniu nieruchomością? Czy ktoś z Państwa przejmował nieruchomość w zarządzanie od dewelopera?
W całym sporze, który nie tylko w tej dyskusji jest podnoszony, jest wiele wątków, które należy wziąć pod uwagę, jednak kluczowe będą stan zastany na nieruchomości w momencie zawiązania wspólnoty oraz decyzja większości.
1. Należy wyjść od stanu oznakowania nieruchomości, jaki odda Budimex w chwili wyodrębnienia się pierwszego lokalu mieszkalnego i zawiązania się Wspólnoty. Jeśli nie będzie stosownego oznakowania, iż jest zakaz postoju lub zatrzymywania wzdłuż bloku na chodniku, to nie ma żadnych podstaw, by zabraniać stawiania tam samochodów. Można się spierać, można walczyć o zmianę, ale fakty, prawo i zastane oznakowanie w czasie odbioru mieszkania będą po stronie tych co parkują w ten sposób, że drażnią i działają na nerwy innym sąsiadom, którzy wykupili miejsca postojowe.
Zarządca ograniczając część wspólną jakimkolwiek znakiem bez stosownej uchwały, przekracza zwykłe czynności zarządu. Oczywiście są też interpretacje, że w imię bezpieczeństwa można więcej, ale krakowskie sądy w swoich uzasadnieniach utrzymują że stawianie znaków ograniczających przekracza czynności zwykłego zarządu.
Moja dygresja jest taka, że taki stan rzeczy jest wszędzie w Krakowie na nowych nieruchomościach, gdzie miejsc parkingowych jest za mało.
Ale poźniej to się zmienia, bo po jakimś czasie organizowane jest pierwsze zebranie wspólnoty.... Wówczas, a raczej przede wszystkim każdy zarządca będzie realizował uchwały wspólnoty. To większość wspólnoty zadecyduje o oznakowaniu i regułach panujących na nieruchomości i częściach wspólnych.
2. okres przejściowy/wykończeniowy w zależności od trwania okresu odbiorów, właściciele powinni mieć czas na urządzenie mieszkania, podczas którego organizacja ruchu odbiega od normy i nie jest płynna. Podczas tego okresu sąsiedzi powinni wykazać się zwiększoną cierpliwością i tolerancją - choć oczywiście wiadomo że tak jak wiercenie w nocy jest cholernie uciążliwe, tak zastawianie i blokowanie innych aut oraz przejazdów działa podobnie na sąsiadów.
Dotychczas na nieruchomościach nie spotkałem się z taką zawziętością i agresją sąsiedzką jak ma miejsce na O4 że albo sąsiedzi albo zarządca donoszą w tym okresie na innych sąsiadów lub ekipy wykończeniowe do straży miejskiej. Pierwsza osoba wykańczająca mieszkanie nie przeszkadza nikomu, ale ostatnia też ma prawo do jego wykończenia więc należy to zrozumieć.
3. Nie ma lepszego rozwiązania tego sporu i zamknięcia dyskusji jak przegłosowanie przez wspólnotę postawienia NIE oznakowania, a wbitych w chodnik palików lub barierek. takie rozwiązanie jest stosowane w wielu miejscach w Krakowie i tyko ono w pełni się sprawdza. Żadne oznakowanie nie zda egzaminu, a mamy na to przykłady z podwórka obok, bazując na tym co dzieje się na/przed O4.
Szlabany są bardzo kosztowne i wymagają więcej wysiłku i pieniędzy przy ich utrzymaniu, identyfikatory z czasem "pączkują" w sposób niekontrolowany, zaś oddanie części chodnika pod auta w tej nieruchomości i na tym dużym osiedlu będzie tworzyć sporo konfliktów o jakość i sposób parkowania.
W całym sporze, który nie tylko w tej dyskusji jest podnoszony, jest wiele wątków, które należy wziąć pod uwagę, jednak kluczowe będą stan zastany na nieruchomości w momencie zawiązania wspólnoty oraz decyzja większości.
