Forum Czyżyn

Po ostatnich interwencjach Policji i Straży Miejskiej na drodze wewnętrznej między O 6 i 8 stoją dwa samochody z założonymi blokadami. Srebrny Renault (chyba taka marka) stoi już chyba drugi albo trzeci tydzień. Srebrny Volvo już od paru dni. Oba samochód nie wyglądają na warki. Ciekawi mnie czy to są jakieś podrzucone pojazdy, które przypadkowo tutaj zostały zaparkowane czy też właściciele/użytkownicy boją się skontaktować ze służbami celem zdjęcia blokad. Rozumiem, że ktoś zostawi samochodów na parę dni bo nie korzysta na co dzień i nie wie że jest blokada, jednak więcej niż tydzień i dwa to już raczej podejrzane. Ciekawi mnie też co w przypadku gdyby ktoś porzucił taki samochód na stałe - służbą chyba go nie usuną bo samochody nie są wrakami - mają tablice i były używane jest parę dni/parę tygodni temu. Jednocześnie trudno również wymagać aby wspólnota podjęła ryzyko wywiezienia gdzieś (w sumie gdzie, na czyj koszt?) takiego pojazdu. Pozostaje chyba tylko czekać aż właściciel/użytkownik zabierze pojazd.

Stoją niech stoją. Na drugie koło za to samo im nie założą. Co nas interesują Twoje przemyslenia?

Saul pisze:Stoją niech stoją. Na drugie koło za to samo im nie założą. Co nas interesują Twoje przemyslenia?

Mnie interesują. Forum publiczne, wolno mu się wypowiadać. A samochody niech stoją ku przestrodze

Wiedziałem, bo już wcześniej klepaliście sie po plecach:)

Ja zaraz założę temat o tym, że ciekawi mne ta buda w małym parku dla dzieci. Ciekawi mnie z jakiego drewna jest zrobionna. Nie wyglada to na heban, ale kto wie. Może tak wymalowana. Dach nie wygląda na zrobiony z dachówki ceramicznej. Ciekawe jaka to? Nie wygląda ona na zniszczoną. Ciekawi mnie jak warunki atmosferyczne na nią wpłyną. Może by ją wymalować na wiosne? Nie wiecie do kogo to zgłosić? Czy to wspólnota, czy może gdzies w radzie dzielnicy, a może starać się o dotacje z rady miasta? Ciekawe kto to wymalu i za to zapłaci. Jednoczesnie trudno wymagać i oczekiwać, że zrobi to ktoś z mieszkańsów na swój koszt. Pozostaje tylko czekać aż snieg stopnieje, mrozy ustąpią i zobaczymy jaki jest stan tej budy

A ja zaraz założę temat, że czyjejś współlokatorce porysowali auto.... Ale moment, kogo obchodzi jakaś współlokatorka i co jej porysowali i z której strony?
viewtopic.php?f=54&t=2725

Tommy, żebyś zrozumiał co mam na myśli, bo widzę że nie rozumiesz intencji mojego postu. Pan Mordin opisał sytuacje jaka każdy widzi. Ot samochody z blokadami. Nie zadał konkretnego pytania, nie za bardzo chciał rozwiazać problem. Ot to, chciał się chełpić tym, że ktoś dostał krate na koła i musi bólić stoją na wspolnym chodniku, który jest do chodzenia, a nie parkowania.

Jesli dewastacje cudzego mienia stawiasz na równi z tym, to gratuluję. Jeśli nie to gratuluję jeszcze celniejszej i ciętęj riposty. Błysnąłeś jak neon na burdelem i zyskałeś mój dozgonny szacunek. Teraz to mi zaimponowałeś

Saul pisze:Tommy, żebyś zrozumiał co mam na myśli, bo widzę że nie rozumiesz intencji mojego postu.

Kolego ja widzę że w wielu wątkach nikt Cię nie może zrozumieć, bywa. Wątek o budce na placu zabaw możesz założyć, najwyżej nikt się nie wypowie, sprawdź to.

