Forum Czyżyn

madoxx pisze:Niestety to nie była raczej awaria, tylko jakiś idiota dla zabawy rozwalił szybkę i wcisnął przycisk awaryjny PPOŻ pod klatkami E/D. Chyba, że było zagrożenie pożarowe w nocy to zwracam honor....

Nie tylko rozwalił szybkę i wcisnął przycisk awaryjny PPOŻ ale z tego co mi wiadomo kilka aut zostało uszkodzonych (wyrwane tablice rejestracyjne, wybita szyba) a przy jednej z klatek uszkodzona (lub wyrwana) tablica z oznakowaniem klatki..

Niestety lecz to prawda jakiś idiota w nocy zdewastował auto tzn wyrwana została tablica rejestracyjna która pózniej uszkodził przycisk wyłączający zasilanie w bloku przez co prądu nie było a ze wyłącznik znajduje sie na zewnątrz bo takie sa przepisy ppoż to zostaliśmy bez prądu od około 1 w nocy. Dodatkowo została wyrwana tabliczka przy klatce F aż sie słabo robi bo tabliczka została wyrwana już drugi raz i teraz nikt nic nie widział nikt nic nie słyszał ... hmmm co jeszcze sie musi stać zeby w końcu mieszkańcy sie zdecydowali na monitoring? Wiem ze jest niby gwarancja z Bx na elewacje przez dwa lata ale co na po elewacji jak takie sytuacje sie beda zdążały? A nie jest to pierwszy raz i mogą byc kolejne bo ktoś to robi celowo albo dla zabawy

Prądu nie było od ok.1.30 do 7.15 strasznie długo trwa ponowne włączenie....

może należałoby jednak przywrócić ochronę, nie wiem, czy monitoring coś da - zwykle ciężko na nim kogoś konkretnie rozpoznać, chyba że w ramach odstraszacza...

kamyk-333 pisze:może należałoby jednak przywrócić ochronę, nie wiem, czy monitoring coś da - zwykle ciężko na nim kogoś konkretnie rozpoznać, chyba że w ramach odstraszacza...

Zapraszam do komentowania dotyczącego monitoringu/ochrony w wątku który załozyłem

Kamery / instalacja monitoringu wokół bloku Orlińskiego 6

Gdzie są umieszczone te przyciski - na zewnątrz czy w klatkach po przejściu zamykanych drzwi z domofonem? Jeżeli na zewnątrz to słabo to widzę, bo to można zrobić każdy. Jeżeli wewnątrz to musiał to zrobić ktoś z mieszkańców albo jego gość.

Przyciski są zarówno wewnątrz klatki z dostępem przez domofon, jak i na zewnątrz całkiem przy wejściu do klatki.

Zdarzenie miało miejsce o godz. 0.55-1.05. Z klatki D-E wybiegł mężczyzna w wieku do 30 lat, ok. 180 cm, szczupły. Ubrany był w kurtkę lub bluzę w kolorze ciemno-bordowym. Był pijany. Zaraz po tym jak zgasły światła w całym bloku - wybiegł na dziedziniec a następnie skręcił w kierunku przełączki klatki F-G. Uszkodzonych zostało około pięciu aut, w tym moje (wyrwane lusterko) dlatego bardzo proszę o informację jeśli ktoś słyszał w nocy imprezę w którymś z mieszkań w klatce D lub E.

Auta zaparkowane wzdłóż Orlińskiego od 12 do Medweckiego też mają potłuczone, powykrzywiane lusterka. Może to ta sama osoba.

Po raz kolejny jedni z sąsiadów zapewnili całemu dziedzińcowi pakiet rozrywek w postaci pijanego? kolegi? który usilnie chciał ich bić i dostać się do klatki. Zdaje się że to była ostatnia klatka w dużym budynku, parter.

Zabawa trwała dobre kilka godzin a oferowała następujące atrakcje:
- kopanie w szklane drzwi do klatki (od strony dziedzińca)
- rzucanie drewnianymi kołkami w elewację i drzwi
- darcie mordy
- przedrzeźnianie się
- uciekanie przed Policją

Pytanie brzmi, czy coś zostało uszkodzone?