1. Należy wyjść od stanu oznakowania nieruchomości, jaki odda Budimex w chwili wyodrębnienia się pierwszego lokalu mieszkalnego i zawiązania się Wspólnoty. Jeśli nie będzie stosownego oznakowania, iż jest zakaz postoju lub zatrzymywania wzdłuż bloku na chodniku, to nie ma żadnych podstaw, by zabraniać stawiania tam samochodów. Można się spierać, można walczyć o zmianę, ale fakty, prawo i zastane oznakowanie w czasie odbioru mieszkania będą po stronie tych co parkują w ten sposób, że drażnią i działają na nerwy innym sąsiadom, którzy wykupili miejsca postojowe.
Zarządca ograniczając część wspólną jakimkolwiek znakiem bez stosownej uchwały, przekracza zwykłe czynności zarządu. Oczywiście są też interpretacje, że w imię bezpieczeństwa można więcej, ale krakowskie sądy w swoich uzasadnieniach utrzymują że stawianie znaków ograniczających przekracza czynności zwykłego zarządu.
Moja dygresja jest taka, że taki stan rzeczy jest wszędzie w Krakowie na nowych nieruchomościach, gdzie miejsc parkingowych jest za mało.
Ale poźniej to się zmienia, bo po jakimś czasie organizowane jest pierwsze zebranie wspólnoty.... Wówczas, a raczej przede wszystkim każdy zarządca będzie realizował uchwały wspólnoty. To większość wspólnoty zadecyduje o oznakowaniu i regułach panujących na nieruchomości i częściach wspólnych.
2. okres przejściowy/wykończeniowy w zależności od trwania okresu odbiorów, właściciele powinni mieć czas na urządzenie mieszkania, podczas którego organizacja ruchu odbiega od normy i nie jest płynna. Podczas tego okresu sąsiedzi powinni wykazać się zwiększoną cierpliwością i tolerancją - choć oczywiście wiadomo że tak jak wiercenie w nocy jest cholernie uciążliwe, tak zastawianie i blokowanie innych aut oraz przejazdów działa podobnie na sąsiadów.
Dotychczas na nieruchomościach nie spotkałem się z taką zawziętością i agresją sąsiedzką jak ma miejsce na O4 że albo sąsiedzi albo zarządca donoszą w tym okresie na innych sąsiadów lub ekipy wykończeniowe do straży miejskiej. Pierwsza osoba wykańczająca mieszkanie nie przeszkadza nikomu, ale ostatnia też ma prawo do jego wykończenia więc należy to zrozumieć.
3. Nie ma lepszego rozwiązania tego sporu i zamknięcia dyskusji jak przegłosowanie przez wspólnotę postawienia NIE oznakowania, a wbitych w chodnik palików lub barierek. takie rozwiązanie jest stosowane w wielu miejscach w Krakowie i tyko ono w pełni się sprawdza. Żadne oznakowanie nie zda egzaminu, a mamy na to przykłady z podwórka obok, bazując na tym co dzieje się na/przed O4.
Szlabany są bardzo kosztowne i wymagają więcej wysiłku i pieniędzy przy ich utrzymaniu, identyfikatory z czasem "pączkują" w sposób niekontrolowany, zaś oddanie części chodnika pod auta w tej nieruchomości i na tym dużym osiedlu będzie tworzyć sporo konfliktów o jakość i sposób parkowania.
Re: Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)
Kicek pisze::-)
Naruszenie zakazu postoju w miejscach utrudniających wjazd lub wyjazd: 100 zł (art.49 ust.2 pkt 1)
Naruszenie zakazu postoju w miejscach utrudniających dostęp do innego prawidłowo zaparkowanego pojazdu lub wyjazd tego pojazdu: 100 zł (art.49 ust.2 pkt 2)
Naruszenie zakazu postoju w strefie zamieszkania w miejscach innych niż wyznaczone: 100 zł (art.49 ust.2 pkt 4)
Kicek przejdź się na O4 i włóż za szybę tą informację autom które twoim zdaniem zle parkują. Myślę że następnego dnia będą te same auta w podobnej ilości.