Gość jadący pod prąd autostradą też się wkurza że nikt go nie rozumie i każdy na niego macha żeby stąd zjeżdżał...może trochę to bez związku, ale co z tego

Saul pisze:Wiedziałem, bo już wcześniej klepaliście sie po plecach:)

Ja zaraz założę temat o tym, że ciekawi mne ta buda w małym parku dla dzieci. Ciekawi mnie z jakiego drewna jest zrobionna. Nie wyglada to na heban, ale kto wie. Może tak wymalowana. Dach nie wygląda na zrobiony z dachówki ceramicznej. Ciekawe jaka to? Nie wygląda ona na zniszczoną. Ciekawi mnie jak warunki atmosferyczne na nią wpłyną. Może by ją wymalować na wiosne? Nie wiecie do kogo to zgłosić? Czy to wspólnota, czy może gdzies w radzie dzielnicy, a może starać się o dotacje z rady miasta? Ciekawe kto to wymalu i za to zapłaci. Jednoczesnie trudno wymagać i oczekiwać, że zrobi to ktoś z mieszkańsów na swój koszt. Pozostaje tylko czekać aż snieg stopnieje, mrozy ustąpią i zobaczymy jaki jest stan tej budy

LOL

a mnie ciekawi ile jeszcze te mrozy potrwają? może buty zimowe kupić na wyprzedaży? Sezon zimowy wprawdzie się kończy, ale zima dopiero się rozkręciła. No i pytanie ile zapłacimy za ogrzewanie? A może zaoszczędzić trochę i niech nas sąsiedzi grzeją, a ja się rozgrzeje jakąś dobrą nalewka. Tylko lepsza cytrynowka czy może wiśniówka? Na taką pogodę chyba jednak cytrynowka, bo i na gardło dobra. Ciekawe kto odśnieża drogi na osiedlu? Bdx czy miasto? Jeśli Bdx to kto za to zapłaci? Jakiś traktorek do odśnieżania mają, ale czy to na pewno Bdx?

Tommy, żebyś zrozumiał co mam na myśli, bo widzę że nie rozumiesz intencji mojego postu. Pan Mordin opisał sytuacje jaka każdy widzi. Ot samochody z blokadami. Nie zadał konkretnego pytania, nie za bardzo chciał rozwiazać problem. Ot to, chciał się chełpić tym, że ktoś dostał krate na koła i musi bólić stoją na wspolnym chodniku, który jest do chodzenia, a nie parkowania.

Konkretne pytanie może i nie było postawione, ale mnie np. ciekawi co z pojazdami, które mają założoną blokadę i stoją tak dłuższy czas. W sumie to nieco śmieszne podejście ...

1) Zakładamy blokadę, gdyż pojazd zaparkowany został w sposób nieprawidłowy, bądź w miejscu do tego nieprzeznaczonym, ewentualnie stwarzać może zagrożenie (np. blokując drogę pożarową lub pas ruchu).
2) Niech sobie dalej stoi.

Ktoś z czasem odholowuje pojazdy tego typu czy mogą tak sobie stać po wsze czasy?

Fedaykin pisze:

Tommy, żebyś zrozumiał co mam na myśli, bo widzę że nie rozumiesz intencji mojego postu. Pan Mordin opisał sytuacje jaka każdy widzi. Ot samochody z blokadami. Nie zadał konkretnego pytania, nie za bardzo chciał rozwiazać problem. Ot to, chciał się chełpić tym, że ktoś dostał krate na koła i musi bólić stoją na wspolnym chodniku, który jest do chodzenia, a nie parkowania.

Konkretne pytanie może i nie było postawione, ale mnie np. ciekawi co z pojazdami, które mają założoną blokadę i stoją tak dłuższy czas. W sumie to nieco śmieszne podejście ...

1) Zakładamy blokadę, gdyż pojazd zaparkowany został w sposób nieprawidłowy, bądź w miejscu do tego nieprzeznaczonym, ewentualnie stwarzać może zagrożenie (np. blokując drogę pożarową lub pas ruchu).
2) Niech sobie dalej stoi.

Ktoś z czasem odholowuje pojazdy tego typu czy mogą tak sobie stać po wsze czasy?

Własnie nie bardzo wiadomo co z tym zrobić - Straż Miejska odholuje jeżeli pojazd nie ma tablic lub wykazuje cechy długiego nieużywania (jest wrakiem). Tutaj ewentualnie można zerwać tablice i zawiadomić służby, jednak to ekstremalne rozwiązanie - ten kto zrywa naraża się na zarzut kradzieży tablic i uszkodzenia pojazdu pod warunkiem, że taka osoba zostanie wykryta. Druga podstawa to usunięcie pojazdu z drogi gdzie stoi w miejscu nieprzeznaczonym i utrudnia ruch lub stwarza niebezpieczeństwo. Założę się, że trudno byłoby zobowiązać służby do takiego działania w tym wypadku - jednak nie ma utrudnienia w ruchu a stwarzanie niebezpieczeństwa nie jest takie oczywiste - można jednak próbować. Obie podstawy z prawa o ruchu drogowym.
Względnie wspólnota mogłaby odholować jednak musiałaby ponieść koszty (czyli my wszyscy). W sytuacji, którą opisałem, pierwszy pojazd, który stał długo został już zabrany przez właściciela/posiada a więc zapewne drugi też się usunie z czasem.