Forum Czyżyn

Niestety po wielu miesiącach przyzwoitej sytuacji z parkowaniem na chodniku wzdłuż drogi między Orlińskiego 6 a 8 od kilku dni ponownie chodnik jest w całości wykorzystywany na parking dla pojazdów. Proszę wszystkich, którym zależy na bezpieczeństwie i szanowaniu przepisów o ponowienie akcji jak sprzed kilku miesięcy i intensywne dzwonienie na Policję i Straż Miejską celem wykurzenia stamtąd pojazdów. Jak to już bywało nie raz wystarczy kilka interwencji, posypią się mandaty i blokady i znowu będziemy mieli normalną sytuację, zwłaszcza, że są to często te same samochody, które tutaj sobie urządzają parking.

Drodzy mieszkancy, dzis po rozmowie ze straza miejsca okazalo sie ze ktos ukradl znak drogory "P" przez co nie jest jednoznacznie wyznaczony poczatek parkungu i oni nic z tym nie moga zrobic. Maja zwiazane rece w kwestii mandatow i blokad dopoki strefa parkowania nie bedzie jasno wyznaczona. Z tego powodu nie przyjezdzaja tutaj juz w ogole. Ten problem jest tylko u nas pomiedzy blokami 6 i 8 z czego ludzie zdaja sobie sprawe bo nagminnie tutaj parkuja. Straz zglaszala problem u administratora ale nie ma odzewu wiec musimy sprawe ruszyc jako mieszkancy!!!!

Co wiecej poniewaz nie ma znaku "P" na poczatku parkingu, wg prawa pojazdy ktore stoja na wlasnych miejscach parkingowych moga dostawac mandaty poniewaz nie jest to w tym momencie parking!!!!

Jednak wczoraj wszystkie samochody parkujące między 06 i 08 miały kartki za wycieraczkami - chyba, że nie były to wezwania w sprawie mandatów. Wielokrotnie Straż Miejska wykazywała się niekompetencją w sprawie zgłaszanych naruszeń przepisów drogowych w tym miejscu uchylając się od interwencji więc myślę, że podobnie jest w tym wypadku. Trzeba po prostu trafić ba bardziej rozgarniętych funkcjonariuszy lub takich, którym chce się pracować. Wedle jakich przepisów brak znaku "P" ma jakiekolwiek znaczenie? Przecież jest znak "Strefa Zamieszkania" i to wystarczy w całości do ustalenia, że nie można parkować w miejscu, które nie jest wyznaczone jako miejsce parkingowe - w tym na chodnikach, które takich oznaczeń nigdy nie miały.

Co ma umiejętność jazdy do kwestii miejsca gdzie można lub nie można parkować? Problemem jest tutaj nierespektowanie przepisów i decyzji wspólnoty o wprowadzeniu na tej drodze strefy zamieszkania gdzie parkuje się tylko w wyznaczonych do tego miejscach.

Jasne w każdej chwili można przegłosować likwidację strefy zamieszkania - jak tylko taka uchwała przejdzie to nie będę miał pretensji - uszanuję wolę większości - póki co jednak większość zdecydowała, że na chodnika się nie parkuje w tym miejscu. Co do kworum - jakby nie było to by uchwała nie przeszła - było głosowanie na zebraniu plus dalej metodą elektroniczną - więc zgodnie z przepisami.
Co to za ustawa o ilości wolnych miejsc na ilości mieszkań? Czy może Pan wskazać namiary na ten akt prawny?
Proszę wybaczyć ale ja nadal nie rozumiem o cho chodzi z tym kręceniem kierownica? Co ma jazda samochodem do kwestii tego gdzie można lub nie można parkować?

Ostatnio między 6 a 8 to już w ogóle jak na parkingu w galerii w sobotnie popołudnie - ruch, że ciężko przejść spokojnie (w przeciwieństwie do 4 a 6). Na zakręcie zatory bo komuś brakło chodnika i stanął pod trafo z 1/3 auta na ulicy.

Niestety służby odpuściły - z tego co się słyszy to mają jakąś formę strajku i sporo mniej dają mandatów. Efektem tego jest powszechne łamanie przepisów o parkowaniu - już nie tylko w strefach ale tez normalnie widzę, że ludzie parkują na Orlińskiego pod zakazami. Niestety u nas tak jest jak nie ma bata to nikt sam się nie zreflektuje - taka mentalność.

A to nie wynika z tego, że jest jakiś problem z oznakowaniem? I służby trzeba mobilizować służby, żeby dbały o porządek, skoro odpuściły. Skoro "taka mentalność", to niestety nie ma innych sposobów na walkę z nią chyba :/

Po lewej stronie jest oznakowanie parkingu, a po prawej strefy zamieszkania i bodajże drogi pożarowej.