Re: Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)
Popieram Twój poprzedni wpis. Czas "wykonczeniowy" powinien być traktowany z przymrużeniem oka, jeżeli chodzi o parkowanie. Natomiast pomysł z barierkami/palikami dla mnie bomba 
Re: Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)
clo pisze:Projekt zamieszkaj obok parku pokazał jednak, iż w mieszkańcach Czyżyn drzemie ogromny potencjał, dlatego myślę, iż dobrym rozwiązaniem byłoby opracowanie na kolejny rok projektu budowy ogólnodostepnego parkingu wielopoziomowego na działkach miejskich. Na pewno w okolicy się jakieś znajdą.
Działka obok Orlińskiego 4 (od zachodu) była w planie zagospodarowania przestrzennego przeznaczona na parking/garaż z możliwością budowy garażu wielopoziomowego do 18m wysokości. Plan został unieważniony, ale pewnie prędzej czy później parking by tam powstał. Projekt zamieszkaj obok parku pokazał, że mieszkańcy wolą skwer od parkingu. Innych działek już raczej nie ma. Zostają (przynajmniej na razie) parkingi, o których pisał D89.
Re: Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)
Swoim wpisem dałaś tutaj piękny przykład "polaczkostwa": "no ja nie kupiłam miejsca, bo co to za cena - bandytyzm normalnie, więc niech wszyscy którzy kupili się trochę ścieśnią, trochę pomęczą i ustąpią mi kawałek bo przecież JA MUSZĘ PARKOWAĆ nie dalej niż 15 m od bloku i kto mi zabroni". Twoje podejście jest wyjątkowo żałosne.Ines pisze:Polaczki. Zawistne Polaczki. Kupiliście miejsca parkingowe za 25-50k i myslicie, że wszystko wam wolno, bedziecie wspomagać się regularnie SM, walczyć by auta były odholowane itd. Byle was serce nie bolalo z żalu o to, ze ktos kto nie zapłacił śmiał zaparkować.
Jacy żałośni jesteście ludzie!
To się nie przeprowadzaj - problem z parkowaniem będzie mniejszy o jeden samochód (a raczej jednego człowieka).Aż mi niedobrze na samą myśl o przeprowadzce na nowe mieszkanie.
No i jeszcze taki drobiazg że takim chodnikiem nie da się wtedy przejść z wózkiem dziecięcym, niepełnosprawny nie przejedzie, a niosąc siatki poobijam samochody takich jaśnie państwa (choć to w sumie nie jest mój problem). No i jeszcze taki drobiazg że w razie pożaru można się spalić razem z całym mieszkaniem - nie mam zamiaru narażać życia po to żeby jednostki tak żałosne jak Ty mogły żerować na reszcie mieszkańców.Ze wszystkim macie problem, boli was fakt, że tyle zapłaciliście, więc jak ktoś inny mógłby parkować na krawężniku za darmo!
Kupując mieszkanie bez miejsca parkingowego na coś się zdecydowałaś, jeśli Ci nie pasowało to trzeba było nie kupować.Wyobraźcie sobie, że kupując mieszkanie pod koniec 2014 roku miejsc postojowych zewnętrznych juz NIE BYŁO! Zatem nie róbcie z siebie klasy wyższej , bo macie miejsce! Po prostu się na nie załapaliście, nic więcej!
Daje, kupując miejsce WYKUPILI prawo do WYŁĄCZNEGO z niego korzystania.Nie daje wam to żadnych dodatkowych uprawnień!
No dokładnie! Nie czytałaś umowy? Nie masz miejsca to sobie radź jak chcesz - POZA osiedlem. Porażasz niekonsekwencją swojego rozumowania co tylko potęguje żałosność Twoich lamentów.I skończcie te lamenty, że miejsca są tak ciasne, że nie da się wysiąść , nie da się przejść. To po co płaciliście taką kasę? Widziały gały co brały! A może nie czytało się umowy?!
Wkalkuluj sobie koszt mandatów i pamiętaj że ten się śmieje kto się śmieje ostatniWiec ja będę parkować za darmo i śmiać się z was parkingowe ludki.
