
Zepsuta winda w klatce F w bloku Orlińskiego 8
Zepsuta winda w klatce F w bloku Orlińskiego 8
Z tego co się dowiedziałem będzie długo zepsuta ponieważ na poziomie -1 drzwi się nie zamykają czy nie otwierają powód wgnieciony słupek przy drzwiach tak mi powiedział ochroniarz. Tylko że słupek był już wgnieciony jak odbierałem mieszkanie i drzwi źle się zamykały już wcześniej no ale ktoś chyba je do bił bardziej
. Długo nie będziemy mieli windy nie stety!

Re: Zepsuta winda w klatce F w bloku Orlińskiego 8
UUu to słabo. Powinni to poprawić priorytetowo inaczej zaraz klatki bedą porysowane od wnoszenia gratów.
Re: Zepsuta winda w klatce F w bloku Orlińskiego 8
Dla mnie sytuacja śmieszna i żenująca...na szczęście nie mieszkam w tej klatce. Jak to możliwe że nie zostanie naprawiona od razu, tego samego dnia ?! Przecież jest jedna na klatkę ! A Ci z wysokich pięter mają dymać schodami ze sprzętem ( chociażby lodówka ?) Nie mówiąc o tym, że nawet bez niczego na 7 piętro wyjść to jednak wysiłek ...dramat !
Re: Zepsuta winda w klatce F w bloku Orlińskiego 8
Niestety mnie to dotknęło i to bardzo, chociaż właściwie bardziej mojego małżonka i szwagra, którzy musieli płytki nosić ręcznie. Zauważyliśmy, że niestety winda w naszej klatce nie jest szanowana. Najwidoczniej nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że to należy do nas wszystkich i to my będziemy teraz za to płacić bo przypuszczam, że firma KONE charytatywnie tego nie naprawi.
Re: Zepsuta winda w klatce F w bloku Orlińskiego 8
Zadzwoniłam do zarządcy z pytaniem co z naszą windą. Trzeba wymienić jakąś belkę przy wejściu do windy ponieważ było tam wgniecenie, które tarło o drzwi i konserwator zdecydował o jej wyłączeniu. Część potrzebna do naprawy podobno dostępna jest jedynie na zamówienie i trzeba na nią czekać około 6 tygodni. W poniedziałek lub wtorek panowie mają spróbować "wyklepać" ten element i może uda się uruchomić windę (jeśli po wyklepaniu nadal będzie tarło winda nie zostanie uruchomiona). Istnieje więc możliwość, że do połowy czerwca będziemy wszystko nosić w rękach 

Re: Zepsuta winda w klatce F w bloku Orlińskiego 8
Dla jasności drzwi to już tarły jak odbierałem mieszkanie i wgniecenie było w dolnym rogu przy kratce tam gdzie nie za budowali płyta.
Re: Zepsuta winda w klatce F w bloku Orlińskiego 8
Piepia pisze:Dla jasności drzwi to już tarły jak odbierałem mieszkanie i wgniecenie było w dolnym rogu przy kratce tam gdzie nie za budowali płyta.
Wiem, bo kiedy ja odbierałam mieszkanie to też już było i nawet Pan z Budimexu zapewniał mnie, że nie pierwsza na to zwróciłam uwagę i jest to już zgłoszone do zarządcy.
Zarządca natomiast twierdzi, że może faktycznie było to uszkodzone, ale teraz pewnie ktoś mocniej to wgniótł i w tej chwili zagraża to "życiu i zdrowiu" (cytat dosłowny) i stąd decyzja konserwatora o zablokowaniu windy (niestety już po zakończeniu rozmowy uświadomiłam sobie, że mogłam zapytać kim jest ten konserwator - czy to ktoś z firmy KONE czy też może jakiś ich pan złota rączka).
Ogólnie sens rozmowy był taki, że sami sobie jesteśmy winni bo to my zniszczyliśmy windę, że ta naprawa będzie nas dużo kosztować i mają w nosie to, że teraz trzeba nosić materiały po schodach.
Re: Zepsuta winda w klatce F w bloku Orlińskiego 8
Hej,
Drzwi rzeczywiście tarły od 28 marca gdy mieliśmy swój odbiór mieszkania.
Natomiast szczerze trzeba powiedzieć, że ktoś wjechał paletą w słupek po raz pierwszy- w pierwszym tygodniu kwietnia Pan z ochrony mnie o tym uprzedzał, żeby nie próbować wjeżdżać paletą bo się nie mieści.
Jak widać, ktoś jeszcze próbował swoich sił- ta osoba na pewno o tym wie lub domyśla się, że mogła to zrobić jej firma remontowa.
Także początki są ciężkie i kosztowne- bądźmy ostrożni, bo naprawdę raz, że teraz wszyscy będziemy musieli za to zapłacić a dwa, naprawdę wnoszenie rzeczy schodami oprócz wysiłku, może powodować usterki na klatce
Drzwi rzeczywiście tarły od 28 marca gdy mieliśmy swój odbiór mieszkania.
Natomiast szczerze trzeba powiedzieć, że ktoś wjechał paletą w słupek po raz pierwszy- w pierwszym tygodniu kwietnia Pan z ochrony mnie o tym uprzedzał, żeby nie próbować wjeżdżać paletą bo się nie mieści.
Jak widać, ktoś jeszcze próbował swoich sił- ta osoba na pewno o tym wie lub domyśla się, że mogła to zrobić jej firma remontowa.
Także początki są ciężkie i kosztowne- bądźmy ostrożni, bo naprawdę raz, że teraz wszyscy będziemy musieli za to zapłacić a dwa, naprawdę wnoszenie rzeczy schodami oprócz wysiłku, może powodować usterki na klatce

Re: Zepsuta winda w klatce F w bloku Orlińskiego 8
Fakt jest taki, że ekipy budowlane i dostawcy mają gdzieś naszą windę i klatkę i tego nikt z nas kto nie robi sam nie jest w stanie przypilnować. Nie zmienia to faktu, że ktoś tą windę zabezpieczał i nie zrobił tego należycie. Poza tym co to za kiepskiej jakości winda, co będzie za pół roku? Widział ktoś w ogóle protokół,przez który ta winda została zamknięta. żeby nie było że obciążą nas jakimiś kosztami, którymi wcale obarczeni być nie musimy. O fakcie, że już 4 dzień jesteśmy bez windy to już nie wspomnę. Sytuacja jest bardzo kompromitująca dla wspólnoty w każdym bloku powyżej 4 piętra ma być winda i takie rzeczy załatwia sie w pare godzin a nie w czasie bliżej nieokreślonym.
Re: Zepsuta winda w klatce F w bloku Orlińskiego 8
żona twierdzi że winda już działa 

Wróć do „Orlińskiego 8 (etap IV) – forum mieszkańców budynku”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości