Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)

[sam.slater]

Tak wlasnie zachowuja sie ludzie (jak ktos wczesniej napisal) z koziej... Zero przystosowania do zycia w grupie. . Mam nadzieje ze jak sie poznamy to wspolprqca bedzie lepsza i sie uda bezbloesnie dogadac, dlatego opanujcie sie ludzie z tymi przepisami. Wystarczy ze kazdy kto parkuje "krzywo" zostawi numer telefonuna desce i wszystko bedzie ok.

Nie, nie będzie OK. Zapłaciłem za miejsce i chcę z niego wygodnie i bezproblemowo korzystać. To nie chodzi o przystosowanie do życia w grupie - próbujecie klasycznie przenosić problem który sami sobie zafundowaliście (nie kupując miejsca) na kogoś kto przezornie tego problemu chciał uniknąć i zakupił miejsce. Z mojej strony nie liczcie na kompromisy. Parkujemy na parkingu.

[michalb]

Tylko potwierdza się to co napisał forumowicz Rysiul4.
Jednak puki co zakazu postoju nie ma, więc to sam.slater będzie musiał nauczyć się komfortowo i bezproblemowo parkować wobec aut innych mieszkańców.
Błędnie też Pan zakłada że ludzie piszący o kompromisie w temacie parkowania nie zakupili miejsc postojowych. Po prostu mogą być bardziej tolerancyjni dla sąsiadów.

[Diament30]

Może poprostu sam.slater nie potrafi parkować i potrzebuje miejsca jak na tira

[sam.slater]

A czemu kompromis ma polegać na zastawianiu ulicy i chodnika? Kompromisem niech będzie parkowanie 300m od bloku i spacer. Też mam 2 auta, a tylko jedno miejsce. Przejedź się @Diamnent30 jakimkolwiek autem pod O4 po południu, spróbuj się minąć z innym autem. Wyobraź sobie sytuację zimą ze śniegiem, z uruchomionym parkingiem za O4, z kilkunastoma autami czekającymi aż ktoś zaparkuje...z korkiem zaczynającym się już pod klatką tylko dlatego że ktoś musi parkować na chodniku. Ale może po prostu nie potrafię zaparkować - to już poddaję pod Twoją ocenę Diamencie.

[Diament30]

Jestem tam częstym gościem ,nigdy nie miałem problemu z minieciem się z przejeżdżającymi samochodami z naprzeciwka przy zaparkowanych samochodach na chodniku. Poczekajmy zobaczmy co będzie się działo nie ma co histeryzowac odrazu.

[michalb]

popieram. Jeszcze nikt nie mieszka wiec dajmy sobie czas na poznanie zwyczajów sąsiadów i przede wszystkim wykończmy mieszkania.

[Diament30]

Też tak sądzę lepiej sprawdzić jak pasuje czarna fuga do białych płytek

[M&M]

Jestem tam częstym gościem ,nigdy nie miałem problemu z minieciem się z przejeżdżającymi samochodami z naprzeciwka przy zaparkowanych samochodach na chodniku. Poczekajmy zobaczmy co będzie się działo nie ma co histeryzowac odrazu.

To może warto przejechać w godzinach gdy auta jeżdzą, miejsca są zastawione i na chodniku stoją

Może mieszkańcy 6 będą stawać kulturalnie, ale co z tego jak nie jest to jedyny blok na osiedlu. Myslicie ze jak spod 4,8,10, 12...(30) nie beda mieli pod swoim blokiem miejsca to ominą wolne pod 6? I oni nie zostawią numeru, i co wtedy?

[Rysiul4]

Haha moze slater kupil prawko na targu Ja nie mowie o parkowaniu w poprzek prywatnych miejsc. Tam jest ciasno zeby sie zlozyc. Ale jest sporo miejsc w ktorych utrudnienia nie bedzie. I nie chodzi o cebule i oszczednosci. Poprosty nie stac mnie na miejsce narazie, moze jiedys kupie jak zdolnosc kredytowa wzrosnie ale poki co mam 4 miesieczne dziecko i bieganie 2 km do auta z nim bedzie dla mnie problemem. Podejscie "ze mna sie nie dogadacie" slatera jest godne pogardy. Z doswiadczenia wiem ze tacy ludzie maja ciezko w zgranej spolecznosci z ktora walczą.

[Bella]

Niestety , takich jak Slater są tutaj setki. Boli ich , że zapłacili za miejsce, wiec jak ci którzy tego nie zrobili mogliby zaparkować pod blokiem. Czytając posty włos się jeży na głowie co za ludzie będą mieszkać na tym osiedlu. Ja tez całe życie mieszkalam na D303 i czegoś takiego nie widziałam.
Ale tam ludzie nie płacili za miejsca parkingowe , wiec wszyscy jechali na tym samym koniku i nikogo nic nie bolało.