Problemy mieszkańców do koniecznego rozwiązania (os. Orlińskiego 6)

[Anna]

Witam wszystkich, zbliżają się powoli odbiory naszych mieszkań i myślę, że powinniśmy się zainteresować problemami, jakie nas czekają a są z pewnością nie do przyjęcia. Mianowicie:

miesięczna opłata 150 zł. za użytkowanie miejsca postojowego w garażu, jest to niedopuszczalne złodziejstwo

wysoka opłata za ochronę (kilkadziesiąt złotych miesięcznie), przy czym ochroniarz jest jeden na cały blok, więc jego skuteczność jest zerowa a opłaty dość spore, ochrona do likwidacji, domofon i kamery wystarczą

trzeba koniecznie wymóc na zarządcy montaż kamer, przynajmniej jedna na wejściu do każdej klatki, jeżeli nie dwie na klatkę, jedna przy wejściu, druga w windzie

przeanalizować całościową opłatę eksploatacyjną (czynsz) czy w porównaniu z konkurencja, nie jest zawyżona

każdego z nas czy naszych gości spotka problem parkowania gdyż na całe 3500 mieszkań nie ma ani jednego parkingu ogólnodostępnego a jedynie miejsca w zatokach przy Orlińskiego ok 95 miejsc, co jest kroplom w morzu potrzeb, trzeba, więc pamiętać ze parkowanie będzie wyglądać jak pod blokiem nr 4 – w związku z tym, że taka jest rzeczywistość uważam za niedopuszczalne nasyłanie przez Zarządcę na nas mieszkańców/kierowców, Straży Miejskiej i regularne nakładanie mandatów, co obecnie ma miejsce przed blokiem 4 i trzeba to jasno Zarządcy przedstawić pod rygorem podziękowania mu za współprace

m.in. takie problemy dotknęły mieszkańców, 4 którzy do dzisiaj płacą za to grube pieniądze, nie pozwólmy, aby spotkało to nas!

[morth]

Zgadzam się ze wszystkich oprócz punktu z parkowaniem. Nie będę mieszkał w tym bloku tylko w ósemce - natomiast z jakiej racji mają mieć problem ludzie z wyjazdem ze swoich miejsc parkingowych albo matka z dzieckiem z przejazdem wózkiem chodnikiem. Nie wspominając o straży pożarnej!! Problem był znany już przed zakupem mieszkania, więc nagła pobudka?

[Tommy]

a projekt miejski "Zamieszkaj obok parku" powinno się przemianować na" Zamieszkaj obok parkingu" i wybudować tam jakiś zgrabny parking wielopoziomowy ładnie wkomponowany w trawniki i drzewa. Utopia - wiem

[Luker10]

I ja również zgadzam się ze wszystkim oprócz części związanej z parkowaniem na niewyznaczonych miejscach. Jak ktoś parkuje wbrew przepisom, znakom to musi ponieść konsekwencje i to na pewno nie zarzadca będzie dzwonił na straz miejską tylko Wasi i moi przyszli sąsiedzi

[jas78]

(...)
każdego z nas czy naszych gości spotka problem parkowania gdyż na całe 3500 mieszkań nie ma ani jednego parkingu ogólnodostępnego a jedynie miejsca w zatokach przy Orlińskiego ok 95 miejsc, co jest kroplom w morzu potrzeb, trzeba, więc pamiętać ze parkowanie będzie wyglądać jak pod blokiem nr 4 – w związku z tym, że taka jest rzeczywistość uważam za niedopuszczalne nasyłanie przez Zarządcę na nas mieszkańców/kierowców, Straży Miejskiej i regularne nakładanie mandatów, co obecnie ma miejsce przed blokiem 4 i trzeba to jasno Zarządcy przedstawić pod rygorem podziękowania mu za współprace

m.in. takie problemy dotknęły mieszkańców, 4 którzy do dzisiaj płacą za to grube pieniądze, nie pozwólmy, aby spotkało to nas!

Wiedziałem, że u Was jest źle, ale że aż tak?

Natomiast pierwsze słyszę o Zarządcy wspólnoty, który się zajmuje wydzwanianiem na SM. To chyba jakaś urban legend - każdy Zarządca stara się robić absolutne minimum, więc niby skąd miałby mieć czas na takie działania. To nie jest w jego interesie.

Natomiast proszę się nie łudzić - przy Orlińskiego 4 jest masakra, samochody nieprawidłowo zaparkowane blokują dostęp do parkingu uprawnionym mieszkańcom, stwarzają zagrożenie (brak dostępu dla PSP w przypadku interwencji) - więc sąsiedzi dzwonią po SM i będą dzwonić. Podobnie może być na całym Państwa osiedlu.

U nas już praktycznie nikt tego nie próbuje, nie ma to żadnego sensu. Na ogół po pierwszym mandacie każdy rezygnuje i szuka miejsca gdzie indziej.

[Anna]

To nie tak do końca, nie ze skrajności w skrajność, z miejsc postojowych będzie wyjazd, na chodniku zostanie metr (musi 1,5), straż pożarna też przejedzie, natomiast samochody nie znikną w przestrzeni i trzeba znaleźć jakiś konsensus, bo problem będzie czy to się komuś podoba czy nie a jak nie spojrzymy globalnie to problem nie zniknie a kasa miasta będzie wzbogacała się z naszych mandatów. Mnie osobiście ten problem bezpośrednio nie dotyczy, bo mam garaż a z dzieckiem na metrze chodnika się zmieszczę. Nikt też z dobrego serca samochodu nie sprzeda, więc chyba lepiej ustalić cos pośredniego, co będzie do przyjęcia dla wszystkich, nie patrząc tylko na paragrafy, z tego jeszcze nic w pełni dobrego nie wyszło. Takie są realia współczesnych osiedli i trzeba się porozumieć w sposób zgodny i zrozumiały a nie w sposób z poprzedniej epoki donosząc. Park tez jest potrzebny, więc jak już z wielkim trudem się o niego postaraliśmy to nie piszmy idei odwrotnej. Jak ma ktoś REALNY pomysł na zwiększenie miejsc parkingowych ogólnodostępnych dla wszystkich za darmo to pisać śmiało?

Zarządca 4 p. Natkaniec wzywa Straż Miejską regularnie, po ostatniej awanturze i groźbie ze strony mieszkańców zmiany jego firmy na inną uspokoił się. Przykład zwróćcie uwagę na znak zakaz parkowania przy wjeździe był postawiony na jego polecenie, po akcji z mieszkańcami grzecznie go usunął, trzeba patrzyć na realia, gdzie indzie zaparkują taką ilość aut, na Stella Sawickiego?

Pamiętajmy, to Zarządca jest dla nas a nie my dla Zarządcy!

[Kicek]

Jeżeli, ktoś nie wykupił sobie miejsca, to powinien sobie zdawać sprawę z tego, że będzie miał problem z parkowaniem. Nie widzę powodu, żeby robił to kosztem pozostałych mieszkańców. Myślę, że telefony do SM to prawidłowa decyzja, inaczej zapanuje chaos. Przepisy są proste: Nie parkujemy na drodze pożarowej, trzeba zadbać o bezpieczeństwo swoje i sąsiadów. Osoby, które tego nie przestrzegają ponoszą odpowiednią karę i nie widzę w tym nic złego.

[ragar]

Co do monitoringu, to jego utrzymanie również kosztuje, a nie wydaje mi się, żeby był on skuteczniejszy od ochroniarza. Jeśli ktoś będzie chciał coś ukraść, to w takiej czy innej sytuacji i tak ro zrobi, więc nie fiksowałbym się na tym punkcie tak

A jeśli chodzi o parkowanie na chodnikach, to pod Orlińskiego 4 zazwyczaj nie da się nimi przejść, zwłaszcza jeśli coś się niesie, wózek też nie przejedzie. Znak może i zniknął, ale wciąż jest Strefa Zamieszkania, a tam jest zakaz parkowania w miejscach, które nie są do tego wyznaczone, więc na jedno wychodzi, a przynajmniej się nie dubluje.

[gucio]

To nie tak do końca, nie ze skrajności w skrajność, z miejsc postojowych będzie wyjazd, na chodniku zostanie metr (musi 1,5), straż pożarna też przejedzie, natomiast samochody nie znikną w przestrzeni i trzeba znaleźć jakiś konsensus, bo problem będzie czy to się komuś podoba czy nie a jak nie spojrzymy globalnie to problem nie zniknie a kasa miasta będzie wzbogacała się z naszych mandatów. Mnie osobiście ten problem bezpośrednio nie dotyczy, bo mam garaż a z dzieckiem na metrze chodnika się zmieszczę. Nikt też z dobrego serca samochodu nie sprzeda, więc chyba lepiej ustalić cos pośredniego, co będzie do przyjęcia dla wszystkich, nie patrząc tylko na paragrafy, z tego jeszcze nic w pełni dobrego nie wyszło. Takie są realia współczesnych osiedli i trzeba się porozumieć w sposób zgodny i zrozumiały a nie w sposób z poprzedniej epoki donosząc. Park tez jest potrzebny, więc jak już z wielkim trudem się o niego postaraliśmy to nie piszmy idei odwrotnej. Jak ma ktoś REALNY pomysł na zwiększenie miejsc parkingowych ogólnodostępnych dla wszystkich za darmo to pisać śmiało?

Zarządca 4 p. Natkaniec wzywa Straż Miejską regularnie, po ostatniej awanturze i groźbie ze strony mieszkańców zmiany jego firmy na inną uspokoił się. Przykład zwróćcie uwagę na znak zakaz parkowania przy wjeździe był postawiony na jego polecenie, po akcji z mieszkańcami grzecznie go usunął, trzeba patrzyć na realia, gdzie indzie zaparkują taką ilość aut, na Stella Sawickiego?

Pamiętajmy, to Zarządca jest dla nas a nie my dla Zarządcy!

Co w takim razie pani proponuje skoro tak bardzo pani walczy o ludzi którzy nie mogli kupić miejsca postojowego lub garażu z różnych powodów? Chodnik odpada bo jest do chodzenia miejsc parkingowych przed blokiem nie można zastawic z powodu wąskiej ulicy wiec słucham gdzie można by je postawić żeby nikomu nie przeszkadzało ?
Chyba na klatkę schodowa i może do wózkowni bo napewno ktoś zrezygnuje z miejsca na wózek . . .

[ngy16687]

To nie tak do końca, nie ze skrajności w skrajność, z miejsc postojowych będzie wyjazd, na chodniku zostanie metr (musi 1,5), straż pożarna też przejedzie, natomiast samochody nie znikną w przestrzeni i trzeba znaleźć jakiś konsensus, bo problem będzie czy to się komuś podoba czy nie a jak nie spojrzymy globalnie to problem nie zniknie a kasa miasta będzie wzbogacała się z naszych mandatów.

Chyba nie miała Pani okazji przejechać się przed lub zaparkować pod O4. Popołudniową porą czekałem kilka minut aby wyjechać sprzed bloku i pokonać 40m tej tzw drogi przeciwpożarowej kompletnie zablokowanej przez auta. A co będzie kiedy ludzie zamieszkają i droga ta będzie stanowić dojazd i wyjazd z parkingu obok O4. Tu nie ma rozwiązania polubownego, albo szlabany i wjazd dla posiadaczy miejsc albo bezwzględne wzywanie SM do każdego zaparkowanego na tej drodze pojazdu.

Tak jak dało się zaangażować ludzi do wsparcia parku, tak osoby nie posiadające miejsc powinny się zorganizować i najzwyczajniej "wychodzić" w urzędach wybudowanie większej ilości ogólnodostępnych miejsc parkingowych na terenach gminnych w okolicy. Przypominam, że Budimex wielokrotnie wspominał, że miejsc parkingowych nie zabraknie, więc może trzeba na tym polu powspółpracować jeszcze. Być może Budimex zorganizuje abonamentowy parking na pasie startowym? Ktoś próbował podsuwać taki pomysł?