Re: Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)
Witam
Apropo tej dyskusji mam prośbę do admina czy byłaby możliwość umieszczania przez niego na forum sondy/ankiety na tematy ,
co do których widać , że nie ma zgody wśród forumowiczów (mieszkańców?) a które wzbudzają zainteresowanie wyżej wymienionych.
Nie chodzi już nawet o to nieszczęsne parkowanie, ale na innych wątkach przewijał się problem ekranów przy S-S gdzie również była różnica zdań,
monitoring czy ochrona podobnie.Pewnie następne pojawią się wkrótce.
Taka sonda dałaby możliwość "wypowiedzi" poprzez zagłosowanie każdemu zarejestrowanemu użytkownikowi forum a w większości są to przecież mieszkańcy Osiedla, którzy niekoniecznie chcą brać udział w takich ostrych dyskusjach jak ta.
Ma to też inne plusy(n.p. mozliwość efektywniejszego sprawdzenia do ilu mieszkańców dociera to forum ).
Przykładowo:
Czy jesteś za umieszczeniem ekranów wzdłuż Stella-Sawickiego?
Tak
Nie
Proszę o odpowiedź czy ma to sens według PAństwa i admina czy jest to wykonalne.
Pozdrawiam Serdecznie
Apropo tej dyskusji mam prośbę do admina czy byłaby możliwość umieszczania przez niego na forum sondy/ankiety na tematy ,
co do których widać , że nie ma zgody wśród forumowiczów (mieszkańców?) a które wzbudzają zainteresowanie wyżej wymienionych.
Nie chodzi już nawet o to nieszczęsne parkowanie, ale na innych wątkach przewijał się problem ekranów przy S-S gdzie również była różnica zdań,
monitoring czy ochrona podobnie.Pewnie następne pojawią się wkrótce.
Taka sonda dałaby możliwość "wypowiedzi" poprzez zagłosowanie każdemu zarejestrowanemu użytkownikowi forum a w większości są to przecież mieszkańcy Osiedla, którzy niekoniecznie chcą brać udział w takich ostrych dyskusjach jak ta.
Ma to też inne plusy(n.p. mozliwość efektywniejszego sprawdzenia do ilu mieszkańców dociera to forum ).
Przykładowo:
Czy jesteś za umieszczeniem ekranów wzdłuż Stella-Sawickiego?
Tak
Nie
Proszę o odpowiedź czy ma to sens według PAństwa i admina czy jest to wykonalne.
Pozdrawiam Serdecznie
Ostatnio zmieniony 20 lip 2016, 9:35 przez slwk, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Trochę czasu potrzeba i będą ankiety. Dzięki za sugestię!
Powód: Trochę czasu potrzeba i będą ankiety. Dzięki za sugestię!
Re: Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)
D89 podpisuje się dwoma rękami pod twoim postem
a to ze w 2014 nie było już miejsc parkingowych to ściema raczej
z tego co wiem na O4 niektórzy po odbiorze mieszkania w kwietniu 2016 roku jak zobaczyli ze będzie ciężko zaparkować kupowali miejsca postojowe
a to ze w 2014 nie było już miejsc parkingowych to ściema raczej
z tego co wiem na O4 niektórzy po odbiorze mieszkania w kwietniu 2016 roku jak zobaczyli ze będzie ciężko zaparkować kupowali miejsca postojowe
Re: Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)
Oczywiście, że ściema. Ja kupowałem pod koniec 2014 i mogłem smialo wybierać miejsce w podziemnym na 06.
Re: Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)
Trohgal pisze:D89 podpisuje się dwoma rękami pod twoim postem
a to ze w 2014 nie było już miejsc parkingowych to ściema raczej
z tego co wiem na O4 niektórzy po odbiorze mieszkania w kwietniu 2016 roku jak zobaczyli ze będzie ciężko zaparkować kupowali miejsca postojowe
W to że nie było akurat zaraz pod blokiem jestem w stanie uwierzyć, bo one szybko się rozrchodziły. Ale przecież dużo później pojawiła się możliwość zakupu na parkingu koło O4, ale dla niektórych to za daleko
Wróć do „Orlińskiego 6 (etap II) – forum mieszkańców budynku”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości